
Felek jest dokarmiany przez życzliwych ludzi, którzy jednak nie mogą go przygarnąć. Panstwo byli z nim u weterynarza, ponieważ Felek miał chore oczka. Zabierają Felka do mieszkania na zakraplanie oczu i karmienie, ale kot mieszka na dworze. Zdjęcia przedstawają kota w domu, ale pamiętajmy ON SPEDZA NOCE I DNIE NA DWORZE!
Kot jest odrobaczony, czyściutki, jeszcze nie jest wykastrowany, ale gdy znajdzie się dom trafi do niego już po kastracji - zrobimy bazarek na pokrycie kosztów. Feluś jest towarzyski i kontaktowy, nie boi się innych kotów ani psów. Feluś łasi się do przechodniów, prosi by ktoś go zabrał.
Nie wiemy ile ma lat, nie wiemy jaka jest jego historia… Nie pozwólmy by zakończyła się jak wielu kotów miejskich – potrąceniem przez samochód, krzywdą zrobioną przez złych ludzi, zimnem w dzień i nocy…

link do zdjecia: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ddd ... 7b4b3.html

link do zdjecia: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a57 ... 5782d.html

link do zdjecia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/616 ... 09b82.html
link do zdjecia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b4e ... 1e9ff.html
