Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 25, 2010 16:29 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Zgadza się, ale to nie jest wątek o nowej koteczce:)
ObrazekObrazek

magdalena1993

 
Posty: 327
Od: Czw lis 04, 2010 19:15
Lokalizacja: Wyszków/ woj. mazowieckie

Post » Pt lis 26, 2010 21:46 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Halo, halo! Jest tu ktoś?:) Nie zapominajcie o maluchach! Nadal 2 potrzebuje domu!
Ostatnio edytowano Pt lis 26, 2010 21:55 przez magdalena1993, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

magdalena1993

 
Posty: 327
Od: Czw lis 04, 2010 19:15
Lokalizacja: Wyszków/ woj. mazowieckie

Post » Pt lis 26, 2010 21:48 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Som, som :mrgreen:
A braciszek to już sie pakuje ? Bo troche sie pogubiłam ?
No i ciekawa jestem, jak tam malutka w nowym towarzystwie. Noc tu nowa Duża nie pisze :twisted:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lis 26, 2010 21:54 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Nie braciszek a siostrzyczka, bo mamy tylko jednego rodzynka, czarnuszka, ale on od świąt będzie u mojego dziadka:)
Niestety nie pakujemy się jeszcze bo nie wiem czy serotonince pasuje w niedzielę...
Nie wiem w ogóle co u małej, a baaaardzo mnie to ciekawi;)
ObrazekObrazek

magdalena1993

 
Posty: 327
Od: Czw lis 04, 2010 19:15
Lokalizacja: Wyszków/ woj. mazowieckie

Post » Pt lis 26, 2010 21:55 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Trzeba by wglądnąć, może na swoim wątku coś pisze

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lis 26, 2010 21:59 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

No właśnie patrzyłam i nic...
ObrazekObrazek

magdalena1993

 
Posty: 327
Od: Czw lis 04, 2010 19:15
Lokalizacja: Wyszków/ woj. mazowieckie

Post » Pt lis 26, 2010 22:05 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Może zajęta, albo jej nie ma. Napisze,napisze :1luvu:
Tylko jeszcze te pozostałe maluchy by komuś dać :ok:
Spróbuj porobić papierowe ogłoszenia, porozklejać gdzieś koło lecznic, sklepów zoo - to działa. Nie wszyscy śledzą internet.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob lis 27, 2010 13:45 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Tak, to dobry pomysł:)
Postaram się coś zrobić.;)
ObrazekObrazek

magdalena1993

 
Posty: 327
Od: Czw lis 04, 2010 19:15
Lokalizacja: Wyszków/ woj. mazowieckie

Post » Sob lis 27, 2010 14:37 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Serotoninka proszona o stawienie się na wątku i złożenie relacji, jak sie sprawy mają :lol:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob lis 27, 2010 16:37 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Właśnie, właśnie;)
ObrazekObrazek

magdalena1993

 
Posty: 327
Od: Czw lis 04, 2010 19:15
Lokalizacja: Wyszków/ woj. mazowieckie

Post » Nie lis 28, 2010 20:10 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Jak sytuacja u Was ? Zdaje się, że to dzisiaj braciszek miał jechać do stolicy ?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie lis 28, 2010 20:41 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Hm. u nas? No to tak, kociakom coś odwaliło i ze strychu przeniosły się do garażu. Nie wiem czemu to zrobiły...
Ogółem to ciągle oswajamy się:) Czarnuszek to już w ogóle kot domowy bo wystarczy tylko drzwi otworzyć i już siedzi w środku:) Karmię je u siebie w domu aby rozumiały, że spotykają je tu same przyjemności. Jeśli jest taka możliwość to bawimy się trochę a jak chcą wyjść to puszczam, żeby nie myślały, że to jakieś więzienie. Kotki jak już są wewnątrz to lubią sobie pozwiedzać trochę, dziś rano mnie obudziły bo do pokoju weszły jak tata je rano karmił. Także myślę, że postępy są coraz bardziej widoczne. :)

A koteczka niestety nie pojechała do serotoninki bo niestety zbyt późno okazało się, że może ją dziś wziąć. Za tydzień znów będziemy w Warszawie i wtedy małą podrzucimy:)
ObrazekObrazek

magdalena1993

 
Posty: 327
Od: Czw lis 04, 2010 19:15
Lokalizacja: Wyszków/ woj. mazowieckie

Post » Nie lis 28, 2010 21:23 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Nie wiem, co ja tak się uczepiłam , że to braciszek miał jechać :mrgreen:
A z garażu bliżej pewnie do domu, a że duzi i Was fajni są to sie przeprowadziły.
No to przeprowadzka za tydzień :ok: :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lis 29, 2010 17:19 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Praktycznie można powiedzieć, że wszystkie kotki mają domy.
:kotek: Czarny kocurek pojedzie do mojego dziadka.
:kotek: Ciemnoszara koteczka jedzie na tymczas do serotoninki.
:kotek: Szylkretowa koteczka prawdopodobnie zostanie oddana koleżance mojej siostry.
:kotek: Szaro-ruda koteczka jeśli nie znajdzie domu zostanie oddana także do moich dziadków. Oni nie chcę dwóch kotów, szczególnie kotki, ale może ich namówię i najwyżej jak mała dorośnie to na swój koszt ją wysterylizujemy żeby już dziadków nie obciążać. W każdym bądź razie mała pewnie pojedzie z czarnuchem do dziadków, może znajdzie się ktoś chętny na nią to wtedy od nich ją weźmiemy. Najważniejsze żeby nie została sama w tym garażu.
ObrazekObrazek

magdalena1993

 
Posty: 327
Od: Czw lis 04, 2010 19:15
Lokalizacja: Wyszków/ woj. mazowieckie

Post » Pon lis 29, 2010 20:50 Re: Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Brawo Magdaleno ! Jesteś super dziewczyna , że zadbałaś o wszystkie maleństwa i masz ściśle określoną strategię. Jesteś zapewne młodą osobą, ale widać, że bardzo, bardzo odpowiedzialną . Nie dałaś kotkom zginąć i zadbałaś o ich przyszły los.
Jeżeli kocurek z koteczką miałyby pojechać do dziadków, dopilnuj prosze, aby szybko zostały wykastrowane/wysterylizowane. Poczytaj w moim podpisie wątek "karzełków" tam jest opisane, co dzieje się, jakie rodzą sie kotki, jeżeli ich rodzicami sa koty spokrewnione ze sobą :( a czarnusze i koteczka to brat i siostra. Dziadkowie, jak zobaczą, jak kotki razem sie bawią, dokazują i kochają się nie będą chcieli oddać - zobaczysz.
Tu na miau pomagamy osobom odpowiedzialnym potrzebującym pomocy finansowej, Tobie tez możemy pomóc uzbierać na kastrację choć część pieniędzy. Zrobić jakiś bazarek, sprzedać rzeczy zalegające w domu i nikomu już nie potrzebne, choćby za drobną kwotę. Nie masz pewnie (a może masz) swojego konta bankowego. Pieniądze można przekazać na konto lub przesłać pocztą. Kotki są już dość duże i myślę, że niedługo trzeba będzie o tym pomyśleć.
Kastracja 2 kotów to jednak spory wydatek.
Miło bardzo, że piszesz i fajnie by było jakby serotoninka jeszcze choć słówko napisała, co tam u malutkiej .

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości