Staruszka Whiskasia Miła u Killathy- odeszła [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 25, 2010 20:21 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

to jest tak kochane stworzonko
jest malutka ale taka fajna kuleczka
i do tego cudnie się przytula i barankuje
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lis 26, 2010 10:24 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Killatha pisze:i do tego cudnie się przytula i barankuje

Wdzięczna za dom i opiekę.
Dasz radę ją komuś wyadoptować? Taką cudną kotkę?
Z ciekawości pytam, bo ja bym chyba nie potrafiła, za szybko się przyzwyczajam.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pt lis 26, 2010 20:16 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

nie wiem
napewno musi to być dom idealny
do innego nie oddam
będę grymasić strasznie
a Miła jest naprawdę fantastyczną koteczką
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 09, 2010 12:07 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Przeczytałam cały wątek Miłej i się wzruszyłam... Jakbym czytała o mojej kici. Też trafiła do mnie z podwórka, poturbowana, wychudzona. Teraz wygląda zupełnie jak Miła - normalnie klon :) też jest wdzięczna, barankuje i się przytula...

Tylko, że moja kotka jest młodziutka i przyszła do mnie z małym rudym "gratisem" w brzuszku, który ukazał się moim oczom po tygodniu :)

Pozdrawiam i całuski dla Miłej!!
...to tylko moje zdanie...

Zołzik

 
Posty: 514
Od: Pon paź 11, 2010 11:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 09, 2010 12:34 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

mądra Koteczka, wybrała Twój dom na akcję ph "rodzić po ludzku" :)
KotkaWodna
 

Post » Czw gru 09, 2010 12:39 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Taki idealny domek na pewno to wie: taka wspaniała koteczka za trochę miłości odpowie wiernością, której nie da się opisać. Każdy, kto został przygarnięty przez starszego kotka po przejściach, dobrze o tym wie. Bo to one nas przygarniają.
Przygarnięta przez Flo
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 19, 2010 21:41 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

o Miłej nie ma co pisać
jest grzeczna, zdrowa, niekonfliktowa ( i nawet mi się rymnęło)
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 20, 2010 1:35 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

kochana cioteczko, tyle czasu już upłynęło, zapomniałam podziękować za satelitarną nawigację w Zabrzu :D bez Ciebie na miejsce dojechałabym o ho, ho...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Pon gru 20, 2010 19:20 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

zawsze do usług
a jak będziesz w okolicy to zapraszam na wygłaskanie paskud :lol:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto gru 21, 2010 23:25 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

chętnie bym wpadła ale gdzie ten czas?
nie odwiedzam tu na miejscu, bo brak czasu... :cry:
zawsze się zastanawiam, gdzie ten czas mi ucieka?
dziwne, bo nawet jak miałam jednego, dwa koty, też nie miałam czasu, no może miałam więcej na sen...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Czw gru 23, 2010 21:56 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt gru 24, 2010 6:02 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Obrazek

...życzą marikita, Gatek i Okruszek :D
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 24, 2010 9:38 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Obrazek

Spokojnych i rodzinnych Świąt :s4:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Sob gru 25, 2010 21:05 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

dziękujemy za życzenia
zwierzaki zaczynają grymasić
a to mięsko z kurczaka, a to wątróbka, a to żołądki, a na konserwu to już noskami kręcą
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie gru 26, 2010 20:36 Re: Staruszka Whiskasia-tyje u Killathy :))

Koty!
Nie grymasić!
Samemu sobie konserwę otworzyć albo kurczaka dogonić!
Ja tu zachęcam do poświątecznej aktywności!

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 17 gości