
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tunisia pisze:czy Mila i Rudi już są po zabiagach?
Akima pisze:a co z Budri ?
,lutra pisze:Ago, a czy uda się na Nullo choć budki postawić, b. proszę.
Tweety pisze:,lutra pisze:Ago, a czy uda się na Nullo choć budki postawić, b. proszę.
najwcześniej w piątek, pod warunkiem, że je ktoś zrobi w międzyczasie, bo Robert dzisiaj jeździ trochę poza Krakowem a jutro praktycznie cały dzień.
Na ten moment są dwie budki na kociarni do zrobienia. U mnie w biurze dalej stoi 9 ale te są zarezerwowane na Dzień Wolontariusza, który współtworzymy m.in. z Miaukotem, który to był tak miły i zaprosił nas do tego współtworzenia.
Nowych nie zamówię, bo jak wspomniałam powyżej, nie ma na to pieniędzy. Więc jeżeli ktoś chce mieć przed 5.12 to trzeba się złożyć na 9 sztuk, tak są pakowane
queen_ink pisze:Tweety pisze:,lutra pisze:Ago, a czy uda się na Nullo choć budki postawić, b. proszę.
najwcześniej w piątek, pod warunkiem, że je ktoś zrobi w międzyczasie, bo Robert dzisiaj jeździ trochę poza Krakowem a jutro praktycznie cały dzień.
Na ten moment są dwie budki na kociarni do zrobienia. U mnie w biurze dalej stoi 9 ale te są zarezerwowane na Dzień Wolontariusza, który współtworzymy m.in. z Miaukotem, który to był tak miły i zaprosił nas do tego współtworzenia.
Nowych nie zamówię, bo jak wspomniałam powyżej, nie ma na to pieniędzy. Więc jeżeli ktoś chce mieć przed 5.12 to trzeba się złożyć na 9 sztuk, tak są pakowane
Jedną z tych dwóch chciałam zabrać dzisiaj zamiast tej, która pojechała na Wlotową. Wczesniej nie bardzo miałam jak to zrobić.
Tweety pisze:Akima pisze:a co z Budri ?
Dzwoniła dr Motyka ale wieści takie sobie. Operacje odłożone, bo trzeba było w obydwóch przypadkach wprowadzić antybiotyki, rany zaropiałe i z każdą jest problem.
Mila jest trochę słaba i w gorszej formie psychicznej a z kości generalnie miazga, w obydwóch stawach. Po otwarciu okaże się ostatecznie czy coś z tego uda się uratować czy jednak do amputacji, bo sztywna będzie jej przeszkadzać, a co gorsza boleć.
Tweety pisze:,lutra pisze:Ago, a czy uda się na Nullo choć budki postawić, b. proszę.
najwcześniej w piątek, pod warunkiem, że je ktoś zrobi w międzyczasie, bo Robert dzisiaj jeździ trochę poza Krakowem a jutro praktycznie cały dzień.
Na ten moment są dwie budki na kociarni do zrobienia. U mnie w biurze dalej stoi 9 ale te są zarezerwowane na Dzień Wolontariusza, który współtworzymy m.in. z Miaukotem, który to był tak miły i zaprosił nas do tego współtworzenia.
Nowych nie zamówię, bo jak wspomniałam powyżej, nie ma na to pieniędzy. Więc jeżeli ktoś chce mieć przed 5.12 to trzeba się złożyć na 9 sztuk, tak są pakowane
Tunisia pisze:Tweety pisze:Akima pisze:a co z Budri ?
Dzwoniła dr Motyka ale wieści takie sobie. Operacje odłożone, bo trzeba było w obydwóch przypadkach wprowadzić antybiotyki, rany zaropiałe i z każdą jest problem.
Mila jest trochę słaba i w gorszej formie psychicznej a z kości generalnie miazga, w obydwóch stawach. Po otwarciu okaże się ostatecznie czy coś z tego uda się uratować czy jednak do amputacji, bo sztywna będzie jej przeszkadzać, a co gorsza boleć.
dzięki za info
żeby tylko nie przedobrzyli z tym czekanim jak u Piry
edit_f pisze:wieści od Fredzi: od 40 godzin nie pokusiła się na jedzenie.. łasi się, daje głaskać po główce i grzbieciku.. leży na sofce lub foteliku, czasami tylko zmyka za niego.. jeszcze wciąż zdenerwowana przełyka ślinę i macha ogonkiem, ale ciągnie ją do ludziów..
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, olabaranowska, puszatek i 1548 gości