Problem z bezdomnymi kotkami na moim osiedlu.. :(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 30, 2010 15:14 Problem z bezdomnymi kotkami na moim osiedlu.. :(((

Mieszkam na osiedlu, gdzie sa kotki bezdomne. Wczesniej opiekowala sie nimi pewna Pani ale zmarla.

Obecnie tymi kotkami nikt sie nie zajmuje. Bardzo boje sie jak one przetrwaja zime... Powiedzicie mi: czy te kotki sa w stanie przetrwac na takich mrozach?? U mnie na osiedlu nie ma mowy zeby otworzyc dla nich okienko do piwnicy- ludzie by mnie zzrazli z nienawisci, nie zgodza sie na to. Smietniki wszystkie sa pozamykane na klapy, kotki nie maja do nich wstepu. Serce mi sie kraja. Dzis jednego kotka nakarmilam, caly trzasl sie z zimna :(( Boje sie o nie:( Czy przetrwaja zime na takim mrozie??

Non stop mysle o tych kotkach.

Tak mysle.. moze by zrobic jakies ulotki - aby ludzie pamietali o tych kotkach o dokarmianiu ich prosze dajcie jakies pomysly- czytalam ze mozna zrobic takie budy dla kotkow- ale u mnie na osiedlu takie cos nie przejdzie, ludzie sa bardzo przeciwni tych zwierzakom :(((

goralka25

 
Posty: 40
Od: Pt lis 12, 2010 18:27

Post » Wto lis 30, 2010 15:37 Re: Problem z bezdomnymi kotkami na moim osiedlu.. :(((

1. Kot najedzony dosyc dobrze radzi sobie z zimnem
2. Jakies wladze chyba osiedle ma wiec trzeba z nimi rozmawiac nt. wydzielenia miejsca na kocie budki, a nie z powalonymi mieszkańcami.
3. Ulotki? Nie sadze zeby cokolwiek daly. Ktos musi po prostu przejac opieke nad tymi kotami, albo wyglodzone zamarzna przy wiekszych mrozach.
Skad jestes? Moze na forum jest ktos,. kto mieszka w Twojej miejscowosci i pomoglby Ci zorganizowac pomoc kotom.

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 30, 2010 15:42 Re: Problem z bezdomnymi kotkami na moim osiedlu.. :(((

A gdzie ta pani dawała im jeść. Może wystarczy przejąć tę opiekę. No i moze możnaby mimo wszystko postawic gdzieś budki styropianowe. Albo pójść do spółdzielni. Czasem tam tez ludzie pracują.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 30, 2010 21:38 Re: Problem z bezdomnymi kotkami na moim osiedlu.. :(((

Lidka pisze:A gdzie ta pani dawała im jeść. Może wystarczy przejąć tę opiekę. No i moze możnaby mimo wszystko postawic gdzieś budki styropianowe. Albo pójść do spółdzielni. Czasem tam tez ludzie pracują.

Wlasnie nie wiem gdzie ta Pani je karmila i na czym ta opieka polegala. Wiem tylko tyle ze dokarmiala je, ale czy brala je do domu na zime to nie wiem...

Moj blok nie nalezy do spoldzielni bo jestesmy wspolnota mieszkaniowa- a w zarzadziesa ludzie ktorzy nie lubia kotkow:(

goralka25

 
Posty: 40
Od: Pt lis 12, 2010 18:27




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kebe i 60 gości