INKA z KAN/Mamysza wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 12, 2010 20:52 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

ooo..., to niezła robota psycho-pedo :ryk:
a kociaki to już wspólniczki do jednego łoża :mrgreen: FAJOWO :piwa:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 15, 2010 11:15 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

Hanulka pisze:ooo..., to niezła robota psycho-pedo :ryk:
a kociaki to już wspólniczki do jednego łoża :mrgreen: FAJOWO :piwa:

Inka na razie nieśmiało na łóżko włazi i wieje przy najmniejszym moim ruchu, ale na szczęście Taćce nie udało się jej całkiem zniechęcić :lol:

Aaaa, jak na kota nie jedzącego surowego mięcha, to całkiem elegancko obgryzła w sobotę gnaty z indyka :twisted: I innym rodzajom mięcha też nieźle daje radę - najgorzej z wołem, bo jej w zębole popsute włazi, ale nie jest na tyle źle, żeby zrezygnować z następnego kawałka :lol:
W związku z tym na próbę dostała w sobotę mieszankę BARFową i... wrąbała, jakby całe życie nic innego nie jadła :ryk:
Cieszę się, bo przynajmniej nie muszę łamać sobie głowy, jak ją karmić oddzielnie :lol:

W niedzielę znów złapałam panienkę, żeby wygłaskać i wyczyścić uszy. Niestety łapanie wciąż nie należy do najprzyjemniejszych chwil, choć tym razem już było dużo spokojniej :roll: Trochę to musi potrwać :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 15, 2010 16:51 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

OKI, i tak wieści, jak dla mnie, rewelacyjne :piwa: będą z koty kanapowce :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 15, 2010 16:59 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

Kanapowce to na pewno, tylko jeszcze trzeba żeby bardziej dotykalskie były :lol:
Chociaż jestem dobrej myśli, tylko czas, czas, czas :roll:
W każdym razie zyskuje na urodzie, bo zaczęła się pucować intensywnie i coraz rzadziej ma ten przerażony wyraz pyszczka :lol:
Zdecydowanie jej lepiej z zaciekawieniem na twarzy :wink:

Aaa, przy całej swojej ostrożności, to ona bardzo towarzyskie stworzenie jest - dotknąć się nie pozwoli, przed ręką ucieka, ale cały czas towarzyszy i jest zawsze w tym samym pomieszczeniu co ja lub reszta kotów :lol: Na pewno to nie jest kot niewidzialny :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 15, 2010 17:18 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

TAK.. a więc CZAS, CZAS, CZAS.. i obecność LUDZIA i KOTÓW...
poprosimy o fotkę z zaciwkawieniem na twarzy :mrgreen: :ryk:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 9:55 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

Dobrze że stres odpuszcza dziewczynie. OKI, wrzuc kiedyś fotkę wyluzowanej mordki Inki :)
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Śro lis 17, 2010 16:58 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

Wyluzowane to już mam, tylko czasu brak, żeby zrzucić z aparatu.
Z zaciekawieniem będzie gorzej, bo dziewczyna się mruży na widok flesza, a mieszkanie mam tak ciemne, że nie ma co marzyć o fotkach przy świetle naturalnym :roll:

Poza tym z dnia na dzień jakby lepiej. Już w porze misek o nogi się ociera :lol: Choć pogłaskać się jeszcze nie pozwala i wieje, jak się za bardzo zbliżę :lol:
Wczoraj się pożarła z najmłodszą rezydentką :roll: Nie widziałam dokładnie, ale miałam wrażenie, że to raczej było zaproszenie do zabawy niż prawdziwy atak, tylko młoda się przestraszyła i wybuchła awanturka. Bezkrwawa :lol: Teraz młoda się boczy :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 18, 2010 14:12 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

no to bardzo się cieszę, że lepiej.. jak juz się ociera i chce bawić, to naprawdę jest nieźle.. :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 13:26 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

hop, hop, a co tu taka cisza 8O 8O
OKI wszystko ok :?:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 23:08 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

