borosia nie wiadomo dlaczego Łacia tak siez denerwowała, coś poczułą, nie wiem?
po rc calm i feliway troche lepiej, jeszcze trochę jest nerwowa, jeszcze czasami staje "dęba" do rudego
ale boje się, co zaraz będzie bez karmy

mam nadzieje, że bez niej sie nie zmieni jej zachowanie
z oczkiem Bolusia jest fatalnie

zrobił się wrzód na rogówce, całkowicie wet zmienił leki
czytam wątek o karzełkach od jakiegoś czasu ( w moim podpisie) dwa odeszły [*][*]
bardzo leżą mi na sercu takie maluszki, bo Boluś jest takim kotkiem z kałowatością przysadkową,
waży 2 kg, ma 3 lata, jest alergikiem pokarmowym, "lekowym", nawet po kroplówkach podskórnych dostaje ogormnego uczulenia
kilka razy w roku trzeba robić mu badania i kontroplować, a teraz jeszcze oczko ma chore
