Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 24, 2010 0:00 Re: Puchaty kocurek z meliny szuka domku!!!

To kciuki, zeby magaaaa o 4 rano wiedziala, po co wstala, i zlapala wlasciwego kotka. Na wszelki wypadek jeszcze sie tu przyjrze Melkowi.

Klara, przestan! Uzgodnione, ze warunkiem transportu jest kawa. A jak jest balkon, to juz w ogole super :mrgreen:

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Śro lis 24, 2010 7:10 Re: Puchaty kocurek z meliny szuka domku!!!

Niezle sie zaczyna. Magda nie odbiera telefonu. Pewnikiem spi, pytanie tylko GDZIE i czy jest to slynna droga na Ostroleke w kierunku przeciwnym. :lol:

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Śro lis 24, 2010 16:59 Re: Puchaty kocurek z meliny szuka domku!!!

Co ja przeżyłam...
Zebrałam się wprawdzie o czasie, zabrałam właściwego kota i wszystko było OK do momentu w którym zauważyłam, ze nie wzięłam komórki.
Jak na złość akurat kiedy byłam bez telefonu - po raz pierwszy od X czasu autobus się spóźnił i w efekcie wyjazd Arcany i Melka opóźniłam o godzinę (cale szczęście że następny pociąg był za godzinę; ja spóźniłam się dokładnie o 7 min, no ale co z tego ze tylko 7, tak czy siak byłam za późno :oops: )
Na szczęście Arcana czekała na mnie, na szczęście mnie nie zabiła, na szczęście wzięła kota i pojechała.
A co dalej to nie wiem.
Mam nadzieję że wszystko dobrze (do pociągu ich wsadziłam).
Na pewno dobrze!
Odpinam bannerek.
Pa, Melusiu! :1luvu:

Klaro, Arcano, napiszcie co było dalej!

No i ogromne wielkie przeogromne dzięki dla Arcany; jesteś cała ze złota!!! :1luvu:
DZIĘKUJĘ!!!!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lis 24, 2010 17:34 Re: Puchaty kocurek z meliny szuka domku!!!

no tak, wiedzialam, ze nam sie Meluś szybko zwinie do domku, bedziemy tesknic... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lis 24, 2010 17:38 Re: Puchaty kocurek z meliny szuka domku!!!

Nie, no Klara będzie chyba pisać o Melku.
Prawda, Klaro?
Napisz, czekamy :D

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lis 24, 2010 18:15 Re: Puchaty kocurek z meliny szuka domku!!!

pisac, fotki wstawiac... marzenie... :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lis 24, 2010 20:09 Re: Puchaty kocurek z meliny szuka domku!!!

Witajcicie, poza drobnym falstartem, o którym napisała magaaaa, wszystko w porządku. Meluś jest przepiękny :1luvu: . Od razu dzielnie wyruszył na zwiedzania swojego apartamentu, a Arcana i ja zaczęłyśmy gaduły. Felka wykazała siłę charakteru, zapanowała nad sytuacją, Meluś poczuł respekt i daje tyły - czyli baby górą. Felka nie wykazuje agresji tylko w sposób stateczny i dojrzały panuje nad sytuacją. Jedzonko, sikanko i sranko - poziom najwyższy, w kuwecie i kupso pięne. Teraz śpią oboje. Moja adrenalina też ma wysoki poziom. Jak tylko się połapię w nowej sytuacji, to być może nawet jakiś wątek założę. Jutro jestem cały dzień w pracy, więc "wynajęłam" sąsiadkę do opieki nad stadem. Jestem pod ogromnym wrażeniem organizacji Melkowego przejazdu. Bardzo Was podziwiam. Pozdrawiam S.T.
Pozdrawiam

Stara Klara

 
Posty: 590
Od: Pon maja 10, 2004 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 24, 2010 21:28 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Arcana, serdecznie dziękuję, za co? Chyba nie muszę pisać. Bardzo proszę, jeśli będziesz w Krakowie, zadzwoń do mnie i zaprowadź w te miejsca mojego miasta, których nie znam. Na najbliższy obiad idę na Miodową. Serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję, że się spotkamy S.T.
Pozdrawiam

Stara Klara

 
Posty: 590
Od: Pon maja 10, 2004 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 24, 2010 21:35 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Melusiu! puchaty słodziaku - kulko malutka! :1luvu: pewnie Madzi krwawi serce, ale tak musi być... tymczasy przychodzą i odchodzą, a my zostajemy z naszą tęsknotą i smutkiem.... :(

szczęścia na nowej drodze - długiego i zdrowego życia w nowym, dobrym domku Ci życzymy!!!!!!!! a Twojej nowej Dużej :1luvu: za dom dla kociaka!!!! i powodzenia dla całej uzupełnionej rodzinki! :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Czw lis 25, 2010 13:39 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Stara Klara pisze:Arcana, serdecznie dziękuję, za co? Chyba nie muszę pisać. Bardzo proszę, jeśli będziesz w Krakowie, zadzwoń do mnie i zaprowadź w te miejsca mojego miasta, których nie znam. Na najbliższy obiad idę na Miodową. Serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję, że się spotkamy S.T.


Bardzo dziekuje, Klaro. Wiedzialam, co robie, wybierajac sie na kawe ze Starą Klarą w starym Krakowie. 8) A sadzac po kawie i kurczaku boje sie, ze miodowa Dorota moze Ci zazbytnio nie zaimponowac. Milo bylo spotkac w Krakowie osobe, z ktora rozmowa nie konczy sie na "sorry - sorry". Dzieki za pogaduchy. Za reszte odwdziecze sie przy najblizszej okazji owsem. :mrgreen: Checi i pomyslow na Krakow i okolice to dlugo mi nie zabraknie.

Uzupelniajac relacje Klary, dodam, ze Melek to szczesciarz. Trafil z reki Madzi los z apartamentem krakowskim z widokiem na Tatry (pare razy sprawdzalam balkon i widok, odbywajac jedna z dluzszych wizyt adopcyjnych w dziejach Miau :mrgreen: ). Niech Madzi serce nie krwawi, bo taki kotek to niewdzieczna bestia, podrozuje i odnajduje sie w swoim domu z pelnym luzem, bez zadnych zalow. W apartamencie z miejsca sprawdzil, czy dobrze karmia, wyzerajac Felce z miseczki wolowinke. Za to pozniej podzielil sie swoja saszetka, a my z Klara sterczalysmy gapiac sie, jak kotki szamia nos w nos z jednego talerzyka. Uzyczyl tez Felce swojej myszy i zadnych felkowo-melkowych spieć "co moje to nie rusz" nie odnotowano. Felka to sliczna kocia dama, ktora szybciej mysli niz reaguje, wiec z wielkim zaciekawieniem obserwowala, niczym nie pokazujac, ze uwaza Melka za kiepski pomysl.
Melek dzialal wedlug schematu: po pierwsze cos na ząb, potem zbadac teren, parter sprawdzony - mozna juz sie bawic, potem wyzszy poziom, tez niezla zabawa ...do najwyzszego nie doczekalam, ale Klara jest przygotowana na zrzutki. Bardzo jestem ciekawa relacji po dzisiejszym dniu "co robia kotki, jak Klara nie patrzy - sądząc po skutkach" :D

Madziu, to Tobie dziekujemy, a przede wszystkim Melek dziekuje. To sliczny, radosny kotek luzak - dzieki Tobie. :)

Wszystkie edycje to pomylki melko-felkowe, felko-melkowe, melko-melkowe i felko-felkowe :mrgreen:
Ostatnio edytowano Czw lis 25, 2010 13:57 przez Arcana, łącznie edytowano 3 razy

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Czw lis 25, 2010 13:46 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Melek ma wszystko w ... z urodzenia chyba.
Miło mi słyszeć, że bez żalów się zaadaptował.
To ja bez żalów się z nim rozstanę skoro tak (alez klamię, o matttko 8O )
Wczoraj ryczałam za Melkiem jak głupia.
Już nie będę :oops:
Stanowczo pożądam zdjęć Feli :idea:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lis 25, 2010 17:34 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Mela i Melek miały bardzo dużo szczęścia.
Magaaaa wielkie dzięki za opiekę nad nimi :1luvu:

Kiedy mogę odwiedzić Melę?
Chętnie bym się do niej w przyszłym tygodniu wybrała...
Książki po angielsku- pchli targ
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=155062

Obrazek Obrazek

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Czw lis 25, 2010 17:53 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Zaraz napiszę do jej dużych, zapytam.
Ale będę mzemdać o sprawozdanie...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lis 25, 2010 18:48 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

o wow
same nowości :)
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 26, 2010 1:09 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Wiadomości są lepsze niż ustawa przewiduje,. Melek (każdy menel ma fart) przespał całą noc ze mną, gdzie spała Felka - złodziejka jeden bóg wie. Karmą się wymieniają - MOJA WINA. Kuweta wspólna i wspólnie, bezproblemowo, wykorzystywana. Teraz śpią - gdzie? Pewnie sie dowiem po bardzo wnikliwym sprawdzeniu mojego wielkiego apartamentu. Kiedyś przysięgłam, że będę miała tylko jednego pana KOTA, teraz mam dwa i dość. Melek i Felka, Melka i Felek pozdrawiają serdecznie. Czy to jest możliwe, że te imiona się tak przypadkowo poskładały? S.T.
Pozdrawiam

Stara Klara

 
Posty: 590
Od: Pon maja 10, 2004 18:59
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 45 gości