U Inki wszystko w porządku :lol:
Mam megaawarię w pracy, której od czwartku nie mogą usunąć :x
I dopiero przed chwilą wyszedł monter, który instalował mi neta w domu. Padam na dziób, jutro pewnie coś więcej napiszę :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 24, 2010 13:10 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

No to piszę :lol:

Choć w zasadzie mało nowości :wink:

Inka zwana Mamyszą jest najbardziej oswojonym i domowym koteckiem. Przynajmniej dwa razy dziennie :roll: W porach karmienia mianowicie :roll: :roll: :roll: Ósemkuje między nogami, jakby całe życie w kuchni spędziła :lol: I gada po cichutku, żebym się pospieszyła :lol:
Poza godzinami karmienia utrzymuje, że jest dzikuską :twisted: Chowa się przed wyciągniętą ręką i wyłazi z zakamarków dopiero, jak uzna, że jestem uziemiona i nie mam zamiaru się nią zajmować :roll: Zajmowanie polega na łapaniu 2x w tygodniu do płukania uszu :lol: Złapanie jej jest coraz trudniejsze, bo coraz lepiej się orientuje w terenie i moich zamiarach :twisted: Złapana mruczy i nadstawia się do drapania i głaskania, udeptuje nogi (już mam całe uda w małe dziurki) i w ogóle znów się robi kotem domowym :roll:

Obcych ludzi zawsze przychodzi obejrzeć. Wczoraj ukradła panu monterowi śrubokręt z torby narzędziowej :mrgreen: Na szczęście go dogoniłam, zanim odjechał :lol:

Inne koty albo kompletnie olewa, albo, w zależności od humoru, usiłuje je wciągnąć do zabawy lub sprawdzić, ile da się zawalczyć :wink: Dużo się nie da :lol: Wybuchają drobne awanturki, ale bez łapoczynów :wink:
Czasami Delicja ją zaczepia i prowokuje do gonitwy, ale starsze kocice natychmiast stają w jej "obronie" i zabawa się kończy :roll:
W każdym razie nic złego się nie dzieje, widać, że dziewczyny się muszą dograć i poznać.

Bardzo ładnie się bawi zabawkami - gania za myszkami, piłeczkami itd. Wie do czego służy drapak i w ogóle kot idealny... Zwłaszcza dla kogoś z alergią :mrgreen: Dotknąć się nie da :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 24, 2010 14:57 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

Bardzo lubię czytać twoje dowcipne posty. Cieszę się , że Inka robi u Ciebie takie postępy. :D

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lis 24, 2010 16:54 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

kochana Inka/Mamysza.. udawaczka jedna, no.. :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 24, 2010 19:43 Re: INKA z RTOZ KAN wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

szirra pisze:Bardzo lubię czytać twoje dowcipne posty. Cieszę się , że Inka robi u Ciebie takie postępy. :D

Bardzo mi miło :oops:
Ale mam wrażenie, że te postępy to raczej złudne są :roll: Po prostu ja mam więcej czasu na obserwacje i zajęcie się kotem, może też inaczej się zachowywać, bo jest tu mniej kotów :wink: W tej ilości, jaką ma teraz, inne koty absolutnie jej nie przeszkadzają.
W NICZYM :twisted: Ja jej trochę przeszkadzam, jeszcze - i myślę, że to się zbyt szybko nie zmieni, ale będziemy próbować :wink:

Hanulka pisze:kochana Inka/Mamysza.. udawaczka jedna, no.. :ok: :ok: :ok:

A bystrzacha taka, że od razu załapała, że Mamysza to ona :lol: Reaguje też na "Inka" i "Bura", jak ją kiedyś nazywano :wink:
To naprawdę jeden z mądrzejszych kotów, jakie do tej pory poznałam :D

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 24, 2010 19:47 Re: INKA z KAN/Mamysza wróciła do Warszawy na DT u OKI :)

kurczę, to masz wielkie szczęście obcować z Mądralą.. lubię wyraźne koty.. oczywiście wszystkie lubię :ryk: ale te ze swoim zdaniem są naprawdę do odgadnięcia... a ile ja się nauczyłam od moich kotów :D
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości