Młoda, stalowa PINKI ze złamaną łapką 27.02.11 już w DS :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 23, 2010 7:39 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

Nie ma takiej opcji, żeby małe były ;)
Mała też nie ciachnięta.
Napisałam pytanie co do kastrowania w Borubarowym wątku, żeby tu tak bardzo nie zaśmiecać wątku Pinki.

Aaa i tabletka poszła za pierwszym razem :) Też kolega pomagał i ładnie, szybko z nim to szło :)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 9:30 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

kotki można wysterylizować szybciej niż kocurki. Tylko jak mała miałaby mieć operację na nóżkę, to najlepiej by było połączyć dwie operacje, bo tylko jedna narkoza by była.

Ja bym odjajczyła Borubara w miarę szybko, bo po co sterylka aborcyjna później...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 9:49 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

magdaradek pisze:kotki można wysterylizować szybciej niż kocurki. Tylko jak mała miałaby mieć operację na nóżkę, to najlepiej by było połączyć dwie operacje, bo tylko jedna narkoza by była.

Ja bym odjajczyła Borubara w miarę szybko, bo po co sterylka aborcyjna później...


i wszystko sie zgadza :ok: tyle, że jeśli zabieg na nóżce miałby sie odbyć za tydzień czy dwa, to nie ma aż takiego znaczenia, bo embriony maleńkie.
Tak sobie czytam i czytam i Afra może mieć trochę racji. Nie w sprawie wzajemnego pozagryzania się, bo to w grę nie wchodzi ;) ale co do przyspieszenia dojrzewania obu kociaków. Wiecie, jak to jest... póki kota nie ma, to kotki mogą długo się rui nie doczekać. Ale jak kocur jest pod ręką... tylko, że jeśli Pinki rujki nie ma, to nie dopuści Borubara do siebie, a nawet jakby ją pyknął to w ciążę raczej nie zajdzie. Chyba że rujka taka bardziej "ukryta" jest.

Jak widać dużo tych "chyba". Więc wg mnie podstawą jest teraz uzgodnienie z lekarzem terminu ewentualnego zabiegu nóżki i jednoczesnej sterylki. Jeśli operacja nózi nie będzie potrzebna - cięłabym kotkę.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 9:57 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

no i może jednak na dzień je oddzielnie zostawiać jak pisała Afra? Tak w razie czego?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 11:03 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

magdaradek pisze:no i może jednak na dzień je oddzielnie zostawiać jak pisała Afra? Tak w razie czego?


:ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 11:08 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

magdaradek pisze:no i może jednak na dzień je oddzielnie zostawiać jak pisała Afra? Tak w razie czego?


znaczy w razie czego? :mrgreen: co Wy, nie wiecie, że jak się chce, to się sposób znajdzie? ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 11:09 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

Georg-inia pisze:
magdaradek pisze:no i może jednak na dzień je oddzielnie zostawiać jak pisała Afra? Tak w razie czego?


znaczy w razie czego? :mrgreen: co Wy, nie wiecie, że jak się chce, to się sposób znajdzie? ;)


ale mniejsze prawdopodobieństwo jest

oj wiem, wiemy że jak się chce, to........hiehie :oops:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 19:33 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

Dzięki za odpowiedź. Ja niedawno do domu wróciłam. Koty były oddzielnie dzisiaj na dzień, bo bym umarła chyba.
Czyli ogólnie mówicie, że lepiej małą najpierw ciachnąć tak? A z Borubarem poczekać trochę?
Sterylka aborcyjna.. Strasznie to brzmi :(

W ogóle mam wrażenie, że Pinki ma dzisiaj jedno oczko takie 'brzydkie', jakby miała troszkę ropy w kąciku :/ Wczoraj nie miała.
No nic, jutro będę u weta na prześwietlenie tej łapki to zapytam co z oczkami, bo jeszcze mi się nie podobają. A leki mam dla niej do jutra wieczora. No i nie wiem co z tą tabletką, czy mogę jej jutro rano podać. Muszę do lecznicy zadzwonić i się zapytać.
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 20:34 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

UWAGA Z OSTATNIEJ CHWILI ;)

Zdjęcia zrobione dosłownie przed chwilą:

Obrazek Obrazek

Co prawda Pinki na Borubara burczała i go pacała łapkami, ale lepiej chyba już.
Teraz oczywiście warczą, ale może małymi kroczkami... Jest nadzieja :D
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 20:52 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

Będzie dobrze :) polubią się :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 20:55 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

Afra666 pisze:UWAGA Z OSTATNIEJ CHWILI ;)

Zdjęcia zrobione dosłownie przed chwilą:

Obrazek Obrazek

Co prawda Pinki na Borubara burczała i go pacała łapkami, ale lepiej chyba już.
Teraz oczywiście warczą, ale może małymi kroczkami... Jest nadzieja :D



no chyba żartujesz! jaka nadzieja! jak jeszcze żył nasz Klemcik - nigdy przenigdy, przez 4 lata razem, nie leżeli bliżej niż 1,5 metra od siebie! :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 21:12 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

no ba! Nadzieja to mało powiedziane! Jest super :dance2:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 21:45 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

Ale wojny i tak są, i tak się gryzą i tak są dźwięki jak by ktoś tu kota ze skóry obdzierał...
No ale nadzieja jest :mrgreen:
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 22:01 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

Afra666 pisze:Ale wojny i tak są, i tak się gryzą i tak są dźwięki jak by ktoś tu kota ze skóry obdzierał...


znaczy: norma jest! zwłaszcza przy dwóch podlotkach. Co być chciała? żeby w domino grali? :roll: ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 22:04 Re: Młoda, stalowa Pinki szuka DS - Łódź

Afra666 pisze:UWAGA Z OSTATNIEJ CHWILI ;)

Zdjęcia zrobione dosłownie przed chwilą:

Obrazek Obrazek

Co prawda Pinki na Borubara burczała i go pacała łapkami, ale lepiej chyba już.
Teraz oczywiście warczą, ale może małymi kroczkami... Jest nadzieja :D


No wiecie co ludzie, gdyby każde "dokocenie" tak wyglądała, a Ta jeszcze narzeka i pisze że jest nadzieja :roll: :wink: :mrgreen:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, bartoo i 66 gości