K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 30, 2010 15:33 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

Tosza pisze:Właśnie uśpiłam małą Julcię. Białaczka. Kotka chorowała, nie rosła, była apatyczna. Mogłam jej przedłużyć życie o kilka miesięcy. Byłą trzymana razem ze stajennymi swoszowickimi, które podobno były szczepione "piątką".


Co to znaczy podobno :?:

Albo były i jest wpis w książeczce albo nie były.

Jak były to muszą mieć zrobiony test i też musi być wpis w książeczce ...

Dla kiciusi (*)
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto lis 30, 2010 15:42 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

przykro mi bardzo Toszu...
[*][*][*]
a o zdjeciach pamiatam caly czas, tylko Krzyska nie ma :(
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto lis 30, 2010 16:22 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

Etiopia pisze:
Tosza pisze:Właśnie uśpiłam małą Julcię. Białaczka. Kotka chorowała, nie rosła, była apatyczna. Mogłam jej przedłużyć życie o kilka miesięcy. Byłą trzymana razem ze stajennymi swoszowickimi, które podobno były szczepione "piątką".


Co to znaczy podobno :?:

Albo były i jest wpis w książeczce albo nie były.

Jak były to muszą mieć zrobiony test i też musi być wpis w książeczce ...

Dla kiciusi (*)

Podobno znaczy tyle, że koty szczepił dr Kujawski :mrgreen: Przyjechał do stadniny i zaszczepił.
Nic nigdzie nie wpisał, bo to koty stajenne i książeczek nie miały :mrgreen: . Stała pacjentka dr Kujawskiego, która nam te koty zorganizowała, przysięga, że dr Kujawski wszystko szczepi piątką, jak leci. Ze względu na niedługą adopcję jednej z kotek, próbuję wydobyć jakieś konkrety, ale przewiduję trudności.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 30, 2010 16:26 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

Tosza pisze:
Etiopia pisze:
Tosza pisze:Właśnie uśpiłam małą Julcię. Białaczka. Kotka chorowała, nie rosła, była apatyczna. Mogłam jej przedłużyć życie o kilka miesięcy. Byłą trzymana razem ze stajennymi swoszowickimi, które podobno były szczepione "piątką".


Co to znaczy podobno :?:

Albo były i jest wpis w książeczce albo nie były.

Jak były to muszą mieć zrobiony test i też musi być wpis w książeczce ...

Dla kiciusi (*)

Podobno znaczy tyle, że koty szczepił dr Kujawski :mrgreen: Przyjechał do stadniny i zaszczepił.
Nic nigdzie nie wpisał, bo to koty stajenne i książeczek nie miały :mrgreen: . Stała pacjentka dr Kujawskiego, która nam te koty zorganizowała, przysięga, że dr Kujawski wszystko szczepi piątką, jak leci. Ze względu na niedługą adopcję jednej z kotek, próbuję wydobyć jakieś konkrety, ale przewiduję trudności.


między innymi dla tego z tym panem nie chce mieć do czynienia ...

Jeżeli były szczepione bez testu 5 To trzeba im będzie zrobić pcr bo elisa może być zafałszowany......

Tosza przytulam.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto lis 30, 2010 16:30 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

toszu: tulę puchato.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Wto lis 30, 2010 17:46 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

Przykro mi z powodu Julci :(

Lenka zaszczepiona :) Warunkiem szczepienia było odzyskanie przez nią głosu. W drodze do weta (wcześniej zawsze jeździła z bratem) nie miałam żadnych wątpliwości, że warunek spełnia :mrgreen:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 30, 2010 18:52 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

Etiopia pisze:Jeżeli były szczepione bez testu 5 To trzeba im będzie zrobić pcr bo elisa może być zafałszowany......

Co weterynarz, to inna teoria na ten temat. :roll:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 30, 2010 19:07 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

Tosza pisze:
Etiopia pisze:Jeżeli były szczepione bez testu 5 To trzeba im będzie zrobić pcr bo elisa może być zafałszowany......

Co weterynarz, to inna teoria na ten temat. :roll:

Nasz uważa, że to zależy od czasu jaki upłynął.

Szukam czarnulka z huty i niestety po małym ani śladu. Mam nadzieję, że się zakamuflował z powodu mrozu i ma gdzie przetrzymać zimno. Jedzenie zostawione mu w piwnicy jest nietknięte. :(
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 30, 2010 19:11 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

Tosza pisze:domu szuka taka srebrna kotka. Dr Gubała określił jej braciszka na 4 miesiące, ale braciszek jest niedorobiony i dwa razy mniejszy. Jutro zobaczę ją na żywo i się wszystkiego dowiem. Mieszka w melinie, nie ma podobno bardzo wesołego życia, na szczęście wygląda całkiem dobrze.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Byłam tam dzisiaj, koty ( i starego psa, który z trudem utrzymuje kontakt z rzeczywistością) odpchliłam i odrobaczyłam. Zimny piec kuchenny, w wiadrze na węgiel przytulone do siebie kociaki, ale miseczki pełne i na szafkach kolejne puszki ( pewnie to "sprawka" pani Doroty). Kocica ledwo weszła, zjadła coś i zaczęła sie drzeć, że chce wyjśc na ten śnieg. Została zaaresztowana w drugim pokoju.
Koteczka jest cudna, ładniejsza niż na zdjęciach, przypomina pręgowana srebrną kluseczkę z krótkim , grubym ogonkiem. Kuwetkowa, faktycznie czteromiesięczna, oswojona. Kociak troche felerny, popielaty, siusuak wg mnie wygląda nadal źle , ale podobno jest sto razy lepiej niż kilka dni temu. Kociak urodził sie niedorobiony, siusiak od początku był zepsuty, pani nawet myślała, żeby go uspić (kota, nie siusiaka), ale jej żal było. Dziwnie stawia tylne nogi, albo nawykowo ( siusiak był podobno wielkości śliwki, może nie chciał go dotykać), albo coś dziwnego ze stawami, ścięgnami. Ale to sprawa drugoplanowa, siusiak najważniejszy. Kociak podobno zostaje, bo pani załozyła, że takiego felernego nikt nie zechce. Koteczka "wróciła z adopcji", bo nowa właścicielka poszła siedzieć.... no cóż, jak, leciało w piosence:"taka gmina..." :wink:
Generalnie myślałam, że będzie gorzej, ale koty zadbane, pani choć widocznie sfatygowana życiem, kocha zwierzęta i jest dobrym człowiekiem. Nie ma obecnie pieniędzy, więc koty przez jakis czas będą zadbane (dokładnie tak-choć brzmi paradoksalnie).
Wysyłam tekst ogłoszeń dla srebrnej do ogłaszarek.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 30, 2010 19:18 Re: K-ów, pilny DT dla 19-latka, miał być uśpiony, bo stary :((

Tosza, przykro mi bardzo :(
dla Julci [']

kosma_shiva pisze:
kosma_shiva pisze:GK GRUDZIEN 2010
LUDZIE
zmiany
1: 11.00-14.00
2: 14.00-17.00
3: 17.00-20.00

04.12. sobota
1. Miszelina, kosma_shiva
2. Noemik, Queen_ink
3. Vanja, ????

05.12. niedziela
1. Vanja, Queen_ink
2. Miszelina, Kocuria
3. Katgral, Kocuria

11.12. sobota
1. miszelina, kosma_shiva
2. Noemik, ????
3. Kasumi, ????

12.12. niedziela
1. Miszelina, Katgral
2. Kasumi, Kocuria
3. Kocuria, Anna09

18.12. sobota
1. Miszelina, ????
2. ????
3. Kasumi, ????

19.12. niedziela
1. Miszelina, ????
2. Kasumi, ????
3. Kasumi, ????


