Jak podać kotu lekarstwo????

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 30, 2010 13:23 Jak podać kotu lekarstwo????

Kolejny wątek neurotycznej kociej mamy (pierwszy kot jest jak pierwsze dziecko :) )
byliśmy u doktora , kocures dostał tabletki na odrobaczenie aniprazol i kropelki witaminowe wita-vet. Pierwsze pół tabletki doktor zaaplikował osobiście- otworzył pyszczek , wsadził wielką pęsetą do gardziołka i trzymał za mordkę chyba z minutę aż połknie, biedak sie ślinił i płakał, musiało być strasznie gorzkie. Dzisiaj i jutro musze powtórzyć operacje sama. Jak to zrobić? Łobuz sie wyrywa, nie mogę mu nawet pyszczka otworzyć bo się miota na wszystkie strony. Z kropelkami jest nie lepiej: zgodnie z instrukcją 5 kropelek dałam na jedzonko- ależ skąd, nie tknął, nie ma mowy! Fakt że krople są tłuste i śmierdzą lekarstwem- jakbym była kotem też bym nie chciała. Usiłowałam go przechytrzyć i nakapać na łapkę żeby zlizał- nie ta konsystencja (z pastą to się udawało) spływa po futerku. Próbowałam przez sen- jest za czujny. no jak ja mu mam wcisnąć te witaminy i to przez parę dni z rzędu???? drodzy zaprawieni w bojach forumowicze, czekam na porady!

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Wto lis 30, 2010 13:31 Re: Jak podać kotu lekarstwo????

Wątek w sam raz dla Ciebie - i to w dodatku z fotodokumentacją ;) viewtopic.php?t=33113

Zyczę powodzenia i jak najmniej ran szarpanych ;)
W zamyśleniu majestat mają niedościgły
Wielkich sfinksów, co w głębi pustyni zastygły,
Jakby w wieczny zapadły sen odrętwiający.

Norku

 
Posty: 739
Od: Wto cze 01, 2010 15:25

Post » Wto lis 30, 2010 14:24 Re: Jak podać kotu lekarstwo????

Norku pisze:Wątek w sam raz dla Ciebie - i to w dodatku z fotodokumentacją ;) viewtopic.php?t=33113

Zyczę powodzenia i jak najmniej ran szarpanych ;)


Stukrotne dzięki! Spróbowałam od razu zastosowac instruktaż z wątku. Skutek: tabletka wypluta, część rozpuszczona też wypluta, kot obrażony ciężko. Czekam aż mąż wróci z pracy, moze będzie bardziej stanowczy. Chyba bez krępowania ręcznikiem sie nie obejdzie. Tylko po takiej operacji to juz drugi raz się kocur nie nabierze. A to tylko niewinne odrobaczenie! Ja nie wiem jak ludzie radzą sobie z chorymi kotami które muszą coś łykać cały czas. Masakra! 8O

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Wto lis 30, 2010 14:29 Re: Jak podać kotu lekarstwo????

Ja takiej jednej wijce podaję wszystko, co się da, strzykawą - tabletki rozgniatam i mieszam z odrobiną rozpuszczonego convalescenta (te, które można podawać w pokarmie, innych na szczęście jeszcze nie musiałam).
Ale ona za conva da się posiekać, więc przechodzi prawie wszystko (z wyj. Milbemaxu, który musi być wybitnie paskudny).

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 30, 2010 22:44 Re: Jak podać kotu lekarstwo????

dobra, tabletka zjedzona, sukces (choć oczywiście za n-tym razem) ale z kropelkami witaminowymi było naprawdę kiepsko. Usprawiedliwiam kocinę bo one naprawdę strasznie śmierdzą, nawet dla mnie a co dopiero dla kota który ma węch sto razy lepszy. Może są jakieś smaczne nieśmierdzące witamimy? I do tego jeszcze 5 kropli- jak on już po jednej jest wściekły z obrzydzenia! był tak nieszczęśliwy że przez kwadrans mu sie przekrzywiło jedno uszko, juz się przestraszyłam że coś mu się stało.
Chyba mi jednak wybaczył bo śpi tóż obok :)

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Śro gru 01, 2010 11:55 Re: Jak podać kotu lekarstwo????

