Edisia kochana kruszynka...(*)(*)(*)..4 lata bez Edisi...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 27, 2010 1:19 Re: Edison...autoszczepionka -poprawa??:)kciuki nadal trzymajmy!

Marzenia11 pisze:
Aleksandra59 pisze:Napisałam ..... i wykasowałam ........... i dobrze zrobiłam ............



Nie wiem.... ale skoro tak uważasz to dobrze, ze Cie nie zacytowałam :wink:


Marzenia - emocje mi zagrały, a emocje to niezbyt dobre rozwiązanie :oops: Ten mój post to był zły i niesprawiedliwy post :? Dobrze, że nie zacytowałaś ..

Edison musi być w lecznicy do zakończenia kuracji autoszczeponkowej, tak samo jak Totek - taka jest decyzja wet Małgosi ........... Tylko Totek ma mnie, bo wiadomo że to mój tymczas........ A Edison ........... :?:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob lis 27, 2010 11:31 Re: Chory mały Edison.."tęsknię za człowiekiem..mam dość klatki"

Pozdrawiam małego Edisonka!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
zdrowiej chłopaku, to będę szukać dla Ciebie pełnego miłości domku! :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lis 27, 2010 19:16 Re: Edison...autoszczepionka -poprawa??:)kciuki nadal trzymajmy!

Aleksandra59 pisze:
gerardbutler pisze:a co mu wlasciwei bylo co mial z szyja?


Edi - najprawdopodobniej ma alergię pokarmową :( Piszę najprawdopodobniej, bo pomimo stosowania jedynie karmy weterynaryjnej - kilka dni temu, po zdjęciu kołnierza ochronnego znowu się podrapał :twisted:

W tej chwili rany są zagojone - to ostatnie podrapanie było niewielkie.

Często spotykam się z takim wydrapywaniem się na tle psychogennym - np kot wychodzący nagle zostaje zamknięty, pojawia się nowy domownik/zwierzę, jest przeprowadzka, kot się czymś mocno stresuje i odreagowuje w ten sposób. Podczas samookaleczania się w mózgu wydzielają się substancje które paradoksalnie powodują dobre samopoczucie. I to sprawia że problem narasta i często ciężko się go pozbyć.
Sterydy rzadko dają jakikolwiek efekt. Dieta podobnie. Zabezpieczanie rany do całkowitego zagojenia, feliway, kalmaid lub psychotropy pomagają. No i próba zmiany środowiska do tego co było przed wydrapywaniem się.
(Przykłady - kotka w hodowli zaczyna się wydrapywać jak pozostałe kotki się koca i nagle przybywa nawet z 10 kociąt, przestaje jak kocięta są sprzedane. Kocurek zamknięty w domy na czas leczenia, jak wrócił do wychodzenia wygoił się. Koteczka wychowująca się z yorkiem - york został zagryziony - zaczęła się wydrapywać - nowy pies owczarek ją "uleczył".)
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Sob lis 27, 2010 19:38 Re: Edison...autoszczepionka -poprawa??:)kciuki nadal trzymajmy!

bluerat pisze:
Aleksandra59 pisze:
gerardbutler pisze:a co mu wlasciwei bylo co mial z szyja?


Edi - najprawdopodobniej ma alergię pokarmową :( Piszę najprawdopodobniej, bo pomimo stosowania jedynie karmy weterynaryjnej - kilka dni temu, po zdjęciu kołnierza ochronnego znowu się podrapał :twisted:

W tej chwili rany są zagojone - to ostatnie podrapanie było niewielkie.

Często spotykam się z takim wydrapywaniem się na tle psychogennym - np kot wychodzący nagle zostaje zamknięty, pojawia się nowy domownik/zwierzę, jest przeprowadzka, kot się czymś mocno stresuje i odreagowuje w ten sposób. Podczas samookaleczania się w mózgu wydzielają się substancje które paradoksalnie powodują dobre samopoczucie. I to sprawia że problem narasta i często ciężko się go pozbyć.
Sterydy rzadko dają jakikolwiek efekt. Dieta podobnie. Zabezpieczanie rany do całkowitego zagojenia, feliway, kalmaid lub psychotropy pomagają. No i próba zmiany środowiska do tego co było przed wydrapywaniem się.
(Przykłady - kotka w hodowli zaczyna się wydrapywać jak pozostałe kotki się koca i nagle przybywa nawet z 10 kociąt, przestaje jak kocięta są sprzedane. Kocurek zamknięty w domy na czas leczenia, jak wrócił do wychodzenia wygoił się. Koteczka wychowująca się z yorkiem - york został zagryziony - zaczęła się wydrapywać - nowy pies owczarek ją "uleczył".)


Bardzo możliwe, że u Edisona przyczyną drapania nie jest alergia pokarmowa tylko stres związany z pobytem w lecznicy. Tylko nie możemy tego sprawdzić, bo Edison do zakończenia podawania autoszczepionki musi być w lecznicy .............

Super rozwiązaniem dla Edisona byłby doświadczony DT/DS, który współpracowałby z lecznicą .......... Czasami można pomarzyć :?

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie lis 28, 2010 0:39 Re: Chory mały Edison.."tęsknię za człowiekiem..mam dość klatki"

trzeba wierzyć, że domek się znajdzie, w swoim życiu, Edison miał już dużo szczęścia w nieszczęściu, spotkał na swojej drodze dobrych ludzi, którzy mu pomogli, nie pierwszy raz, ten kot ma swoją szczęśliwą gwiazdę

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 28, 2010 1:29 Re: Chory mały Edison.."tęsknię za człowiekiem..mam dość klatki"

Oby tak było.
Domku, odpowiedzialny, mądry, pełen miłości dla "uszkodzonego" przez ludzi i chorobe kotka - odezwij się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 28, 2010 18:47 Re: Chory mały Edison.."tęsknię za człowiekiem..mam dość klatki"

Nie byłam dzisiaj w lecznicy, ale p. Natalia - dyżurna techniczka - zdała mi relację :D :D

Edison coraz lepiej się czuje :D :D :D :D :D :D Dzisiaj p. Natalia, która w lecznicy była od rana zanotowała jedno lekkie charczenie :ok: :ok: :ok:

I jeszcze jedno - pomerdało się mnie i Marzenie z podawaniem autoszczepionki :oops: Dopyszczne podawanie autoszczpionki kończy się w środę ....... Jutro postaram się skontaktować z wet prowadzącą, jakie będą dalsze działnia. I czy Edison będzie mógł opuścić lecznicę ...................

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie lis 28, 2010 20:04 Re: Chory mały Edison.."tęsknię za człowiekiem..mam dość klatki"

To się zdrowo merdnęło!!
Na cito domek??? 8O 8O 8O
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 28, 2010 20:42 Re: Chory mały Edison.."tęsknię za człowiekiem..mam dość klatki"

Marzenia11 pisze:To się zdrowo merdnęło!!
Na cito domek??? 8O 8O 8O


Marzenia spoko :wink: Jeszcze nie wiem, czy nie będzie autoszczepionki w zastrzyku. Wet Małgosia rozważała taką możliwość - autoszczepionka do iniekcji jest gotowa. Jutro postaram się dopytać co dalej z leczeniem Edisonka.
Ale szukać DT/DS dla Edisonka trzeba i to mocno, ten kicio z długo w lecznicy siedzi ... A jest bardzo kochanym kociakiem ...........

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie lis 28, 2010 20:57 Re: Chory mały Edison.."tęsknię za człowiekiem..mam dość klatki"

Głowę mam rozjechaną, ale jutro w pociągu może mi jakiś tekst przyjdzie do głowy i zamówię ogłoszenia u CatAngel.
:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 28, 2010 21:35 Re: Chory mały Edison.."tęsknię za człowiekiem..mam dość klatki"

Ogłoszenia Edisonka mogę zasponsorować 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie lis 28, 2010 21:47 Re: Chory mały Edison.."tęsknię za człowiekiem..mam dość klatki"

Aleksandra59 pisze:Ogłoszenia Edisonka mogę zasponsorować 8)



O nie, nie, kochana :evil: :evil: :evil: na szczęście to ode mnie zalezy i mi sie nie wetniesz :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 28, 2010 22:19 Re: Chory mały Edison.."tęsknię za człowiekiem..mam dość klatki"

Marzenia11 pisze:
Aleksandra59 pisze:Ogłoszenia Edisonka mogę zasponsorować 8)



O nie, nie, kochana :evil: :evil: :evil: na szczęście to ode mnie zalezy i mi sie nie wetniesz :ryk: :ryk: :ryk:


Kłócić się nie będę :kotek:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie lis 28, 2010 22:32 Re: Chory mały Edison.."tęsknię za człowiekiem..mam dość klatki"

Aleksandra59 pisze:
Marzenia11 pisze:
Aleksandra59 pisze:Ogłoszenia Edisonka mogę zasponsorować 8)



O nie, nie, kochana :evil: :evil: :evil: na szczęście to ode mnie zalezy i mi sie nie wetniesz :ryk: :ryk: :ryk:


Kłócić się nie będę :kotek:



No!! :D PIerwszy raz, w końcu! :piwa: :piwa: :piwa:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 28, 2010 22:36 Re: Chory mały Edison.."tęsknię za człowiekiem..mam dość klatki"

Marzenia11 pisze:
Aleksandra59 pisze:Kłócić się nie będę :kotek:



No!! :D PIerwszy raz, w końcu! :piwa: :piwa: :piwa:


To ja się wcześniej kłóciłam :?

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości