» Wto lis 30, 2010 12:40
Re: Zoe walczy z panleukopenią...niestety nie udało się [*]
Bardzo dziękujemy za wsparcie i wszystkie rady jakie od was otrzymaliśmy, na prawdę dużo nam pomogły. Wiemy, że za tęczowym mostem będzie jej lepiej... I oto w tak smutny i niesprawiedliwy sposób kończy się kolejna kocia historia, kolejne małe futerko zostawiło Dużych mimo ich wszystkich starań i ogromnej miłości w ogromnym smutku, ze łzami w oczach. Śpij dobrze kochana Zoe [*][*][*][*][*][*][*][*][*], zawsze będziesz w naszych sercach.
Monia, Kuba, Hania i Bilon