Ludzie zgłaszajcie się!!


czy to jest aktualny grafik? jeżeli tak to mnóstwo w nim dziur i proszę się zgłaszać.

Zaproszeni jesteśmy jeszcze na kiermasz do jednego z pubów na Kazimierzu na 12.12, ma być zbiórka karmy dla naszych kociaków, mamy mieć stoisko i dwie osoby potrzebne a nawet 2 x dwie, bo to w godz 12-17.
Na Kocimskiej są plakaty do rozwieszania w związku z Kocim Mikołajem więc można brać do pracy, na uczelnię, wiem, że wiszą w niektórych akademikach no i oczywiście do wetów i zoologików. Nie przegapmy tego czasu, proszę. Wislackikot będzie miał trochę bardziej rozwiązane ręce jak zaczną się dyżury popołudniowe, więcej będzie mógł załatwić bieżących rzeczy, co prawda kotowóz odstawiony na kołki ale daj Bóg, że w przyszłym tygodniu sprawa samochodu już będzie sfinalizowana i będzie można działać pełną parą a i mnie zejdzie jeden strup z głowy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 30, 2010 19:28 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

Ja będę prosiła o zmiany w grafiku. 4 grudnia dam radę, ale w następne soboty już nie 9 w jedną praca, w druga uczelnia). Niedzielę 12.12. mam wolną i chętnie coś przywlokę, co do następnej niedzieli to musze sprawdzić=muszę sie ruszyć=zrobię to później :oops: .
chyba że jakmś cudem dostane jednak tą drugą pracę ( nie dzwonią :( ) , to wtedy 11 grudnia jest aktualne.
Czy ja mam przywlec z soba dwa koty, czy jednego?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 30, 2010 19:34 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

11 i 12 grudnia nie dam rady, czy 18 i 19 będę - jeszcze nie wiem.

Fiodor przylazł, przymierzał się do wejścia do klatki, ale przepłoszył go wielki, biało-bury kocur, z którym chyba się nie lubią.
Nie wygląda przynajmniej dużo gorzej.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Wto lis 30, 2010 19:44 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

Moi drodzy, czy planuje ktoś zakup pudeł styropianowych na budki? Przydałyby mi się jeszcze dwa, więc dołożyłabym się do zamówienia, ewentualnie chętnie odkupię jeżeli ktoś ma zbędne.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 30, 2010 19:48 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

fiszka13 pisze:
Tosza pisze:
Etiopia pisze:Jeżeli były szczepione bez testu 5 To trzeba im będzie zrobić pcr bo elisa może być zafałszowany......

Co weterynarz, to inna teoria na ten temat. :roll:

Nasz uważa, że to zależy od czasu jaki upłynął.

Szukam czarnulka z huty i niestety po małym ani śladu. Mam nadzieję, że się zakamuflował z powodu mrozu i ma gdzie przetrzymać zimno. Jedzenie zostawione mu w piwnicy jest nietknięte. :(

W jakim miejscu Huty ten czarnulek się pojawiał?

Myślę o zorganizowaniu zbiórki karmy na uczelni (Kampus UJ najlepiej, bo tam wiele kierunków ma zajęcia) ale nie wiem jak się za to zabrać, nigdy czegoś takiego nie robiłam. Będę tam w piątek to popytam czy mogę i jak to zorganizować itd.

Ja 4 nie dam rady, może 11 i 18 druga zmiana jak nikt się nie zgłosi, ale to jeszcze nie wiem.
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto lis 30, 2010 19:58 Re: K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

kasumi pisze:W jakim miejscu Huty ten czarnulek się pojawiał?


Centrum, a dokładnie os. Centrum D i Handlowe.
Mąż widział go około trzy tygodnie temu, ale przemknął mu tylko i nie byliśmy pewni czy to nie szczur, bo od tamtej pory do wczoraj go nie było widać. Wczoraj spadł śnieg, a maluch czarny, więc widoczny jak na dłoni.
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 104 gości