zgierz kotka perska- bida

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 19, 2010 18:17 Re: zgierz kotka perska- bida

dlatego żeby zmotywować niezmotywowanych do szukania prosiłam o przekazanie właścicielowi posesji informacji, że przez ogłoszenia znalazł się prawowity właściciel kotki i za odnalezienie jest przewidziana nagroda

czy ta informacja została przekazana?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 19, 2010 19:23 Re: zgierz kotka perska- bida

ja tak sobie pomyślałam, że ta kotka w zasadzie wyglądała na czyjąś, przynajmniej ze zdjęcia- uczesana, ze świeżą blizną po sterylce, jedynie ta mordka... ale mogła się gdzieś skaleczyć i wdało się zakażenie...

nie ukrywam, że chciałabym wiedzieć, co się z nią stało, mam nadzieję, że rzeczywiście odnalazł się właściciel :ok:
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt lis 19, 2010 20:13 Re: zgierz kotka perska- bida

Ślędzę tak wątek i mam wrażenie że ktoś ją zabrał może właśnie osoba która chciała się zaopiekować kotką ...ale w jakim celu nie wiadomo. Przecież ona była cały czas tam na podwórku i nagle zniknęła :!: Wydaje mi się, że pani która dała ogłoszenie mogła zadzwonić do tej osoby bądź ta osoba sama sobie tam poszła przecież był chyba adres podany w przybliżeniu. Dziwne to wszystko :? ale jeżeli kot siedzi 2miesiące w jednym miejscu to nie może sobie chyba tak pójść. :? żeby nikt go nie widział i nie wiedział gdzie jest. Nie wiadomo czy była ciachnięta (kot, kotka)
Nie chce myśleć nawet o tym, że ją do rozmnażania ktoś wziął :evil:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lis 19, 2010 20:16 Re: zgierz kotka perska- bida

Ale gdyby ją ktoś zabrał za wiedzą właścicieli podwórka, to dziewczyny by o tym wiedziały. Bo mają kontakt, a ci ludzie nie znają losów kota. Po prostu był i nie ma. Ja bym popytała w okolicznych lecznicach. Jak ją ktoś zabrał to musiał z nią iść do weta, przeciez była w opłakanym stanie. Jak na razie kamień w wode.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lis 19, 2010 20:18 Re: zgierz kotka perska- bida

To z ogłoszeniem-nagrodą-i że właściciel kota się pojawił to dobry pomysł :D :ok: :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lis 19, 2010 20:35 Re: zgierz kotka perska- bida

a ja się boję, że jej się coś stało i ci ludzie nie chcą tego powiedzieć :(
bo tak niby była była i nagle zniknęła :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 21, 2010 16:06 Re: zgierz kotka perska- bida

CatAngel pisze:To z ogłoszeniem-nagrodą-i że właściciel kota się pojawił to dobry pomysł :D :ok: :ok:


moim zdaniem nie do końca- jak pisałam, kota wyglądała na czyjąś (tylko ten pyszczek taki niefajny, ale mogła się skaleczyć i wdało się zakażenie, mogła się przeziębić- o tej porze roku to nie dziwota), nie była np. skołtuniona (albo nie widać...)

Ślędzę tak wątek i mam wrażenie że ktoś ją zabrał może właśnie osoba która chciała się zaopiekować kotką ...ale w jakim celu nie wiadomo


spiskus pospolitus ;)

A to pytanie kieruję do zwolenniczek nagrody i historii o prawowitym właścicielu- jeśliby się okazało, że kota np. uciekła właścicielom i została im zwrócona bądź odnaleziona, jakbyście się czuły na ich miejscu? Pomijając fakt, że ktoś szukający kotki może uznać, że to nie jego...

ponieważ chcemy dać z mamą dom persowi w potrzebie, a wiemy o jeszcze jednej takiej kici, też poza Warszawą - zdecydowałyśmy, że jeśli do jutra (pon, 22.11) kota się nie odnajdzie, będę dogrywać wyjazd po tę drugą (jedynym terminem, kiedy mogę pojechać jest środa 24.11). Proszę o SMS do jutra do 17, jak sprawy stoją. Oczywiście jak kotka odnajdzie się po tym terminie, a tamta adopcja nie wypali, pomożemy z mamą tej, a w innym przypadku pomożemy szukać jej DS, ponieważ nie możemy wziąć obu.