Co do witamin to spróbuj może w paście - GIMPET (Multi Vitamin/ Multi Vitamin Extra) dużo kotów lubi ta pastę i zjada jak przysmak.
Jest też pasta VITA-PET, ale moje koty nie lubią jej smaku i podaję w zasadzie na siłę smarując troszkę pyszczek i wtedy zlizują. Są też witaminy w tabletkach np. Fortan Catfortan, ale jesli kot nie lubi tabletek (są dość duże) to może być problem. Jeśli kotek jest młody to polecam tabletki GIMPET BABY TABS, są malutkie i można w suchej karmie przemycić ;)
Obrazek podwójne czarne pluszowate szczęście Obrazek
Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata..

Neela

 
Posty: 85
Od: Czw sie 20, 2009 15:03
Lokalizacja: Holandia

Post » Pt gru 03, 2010 12:14 Re: Jak podać kotu lekarstwo????

Neela pisze:Co do witamin to spróbuj może w paście - GIMPET (Multi Vitamin/ Multi Vitamin Extra) dużo kotów lubi ta pastę i zjada jak przysmak.
Jest też pasta VITA-PET, ale moje koty nie lubią jej smaku i podaję w zasadzie na siłę smarując troszkę pyszczek i wtedy zlizują. Są też witaminy w tabletkach np. Fortan Catfortan, ale jesli kot nie lubi tabletek (są dość duże) to może być problem. Jeśli kotek jest młody to polecam tabletki GIMPET BABY TABS, są malutkie i można w suchej karmie przemycić ;)


Znaleźliśmy sposób! Vitakraft catstick czyli kiełbaska dla kota. Trzeba urwać malutki kawałek, przepołowić , nalać kropelke witamin i zamknąć, a nasz łakomczuch skusi się bez większych oporów. Pastkę Gimpet wypróbujemy jak juz te straszne krople sie skończą. Może to sugestia ale mam wrażenie że Maki juz wygląda lepiej :)
Teraz jeszcze tylko problem pazurków: po pierwsze ile można obciąć? Ja się boję żeby nie za głęboko więc przycinam tylko sam czubeczek, moze z milimetr najwyżej- ale w związku w tym operacje trzeba powtarzać dość często (pazurki są czarne więc nie widzę jak daleko sięga nieukrwiona część, pod światło nie da się zobaczyc bo pacjent się strasznie miota). Czy wszystkie "operacje" na kocie muszą się ograniczać do użycia siły? Strasznie mnie to deprymuje jak muszę dla jego własnego dobra kocinę przytrzymać na siłę. No ale pazurków inaczej się nie da. Może macie na to jakiś humanitarny sposób? Czy wystarczy po zabiegu wynagrodzić przysmakiem?

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Pt gru 03, 2010 14:57 Re: Jak podać kotu lekarstwo????

Sposób na kiełbaskę fajny :ok:
Z pazurkami to generalnie jest tak, że kot powinien je zdzierać na drapaku i wtedy nie trzeba przycinać. Ja raz poprosiłam o przycięcie weterynarza (gdy koty były kastrowane) i potem powiedziano mi że bardzo walczyły z lekarzem ;) a asystentka miała nawet rany drapane na ręce 8O pazurki wet przyciął baardzo krótko, aż bałam się ze za bardzo, bo praktycznie na granicy części ukrwionej 8O teraz sama przycinam cążkami, gdy koty śpią i wtedy nie ma wtedy problemu.. przycinam niewiele, tyle by nie były kłująco ostre a resztę załatwia nowy duży drapak :kotek:
Obrazek podwójne czarne pluszowate szczęście Obrazek
Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata..

Neela

 
Posty: 85
Od: Czw sie 20, 2009 15:03
Lokalizacja: Holandia




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości