Www u Emila i Lilly-nadajemy do woli! Czekamy na "cus"

Ja wogóle nie wchodzę na wagę-
i zupełnie mam "z boku" ile ważę.

Zwykle nie jadam węglowodanów- i tak mi się zrobiło (jak mówię z wiekiem) nie lubię słodyczy, ziemniaków, chleba, bułek itp. Nie nauczyłam się jeść (a fuj) chipców, czy frytek.
Uwielbiam każde mięso , może być tłuste, najbardziej wołowinę, jadam też tłuste wędzone ryby, sery itp.

Czasami mam ochotę, na normalnie "nielubiane" potrawy np pizzę do piwa, ciasta, cukierki, czekoladę /wolę b.gorzką/
Z natury jestem przekorna, więc nie znoszę zakazów.

Nigdy się nie ograniczam, i nie wyobrażam sobie ,żebym mogła się głodzić.
Zawsze była okrągła- ale nawet do głowy by mi nie przyszło, że gruba.
Myślę , że nigdy nie miałam nadwagi, choć wachania wagi nawet "plus , minus" naście kilo mi się zdarzało.

Jedna z moich przyjaciółek jest gruba, pięknie się ubiera, chętnie fotografuje, świetnie tańczy a tematu wagi nie podejmuje
- inna jest chuda,uważa się za grubą, wciąż się odchudza, gada o tym co i kiedy jada, zapisuje każdy kasek i jest mało popularna.
Jeżeli chodzi o facetów- TO JA NIE WIERZĘ, że wszyscy wolą chude, a moje własne doświadczenia mówią, że gdy się już kogoś zna to "wagi"się WRĘCZ NIE WIDZI.

Ewgusia, dobre podejście, gratuluję :ok:

Powtórzę to co już kiedyś pisałam, faceci to na ogół wzrokowcy. Ale nie szukają tylko chudych szczap, bynajmniej !. Bardzo szybko znaczenie ma charakter. Ze grabną, szczupłą dzidzią blond nie da się zazwyczaj na dłużej pogadac, bo ona jest skupiona tylko na jednym - na sobie :mrgreen:

Poznałam w życiu róznych facetów - szukali ciepła, wspólnych romów, tematów, przyszłości, stabilizacji, nie tylko zgrabnej doooopci :ok:

I za takich facetów trzymam :ok:

egwusiu ja podobnie jestem zdania, że kocha się całą osobę a nie tylko jej ciało. Zawsze byłam raczej krągła i na brak powodzenia nie narzekałam :wink:

, ale mam tylko 155cm wzrostu więc kiedy stanęłam na wadze i zobaczyłam, że zaraz będę ważyć 70kg to coś we mnie pękło. Ale dość o tym :wink:

Będę walczyć dalej bez zbędnego hałasu :wink:

Trzeba sie po prostu lubiec i kochac takim jakim sie jest. Tego ucze sie, ale taka mama mi to psuje dosc czesto :-)

A tez wlasnie wiem, ze nie powinno sie uwazac. Postanowic, ze sie nie chce schudnac i zyc. Moze mi sie to do swiat w glowe wbije :mrgreen:

Postaram sie.
W tym celu podnosze moj kieliszek!

Tak po cichutku i tylko dla siebie, nie? Wszystkim powiem, ze juz diet nie robie i do widzenia, a co bede robic, to moje! Babcia zawsze mowila, ze kochanego ciala nigdy nie za duzo. A przez chodzenie na silownie i moje cwiczenie, kazdy facet by byl szeczesliwy jak by sie znalazl miedzy moimi nogami. Zdziwil by sie ile mam muskolow. :ryk:

Jesli spadek wagi pomaga - trzeba ciagnąc to dalej :ok:

ja tez czuje się atrakcyjniejsza kiedy mam mniej kilo na sobie

I tez zawsze byłam zgrabna ale nie szczupła, na brak facetów nigdy nie narzekałam i nie byli to Ci, którzy tylko patrzą

Podobają mi się te ikonki :mrgreen:

Dorota, uwielbiam twoja bezpośredniosc i ppoczucie humoru. Znajdzie się taki co doceni wage tych mięsni :ok:

Moja geba mnie ale juz czesto w tarapaty wniosla... Przyzekam sobie zawsze na nowo, ze bede uwazac i mimo to mowie jak mi serce uroslo.
http://www.cosgan.de/smilie.php?wahl=2&ziel=frech Tu masz te ikonki.

Psiamo a ty tak blisko mieszkasz, może się mijamy czasem w Katowicach i nawet nie wiemy o tym

Secret, uśmiałam się z tego co pisałaś o muskułach :mrgreen:

Jakie wino pijesz? Też takie chcę skoro tak poprawia humor :mrgreen:

Znam stronke, dzieki

Gadaj co myslisz, zgodnie z włąsnym sumieniem. Życie mnie nauczyło, ze lepiej robic, mówic niz potem żałowac. We mnie masz wierną podczytywaczke :mrgreen:

Mam nadzieje, że u Izy wszystko dobrze :roll:

Jagusiu, wielce prawdopodobne

Może nawet się baby na oczy widziały i nie wiemy ze to my :mrgreen:

Z racji zawodowej więcej czasu spedzam w Chorzowie ostatnio.

Moj brat mi polecil i chociaz jest nie za drogie, bo chyba tylko 4 Euro kosztowalo, to jest super. Jest to Loeff Dornfelder "suchy" (???) http://www.getraenke-endl.de/WebRoot/St ... felder.jpg Ten wlasnie.

Ja to raczej Was nie spotkalam, bo w tamtym koncu Polski nigdy nie bylam. Ale w Krakowie pare lat temu.

Wytrawny

Ja lubię słodkie wina, np Kagor, wino z Mołdawii, jest słodkie i pyszne.

Wiecie co? My zaraz bedziemy 100 zakladac. A ja nie mam jeszcze nowego tytulu. *hiks* dobre

Www u Emila i Lilly-nadajemy do woli! Czekamy na "cus"

Kto przegląda forum