moj kot nie chce jesc :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 12, 2008 11:47

A co je???
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie paź 12, 2008 15:39

sucha karme

lesny_glupol

 
Posty: 14
Od: Nie sty 13, 2008 11:26

Post » Nie paź 12, 2008 17:48

:ok: :ok:
Obrazek

bmg

 
Posty: 270
Od: Pon cze 16, 2008 10:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 12, 2008 18:30

lesny_glupol pisze:sucha karme


Jaką?
Acanę? Orijen?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie paź 12, 2008 19:53

whiskas

lesny_glupol

 
Posty: 14
Od: Nie sty 13, 2008 11:26

Post » Nie paź 12, 2008 19:59

lesny_glupol pisze:whiskas


Też bym go nie jadła na miejscu Twojego kota....
Może zmień na Acanę lub Orijen?
Będzie jadł...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie paź 12, 2008 20:12

cale wieki koty jadly normalne domowe jedzenie .. sucha karma to wymysl lat 70.. wiec whiskas czy inne "bardziej markowe" jedzenie to wiesz...

lesny_glupol

 
Posty: 14
Od: Nie sty 13, 2008 11:26

Post » Nie paź 12, 2008 20:19

lesny_glupol pisze:cale wieki koty jadly normalne domowe jedzenie .. sucha karma to wymysl lat 70.. wiec whiskas czy inne "bardziej markowe" jedzenie to wiesz...


no wiem...co chcesz powiedzieć... 8)
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lis 30, 2010 11:06 Re: moj kot nie chce jesc :(

Witam wszystkich :)

Podczepiam się pod temat ponieważ mam podobny problem. Jestem właścicielką 3 letniej kocicy Majki. Mieszkamy w bloku. W piątek pojawił się u nas 4 miesięczny kociak, który mieszkał na wsi. Był chory. Zatruł się czymś, maił biegunki. Przygarnęłam go do siebie, żeby mieć na niego oko czy je i aby wykurował się trochę. Jednak postanowiliśmy z mężem, że zostanie na stałe :D ... Nasza Majka z początku na niego furczała ... na nas z resztą też. Chował się po kątach, uciekała. W sobotę wieczorem zaczęło jej przechodzić. Spał już na swoich ulubionych miejscach, ignorowała małego i wydawało mi się, że będzie już tylko lepiej ale od wczoraj nie chce jeść. Myślicie, że ten bojkot jest spowodowany pojawieniem się małego intruza? Powinnam się martwić? W sumie to już się martwię :(

enedtil

 
Posty: 5
Od: Wto lis 30, 2010 10:56

Post » Wto lis 30, 2010 11:30 Re: moj kot nie chce jesc :(

Czy kotka jest szczepiona?
A jak się czuje kociak?
No i witaj na forum :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 30, 2010 11:35 Re: moj kot nie chce jesc :(

Tak, kotka jest szczepiona. Kociak czuje się już dobrze :) Męczą go jeszcze jednak te cholerne biegunki :/ Co parę godzin serwuje nam niezbyt przyjemny zapaszek w domy.

enedtil

 
Posty: 5
Od: Wto lis 30, 2010 10:56

Post » Wto lis 30, 2010 11:39 Re: moj kot nie chce jesc :(

Radziłabym pokazać malucha wetowi, a przy okazji poradzić się w sprawie kotki (jakoś nie sądzę, żeby to niejedzenie było "buntem").
Za oba ogonki :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 30, 2010 11:49 Re: moj kot nie chce jesc :(

Mała jest już pod stałą opieką weterynarza. Byłą już na 3 wizytach, została odrobaczona, wzmocniona, dostała zastrzyk na odbudowanie flory bakteryjnej. Obecne biegunki to najprawdopodobniej reakcja na nową karmę więc póki co dostaje gotowanego kurczaczka, ryż, warzywka. Po takim jedzonku załatwia się dobrze ale jak tylko dodam trochę mokrej karmy przy następnym załatwianiu znowu ma biegunkę :/

A Majka? Sama nie wiem. Jak jej do jutra nie przejdzie na pewno wybiorę się do weta. Już raz się tak buntowała (na moją nieobecność) i po kilku dniach jej przeszło. Mam nadzieję, że teraz tez tak będzie.

Jak nie urok to sraczka ;)

enedtil

 
Posty: 5
Od: Wto lis 30, 2010 10:56

Post » Wto lis 30, 2010 11:52 Re: moj kot nie chce jesc :(

Warto dać kupę do zbadania, na ogólne pasożyty oraz na pierwotniaki.

Zbiera sie kupę z 3 dni, po odrobince do jednego pojemnika razem (ja trzymam w lodówce porządnie owinięte folią), trzeba powiedzieć oddając do labu, że to kupa z 3 dni i że prosisz o zbadanie ogólne, na kokcydia i na lamblie (lamblii nie zbadaja sami, i za to się troszkę drożej płaci).
To co opisujesz to mogą być właśnie lamblie, albo kokcydia.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14046
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 30, 2010 12:16 Re: moj kot nie chce jesc :(

Super, że mała jest już pod kontrolą weta :ok:
Lamblie nie każdy lab potrafi wychwycić, nie wiem skąd jesteś, ale może warto rozważyć przesłanie próbek tu: http://www.laboratoriumfelix.com/analizy.html

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 160 gości