KATOWICE-Akcja Sterylizacji 2014 - 2 lecznice,uchwała str.13

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 08, 2010 17:01 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

Rozumię, ze trzeba mieć zameldowanie w Katowicach ?
Lidziu czy mozna zawieźć więcej niz jedną kotkę ?
Jak tną?
Szwy samorozpuszczalne?
MIKUŚ
 

Post » Czw cze 03, 2010 18:28 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

przepraszam za offa....prosze zajrzyjcie na bazarek moze znajdziecie cos dla siebie a i pomożecie> viewtopic.php?f=20&t=111988&p=6022717#p6022717

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Wto cze 15, 2010 6:30 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

:)

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Czw cze 17, 2010 19:11 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

I ja też przepraszam :P viewtopic.php?f=20&t=112873 bardzo przydatne rzeczy dla kotków w mieście :)

asica15

 
Posty: 405
Od: Nie cze 06, 2010 13:26
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże

Post » Śro paź 27, 2010 19:51 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

Nie chcę zakładać nowego tematu więc pospamuję tutaj, mogę? :oops:

Jak mogę próbować załatwić darmowe sterylki dla "mojej" bandy kotów działkowych?
Od dwóch lat opiekuję się stadkiem 6-8 kotów (głównie kocic), rok temu starałam się zdziałać coś w UM, niestety odesłano mnie do olkuskiej mordowni :(
Sama nie mam wielkich możliwości, żeby przechować kota po kastracji, pomoże mi znajoma, która ma miejsce i możliwość separacji od innych swoich zwierząt, pozostaje jednak problem finansowy.
Mam zamiar udać się jutro do UM, ale z kim i jak mam rozmawiać by coś zdziałać?

Dziś odłowiłam ze stada roczną kotkę, albo jest wysoko w ciąży, albo jest potwornie zarobaczona, kić się broniła, furczała, ale przytulona zaczęła nam mruczeć i zasypiać, cudna jest.
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 20, 2010 8:15 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

harpia pisze:Nie chcę zakładać nowego tematu więc pospamuję tutaj, mogę? :oops:

Jak mogę próbować załatwić darmowe sterylki dla "mojej" bandy kotów działkowych?
Od dwóch lat opiekuję się stadkiem 6-8 kotów (głównie kocic), rok temu starałam się zdziałać coś w UM, niestety odesłano mnie do olkuskiej mordowni :(
Sama nie mam wielkich możliwości, żeby przechować kota po kastracji, pomoże mi znajoma, która ma miejsce i możliwość separacji od innych swoich zwierząt, pozostaje jednak problem finansowy.
Mam zamiar udać się jutro do UM, ale z kim i jak mam rozmawiać by coś zdziałać?

Dziś odłowiłam ze stada roczną kotkę, albo jest wysoko w ciąży, albo jest potwornie zarobaczona, kić się broniła, furczała, ale przytulona zaczęła nam mruczeć i zasypiać, cudna jest.


Harpio,

sprobuj skontaktowac sie z cangu.
Ona jest z Chrzanowa.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lis 20, 2010 12:37 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

Dorota pisze:Harpio,

sprobuj skontaktowac sie z cangu.
Ona jest z Chrzanowa.


Już załatwiłam inaczej, poszłam do UM, zaniosłam pismo którym proszę o interwencję w postaci ubezpłodnienia kotów dziko żyjących, zostawiłam swoje namiary, kobitka w okienku pisemko przyjęła a ja czekam do 30 listopada, później ruszę z grubej rury jak mi nikt nie odpisze :twisted:
Niestety pro animals z Chrzanowa nie wiele mi pomogło, miałam nawet wrażenie, że nie potrzebnie zawracam im doopę :?
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 28, 2010 13:20 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

jeszcze troche wolnych miejsc na sterylki zostało w lecznicy dr Skolika na paderewskiego

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Pon lis 29, 2010 14:42 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

harpia pisze:
Dorota pisze:Harpio,

sprobuj skontaktowac sie z cangu.
Ona jest z Chrzanowa.


Już załatwiłam inaczej, poszłam do UM, zaniosłam pismo którym proszę o interwencję w postaci ubezpłodnienia kotów dziko żyjących, zostawiłam swoje namiary, kobitka w okienku pisemko przyjęła a ja czekam do 30 listopada, później ruszę z grubej rury jak mi nikt nie odpisze :twisted:
Niestety pro animals z Chrzanowa nie wiele mi pomogło, miałam nawet wrażenie, że nie potrzebnie zawracam im doopę :?


Dostałam odpowiedź na moją prośbę o pomoc w kastracji...

Pewnego dnia (nie pamiętam już kiedy dokładnie) krótko przed 7 rano (powtórzę, 7 rano) zadzwoniła do mnie jakaś kobieta z kliniki wet. z Jaworzna, ja o tej porze nie kontaktuje (miałam chorego zwierzaka z którym trzeba było siedzieć w nocy), babka poinformowała mnie, że weterynarz JUŻ jedzie by odebrać złapanego kota (udało mi się złapać najmłodszego kocurka, który trafił do mojej znajomej) na sterylizację.
Powiedziałam babce, że ten kot już został wykastrowany to kobitka stwierdziła, że powinnam na jego miejsce złapać drugiego...
No ok, rozumiem, jakimś cudem zwlokłam się z łóżka i poszłam na działki spróbować któregoś złapać, jak wiadomo osobą, które łapią dziczki, żaden nie dał się zaprosić do transportera co babka przed telefon skwitowała, że może nie umiem łapać kotów!
Zaprosiłam ją więc na łapankę dzikich kotów, ciekawa jestem ile by ich złapała na śpiąco, bez przygotowania i bez sprzętu.

Powiedziałam babce, że rezygnuję bo nie jestem w stanie złapać choć jednego, był foch bo przecież pan doktor już czeka na kota, odpowiedziałam, że jak czeka to niech przyjedzie sam go łapać, na co usłyszałam, że weterynarz nie jest od tego.
To się pytam, OD CZEGO??

Totalny boordel, żadnego przygotowania, po prostu leć, łap i masz przynieść teraz, zaraz, już!

Nie wiem czy po czymś takim spróbuję drugi raz załatwiać kastrację tej bandy...

Jeszcze wielki foch babki, że kotki to się sterylizuje a koty kastruje, jak się jej zapytałam czy przypadkiem kastracja to nie wycięcie narządów rodnych, praktykowana u kotek to mi odburknęła, że to nie ja tu powinnam się znać, tylko ona.

Cyrk na kółkach...
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 29, 2010 20:07 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

Przepraszam, a ja się głupio zapytam, czy For Animals, które zebrało piekną kasę z 1%, nie mogłoby pomóc harpii? W łapance, transporcie i nawet w sfinansowaniu zabiegów.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie sty 30, 2011 3:16 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

Kasia D. pisze:Przepraszam, a ja się głupio zapytam, czy For Animals, które zebrało piekną kasę z 1%, nie mogłoby pomóc harpii? W łapance, transporcie i nawet w sfinansowaniu zabiegów.


Czy tobie chodzi o Fundację Pro Animals z Chrzanowa, o której wspomina harpia, czy o Fundację For Animals ?

miluś

 
Posty: 192
Od: Nie wrz 14, 2008 8:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 08, 2011 18:39 Cieszyńskie koty potrzebują domu!

Cześć, zapraszam was na wątek cieszyńskich kotów w potrzebie i szukających domu.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=118669
Obrazek

Ashaski

 
Posty: 76
Od: Śro wrz 01, 2010 12:29
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pt lut 18, 2011 14:01 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

Czy orientuje sie ktoś czy w najbliższym czasie będą darmowe kastracje ?
Moja znajoma ma kocura dochodzącego, trzeba go pilnie wykastrować, kotka urodziła (nie on jest ojcem), ale jest kocurem i pewnie niebawem może być kolejny problem.

A przy okazji dopytam się, kiedy mozna wysterylizować kotkę po porodzie ?
Ma 5 kociąt, przedwczoraj urodziła.

kiora-kociara

 
Posty: 909
Od: Nie paź 09, 2005 12:23
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Czw mar 03, 2011 5:43 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

Dobra wiadomość dla wszystkich kotek i kocurów wolno żyjących z terenu miasta Katowic :ryk: . W dniu 28 lutego br. na sesji Rady Miasta radni uchwalili program pozwalający uruchomić w 2011 roku akcję sterylizacji i kastracji miejskich kotów wolno żyjących z terenu miasta Katowice. Imienny wynik głosowania : http://bip.um.katowice.pl/dokumenty/2011/3/2/1299049205.pdf .
Treść uchwały : http://bip.um.katowice.pl/dokumenty/2011/2/16/1297858789.pdf . (na stronie UM dostępna jest jeszcze jako projekt, ale przy uchwalaniu projektu nie zmieniono, warto zapoznać się z uzasadnieniem)
Najprawdopodobniej do końca marca UM wybierze lecznice do realizacji akcji i poinformuje mieszkańców Katowic o wybranych lecznicach i uruchomieniu akcji. Warto informację o akcji przekazać karmicielom i opiekunom kotów wolno żyjący z Katowic, wielu z nich nie korzysta z neta i nie śledzi na bieżąca prac RM czy UM.

Zachęcam forumowiczów z miast i gmin, gdzie takie programy nie są jeszcze uruchomione, aby zainteresowali swoich radnych problematyką przeciwdziałania bezdomności zwierząt w formie akcji sterylizacji. . W Katowicach program jest realizowany po raz trzeci, ale są miasta, które mogą pochwalić zdecydowanie większym dorobkiem, na ich doświadczeniach wzorowaliśmy się w Katowicach.
Ostatnio edytowano Nie mar 06, 2011 2:08 przez miluś, łącznie edytowano 1 raz
Twój głos może zmienić sytuację wielu zwierzaków w Polsce, wspólnie jako świadomi swoich praw obywatele możemy tego dokonać.
http://www.koalicja.org.pl # http://zespoldlazwierzat.pl ^Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt -informacja ze strony sejmowej

Bożenowe Tymczasy :)

miluś

 
Posty: 192
Od: Nie wrz 14, 2008 8:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw mar 03, 2011 14:19 Re: KATOWICE-sterylizacja kotów wolno żyjących 2010r.-2 lecznice

Super, że znów sie udało. Tylko wielka szkoda, że te 3 bardzo ważne miesiące przepadly. Ale nie wybrzydzajmy:))
Liczby spore. I sie pochwalę, że moich tam jest w sumie 15 sztuk.
Wielkie, wielkie dzięki, że chciało się Wam wydeptać te uchwały i środki.
Miejmy nadzieje, że zaowocuje to rzeczywiście polepszeniem sytuacji wolnożyjacych.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości