mamut pisze:phantasmagori pisze:W sprawach technicznych:
Dobrze by było aby osoba prowadząca fundusz, była jednocześnie założycielem wątku i operatorem konta.
Wtedy bez problemu uzupełnia ważne informacje w postach, na bieżąco robi rozliczenia (post rozliczeniowy na pierwszej stronie), oraz przesyła pieniądze beneficjentom (czasem nie ma czasu, kot jest w pilnej potrzebie, a opiekun nie ma funduszy)
Ważna jest też komunikacja między osobą prowadzącą a opiekunem danego kota. Czyli konkretna wiadomość co jest potrzebne i za ile. Wtedy pomoc dociera szybciej i konkretnie.
No i rozliczenie się beneficjenta z funduszem (paragon faktura, wpis do książeczki)
To tylko takie małe podpowiedzi, każdy prowadzący musi sam ustalić jak najlepiej prowadzić fundusz, a i wiele rzeczy wychodzi w praniu.
Co do zasad można np:
a/ zgłaszać beneficjentów i co miesiąc robić głosowanie
b/ zgłaszać "do kolejki" i wysyłać pomoc na bieżąco (ta opcja moim zdaniem daje szybszą i bardziej konkretną pomoc)
No i zgłaszanie beneficjentów. Moim zdaniem najlepiej najpierw porozmawiać z opiekunem, wypytać jaka pomoc jest potrzebna i dopiero zgłosić do funduszu np w takiej postaci:
- kot
-opiekun
-link do wątku
-zapotrzebowanie + orientacyjna kwota
(wtedy wszystko jest konkretnie, nie trzeba szukać po wątku, czego kot potrzebuje)mamut pisze:skwareek pisze:Tak, tylko chodzilo mi tez o to jak wybierzemy kota ktoremu pomozemy. Czy na zasadzie glosowania jeden kot zostanie wybrany i otrzyma pieniadze czy podzielimy kaske miedzy wszystkie zgloszone koty. Albo inaczej? Widzialam tez watek kota ktory wkleila seja, to bylby chyba dobry kandydat na poczatek. Ma to samo co Mazurka. Jak myslicie?? Kochani ja bede Was co i rusz pytac o opinie wiec prosze mi to wybaczyc i jednoczesnie sie wypowiadac. W koncu mamy dzialac razem
.
Ponieważ Fundusz na razie się organizuje, to może na początek trzeba ustalić zasady działania Funduszu Onkologicznego i wkleić do pierwszego postu. Trzeba podać listę członków - osób zdeklarowanych do opłacania składki i pomocy bazarkowej.
W tej chwili jest mało zdeklarowanych członków i dopóki Fundusz nie rozwinie skrzydeł, to może na razie warto w danym miesiącu skupić się na jednym kandydacie tzn. może wystawiać 2 - 3 propozycje i z tego wybierać przez głosowanie jednego beneficjenta . Później w miarę przybywania składek członkowskich i pieniążków z bazarków, będzie można pomyśleć o zwiększeniu pomocy finansowej na np. 2 - 3 kandydatów miesięcznie.
Skwareek, czy już wpłacamy składki na listopad?
phantasmagori z pokorą chylę czoło przed Tobą. W moim zacytowanym przeze mnie: poście też zaproponowałam głosowanie na beneficjenta, ale skomentowane to zostało tak:anca pisze:Nie mozna wybrac zdrowia i życia na zasadzie glosowania to nie wybory! Ja jestem ciekawa , które choroby onkologiczne nasi weci umią leczyc! czy ta choroba, która miała Mazurka w tym stadium jest uleczalna?
Ja tylko mówię jakie są moje doświadczenia z funduszem i jak można prowadzić, choć wcale nie trzeba, bo jak napisałam każdy prowadzący musi sam sobie dojść jak będzie najlepiej.
Nie proponowałam też głosowania tylko napisałam że to jedna z możliwych opcji
W zeszłym miesiącu w FI przeszliśmy z systemu głosowań na system kolejkowy, który sprawdza się o wiele lepiej (koty nie czekają miesiąca lecz dostają pieniążki wtedy kiedy się uzbierają na koncie. To się akurat lepiej sprawdza w FI.
Wysyłamy konkretnemu kotu konkretną potrzebną kwotę a nie pieniądze odgórnie przydzielone.
Tak że reasumując, jestem raczej za systemem kolejkowym
Jak w przyszłości będzie więcej kandydatów najlepiej rozmawiać z każdym czego potrzebuje i wysyłać wedle kolejki i tyle ile trzeba. Fundusz zazwyczaj ma ograniczone przychody więc można , a nawet trzeba dzielić między koty. Pamiętajmy iż zazwyczaj Fundusz nie jest jedynym źródłem finansowania i można się po prostu do czegoś dorzucić (czasem brakuje komuś np 50 czy 100zł)
Dlatego powtarzam iż ważna jest komunikacja między funduszem a opiekunem potrzebującego kota.
Ps. Nie kłócimy się a dyskutujemy
Słowem pisanym się trudno dyskutuje, nie ma dykcji, akcentów itp więc można coś inaczej zrozumieć i nie jest to niczyja wina.

.





.