Mara S pisze:Na razie b. skrótowa informacja od Gosi - mam nadzieję, że nie będzie zła ale niech wszyscy trzymający kciuki wiedzą: guz okazał się wielkim kamieniem w pęcherzu
stąd to bardzo częste chodzenie do kuwety i siku po pare kropelek

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mara S pisze:Na razie b. skrótowa informacja od Gosi - mam nadzieję, że nie będzie zła ale niech wszyscy trzymający kciuki wiedzą: guz okazał się wielkim kamieniem w pęcherzu
Mara S pisze:Najważniejsze, że nie nowotwór
gosiakot pisze:Mara S pisze:Najważniejsze, że nie nowotwór
To prawda , najważniejsze że to nie nowotwór , ale rokowania są ostrożnie pozytywne .Przy sposobności wykonano też kastrację kocurka , aby nie musiał powrórnie przechodzić narkozy i operacji .Kotek musiał od dawna chorować i choroba poczyniła już zmiany w pęcherzu oraz nerkach mimo , że opiekunka P. Wiesia zauważyła wyraźne objawy dopiero ok. miesiąc temu .Mówiła, że próbowała go leczyć antybiotykami , bo nie mając środków na badania nie mogła wiedzieć , że to nie jest zwykłe zapalenie dróg moczowych. Mam jednak nadzieję ,że Guido odzyska chociaż częściowo zdrowie , choć pewnie jest już skazany na dietę dla
" nerkowców" i inne ograniczenia, oby tylko jego nerki i pęcherz
" dały radę" uciągnąć tego dużego kocurka . On w chwili operacji ważył 3,80 kg ,ale jestem przekonana że utrata wagi musiała być wynikiem choroby - wielkość jego pyszczka wskazuje , że należał do potężnego kocurka. Dziś pod wieczór odbiorę Guido z lecznicy , ustalę też co trzeba mu podawać po operacji , spodziewam się że będą to jakieś kroplówki wzmacniające organizm , nawadniające- biedak przed operacją mało co pił , a jadł tyle co mały kotekoby mi się udało postawic go na łapki . Dziewczyny dyżurantki - BARDZO liczę na Waszą pomoc, sama nie mam pojęcia o leczeniu.
Ale na razie![]()
![]()
gosiakot pisze:Mara S pisze:Najważniejsze, że nie nowotwór
To prawda , najważniejsze że to nie nowotwór , ale rokowania są ostrożnie pozytywne .
Ale na razie![]()
![]()
Filomen pisze:gosiakot pisze:Mara S pisze:Najważniejsze, że nie nowotwór
To prawda , najważniejsze że to nie nowotwór , ale rokowania są ostrożnie pozytywne .
Ale na razie![]()
![]()
super bardzo sie cieszę ale jak usunęli ten kamień z pęcherza![]()
a nerka tez została usunięta?
a czy pani Wiesia, gdyby otrzymała od nas faktycznie wsparcie nie mogła go wziąć na czas po operacji? Zna ją i nie czuł by się zestresowany, a pomoglibyśmy pani ze wszystkim?
bo teraz domek by bardzo był wskazany chociaż na tydzień
Mara S pisze:Najważniejsze, że nie nowotwór
Dorota Wojciechowska pisze:A mam pytanie w Kociej chatce jest sporo płyt Cd zmin "Było sobie życie" bajki itp.
Kto to przyniósł i czy mogę się zająć bazarkiem ?
Filomen pisze:kurde szkoda - chociaż tydzień w domku![]()
Głaski ogromne dla Guida teraz tylko bedzie lepiej a nerki są obie?
Mara a jak Czandra - następny zdechlaczek firmowy ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 326 gości