No i ciekawe czy przesyłka ode mnie też dotarła, mam nadzieję że się nic ze środka nie "zgubi"

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
smarti pisze:W klinice Sajgon!!!Wyników nie ma!Wszyscy weci walczą o sunię...jakiś trudny przypadekNa szczęście nie będzie trzeba ponownie pobierać krwi na morfologię,zostanie zrobiona dziś w nocy.Czyli retikulocyty i morfo będą/ będzie jutro
Podczas wizyty odbyło się badanie brzuszka i wyszło:
![]()
Po powrocie Promyś oczywiście....głeboko śpi..Weci mówią że to osłabienie i błoga senność jest jak najbardziej normalna.Transfuzje są bardzo obciążające i może upłynąć kilka dni aż mocarz wróci do pełni sił....aby tylko samodzielnie budował krew
jasdor pisze:To co? Popuszczamy ? czy zaciskamy jeszcze z całych sił ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Blue, Evilus, Google [Bot] i 378 gości