i mam jeszcze prośbę- skoro nadal figuruję jako przyszły DS koteczki, będę wdzięczna za uzgadnianie ze mną podejmowanych działań. Dziękuję.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie lis 21, 2010 19:07 Re: zgierz kotka perska- bida

XAgaX chyba nie zrozumiałaś idei tej informacji, wytłumaczę zatem dokładniej to czy kotka była czy nie była czyjaś, w ogóle nie ma nic do rzeczy, ponieważ informacja o znalezieniu się właściciela i nagrodzie za oddanie miała być przekazana ustnie wyłącznie właścicielom posesji. Cel - dokładne przeszukanie posesji i terenu obejścia przez jedyną osobę której głos jest znany kotce.

XAgaX pisze:A to pytanie kieruję do zwolenniczek nagrody i historii o prawowitym właścicielu- jeśliby się okazało, że kota np. uciekła właścicielom i została im zwrócona bądź odnaleziona, jakbyście się czuły na ich miejscu? Pomijając fakt, że ktoś szukający kotki może uznać, że to nie jego...
właściciel posesji nie jest właścicielem kotki, więc pytanie jest niezasadne. Pomijam fakt, że mniej mnie interesuje chwilowy spadek samopoczucia właścicieli niż życie kotki.

XAgaX pisze:i mam jeszcze prośbę- skoro nadal figuruję jako przyszły DS koteczki, będę wdzięczna za uzgadnianie ze mną podejmowanych działań.

działania dotychczas podjęte oraz ewentualne przyszłe miały na celu uratowanie kotki, wbrew wyrażonemu oczekiwaniu, nikt z uczestników nie działał na Twoje zlecenie (chyba że coś ważnego mi umknęło!).

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 21, 2010 19:19 Re: zgierz kotka perska- bida

dite pisze:XAgaX chyba nie zrozumiałaś idei tej informacji, wytłumaczę zatem dokładniej to czy kotka była czy nie była czyjaś, w ogóle nie ma nic do rzeczy, ponieważ informacja o znalezieniu się właściciela i nagrodzie za oddanie miała być przekazana ustnie wyłącznie właścicielom posesji. Cel - dokładne przeszukanie posesji i terenu obejścia przez jedyną osobę której głos jest znany kotce.


rozumiem, tyle że pewnie nie zachowaliby jej dla siebie. Ja na ich miejscu bym tak zrobiła.

XAgaX pisze:A to pytanie kieruję do zwolenniczek nagrody i historii o prawowitym właścicielu- jeśliby się okazało, że kota np. uciekła właścicielom i została im zwrócona bądź odnaleziona, jakbyście się czuły na ich miejscu? Pomijając fakt, że ktoś szukający kotki może uznać, że to nie jego...
właściciel posesji nie jest właścicielem kotki, więc pytanie jest niezasadne. Pomijam fakt, że mniej mnie interesuje chwilowy spadek samopoczucia właścicieli niż życie kotki.


czytanie ze zrozumieniem się kłania.

XAgaX pisze:i mam jeszcze prośbę- skoro nadal figuruję jako przyszły DS koteczki, będę wdzięczna za uzgadnianie ze mną podejmowanych działań.

działania dotychczas podjęte oraz ewentualne przyszłe miały na celu uratowanie kotki, wbrew wyrażonemu oczekiwaniu, nikt z uczestników nie działał na Twoje zlecenie (chyba że coś ważnego mi umknęło!).


nie, nie umknęło- nie rozumiem tylko, dlaczego wkładacie aż tyle wysiłku, żeby zniechęcić do siebie i mnie, i ewentualnych prawdziwych właścicieli kotki. Myślałam, że tu chodzi o kota, nie o walkę o wpływy.

Jak kotka się znajdzie, proszę o SMSa, oferta domu jest aktualna.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie lis 21, 2010 19:56 Re: zgierz kotka perska- bida

XAgaX pisze:nie zachowaliby jej dla siebie
a dotychczas intensywnie mówili o kotce i aktywnie poszukiwali jej prawowitych właścicieli lub nowego domu?

