No właśnie też nie wiem co z naszym banerkiem. Autorkę prosimy o jakieś banerkowe czary-mary-naprawiamy!
Jeśli chodzi o tymczasy dla piwniczniaków, to żadnych widoków

Nikt nie zaoferował dla nich kąta. Ponawiam więc prośbę, apel czy jakkolwiek to nazwać... W tej chwili szukamy kąta dla braci-ksero (jeden jest już w 100% oswojonym miziakiem, drugi jeszcze pokazuje rogi), Drago i Vilmy (taka sama sytuacja) oraz oazy spokoju czyli Veto - dorosłego, akcpetującego inne koty. Może chociaż jakiś kącik na czas świąt? Bo ja będę musiała wyjechać z Poznania do Łodzi i już drżę co w tym czasie z opieką nad kotami
Wygląda na to, że na razie jedyną farciarą jest Dunia, która w najbliższym czasie będzie mogła wyruszyć do swojego DS u alveaenerle

Chwilowo nie jest to jeszcze możliwe, bo okazało się, że Dunia ma grzybicę...

Dostała już surowicę przeciwgrzybkową, za tydzień jesteśmy umówione na drugą dawkę, poza tym dwa razy dziennie smaruję jej zmianę specjalną maścią. Wet powiedział wczoraj, że za 2 tygodnie powinna już móc jechać do nowego domu. Nawet jeszcze nie przekazałam tych wieści alveaenerle

- zaraz wyślę priv, że tutaj wszystko opisałam.
Polanko, fajnie że byłaś u kotuchów - i miło, że napisałaś u "naszych" kotów

Fajnie, że stały się nasze
Dziewczyny, jak tam dzisiejsze budowanie? Udało się? Pochwalcie się efektami! Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu doczekamy się decyzji PKP i że wreszcie będzie można budki udostępnić kotom, zamiast trzymać je po kątach w naszych mieszkaniach... Tym bardziej, że śnieg zadomowił się już w Poznaniu na dobre i ani on, ani mróz chyba nie mają zamiaru ustępować

Właśnie rozmawiałyśmy dzisiaj z Kasią_5000, że odkąd jesteśmy wkręcone w zwierzo-pomaganie, pierwszy śnieg zamiast nas cieszyć - jak 99% populacji tego kraju - raczej wywołuje smutek, że nastały złe czasy dla kotów...