XAgaX pisze:Ja na ich miejscu bym tak zrobiła.
różnisz się znacząco swoim postępowaniem od właściciela posesji, po pierwsze nie zostawiłabyś na dworze chorego kota, jesteś dobrą osobą, która chce pomóc innym ludziom oraz zwierzętom. Swoją miarą wnioskujesz o postępowaniu właściciela posesji na wieść o nagrodzie? Chyba nie przystaje. Według mnie dużo bardziej prawdopodobne jest, że nie podzieli się tą informacją, zgodnie ze staropolską zasadą, jeżeli ja nie dostanę nagrody, nikomu się nie należy.

XAgaX pisze:czytanie ze zrozumieniem się kłania.
nie ma potrzeby mnie obrażać, 1. mogę nie rozumieć co dokładnie masz na myśli, widać język polski daje możliwości interpretacji, 2. mogę nie chcieć analizować odpowiedzi na tak hipotetycznie postawione pytanie, 3. ale mogę również potraktować je wprost i odpowiedzieć
XAgaX pisze:jakbyście się czuły na ich miejscu
na miejscu właściciela czułabym zdziwienie, zaskoczenie i pomyślałabym, że komuś widocznie zaginęła bardzo podobna kotka do mojej, skoro zgłosił się z informacją, że poznaje ją na zdjęciu

XAgaX pisze:nie rozumiem tylko, dlaczego wkładacie aż tyle wysiłku, żeby zniechęcić do siebie i mnie, i ewentualnych prawdziwych właścicieli kotki.

Nie znajduję na wątku żadnych słów, które miałyby zniechęcić Ciebie, dlatego nie mogę się zgodzić, że wkładamy w zniechęcenie jakikolwiek wysiłek.
Dziewczyna jeździ na miejsce, pyta, każdy szuka w internecie, ktoś dzwoni po ogłoszeniach, ktoś pisze maile, wszyscy zastanawiamy się, co się mogło stać i podajemy pomysły co jeszcze można zrobić. Na to piszesz post, że spiskus pospolitus oraz, że powinniśmy konsultować wszystkie działania ponieważ figurujesz jako DS, tym bardziej, że nasz pomysł jest do bani (bo jakby się poczuł prawowity właściciel kotki, gdyby się dowiedział).

Pominę pytanie czym miałby zostać zniechęcony ewentualny prawdziwy właściciel kotki, ale chciałabym prosić o sprecyzowanie, czym Ty zostałaś zniechęcona? (Chyba, że ktoś do Ciebie napisał obraźliwe PW?)

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 22, 2010 10:24 Re: zgierz kotka perska- bida

a czy ktoś był od piątku, żeby sprawdzić, czy kicia gdzieś tam się nie błąka?
Obrazek['] 3.12.2015


Obrazek

aniaczymania

Avatar użytkownika
 
Posty: 521
Od: Sob lis 01, 2008 19:56
Lokalizacja: łódź

Post » Pon lis 22, 2010 10:32 Re: zgierz kotka perska- bida

chyba nikt nie mógł pojechać.
ale keisha dzwoniła do tych państwa i kotki podobno nie ma :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 19:33 Re: zgierz kotka perska- bida

DZIEWCZYNY SKONTAKTUJCIE SIĘ Z ANNSKR MA INFORMACJE O ZANIEDBANYM BŁĄKAJĄCYM SIĘ PERSIE !!!!!!!!!!!
Wspominała o nim na tym wątku viewtopic.php?f=1&t=115923&p=6701968#p6701968 Łódź od Zgierza nie tak daleko ....
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Wto lis 23, 2010 19:48 Re: zgierz kotka perska- bida

zorba pisze:DZIEWCZYNY SKONTAKTUJCIE SIĘ Z ANNSKR MA INFORMACJE O ZANIEDBANYM BŁĄKAJĄCYM SIĘ PERSIE !!!!!!!!!!!
Wspominała o nim na tym wątku viewtopic.php?f=1&t=115923&p=6701968#p6701968 Łódź od Zgierza nie tak daleko ....

To nie ten pers :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 23, 2010 20:44 Re: zgierz kotka perska- bida

Wielka szkoda :(
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości