Franek i Lorek. Prosimy o zamknięcie wątku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 23, 2010 9:31 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio żarłok szuka domu :)

magdaradek pisze:przecież był bardzo chudziutki.
przytył choć troszkę?


troszkę? 8O Madzia, w ciągu 48 godzin przybrał 160 gram, w ciągu następnych 24 h - jak na mój gust - kolejnych z 200 g :roll: potrafi wciągnąć sos z saszetki z trzech misek, odganiając Georga i Lorka. Jak już wyciumka najmokrzejsze, zaczyna pałaszować kawałki saszetkowe. Na koniec dopycha się chrupkami. Wczoraj już zabraliśmy miski, poważnie. Bałam się, że to się skończy jakąś niestrawnością, albo coś.
Jeszcze w piątek, jak go podnosiłam, to jakby piórko trzymać. Dziś rano czuło się poważnego kota :) no i bawi się :ok: znów się mordują z Lorkiem, mały podskakuje, atakuje jakieś sobie tylko znane rzeczy na podłodze, zaczepia piłeczkę od Duszka. Bez najmniejszego problemu wdrapuje się na kanapę i z niej zeskakuje, wczoraj nawet wyciągnął się, żeby zobaczyć co tam jest na segmencie. Wskoczyć nie próbuje, ale przednimi łapkami się opiera o meble i zapuszcza żurawia.

Myślę, że najgorsze za nami... teraz tylko własny dom potrzebny. Koniecznie niewychodzący.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 9:33 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio żarłok szuka domu :)

doszedł do siebie, ozdrowiał to i zgłodniał :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 9:34 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio żarłok szuka domu :)

oj jak ja się cieszę. Bardzo martwiłam sie o Franulka. Ale na szczęście ma skubany wolę życia, a do tego dobre opiekunki :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 9:42 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio żarłok szuka domu :)

Ło matko, to ma chłopak naprawdę niezłe tempo tycia 8O

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 9:59 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio żarłok szuka domu :)

Georg-inia pisze:
magdaradek pisze:przecież był bardzo chudziutki.
przytył choć troszkę?


troszkę? 8O Madzia, w ciągu 48 godzin przybrał 160 gram, w ciągu następnych 24 h - jak na mój gust - kolejnych z 200 g :roll: potrafi wciągnąć sos z saszetki z trzech misek, odganiając Georga i Lorka. Jak już wyciumka najmokrzejsze, zaczyna pałaszować kawałki saszetkowe. Na koniec dopycha się chrupkami. Wczoraj już zabraliśmy miski, poważnie. Bałam się, że to się skończy jakąś niestrawnością, albo coś.
Jeszcze w piątek, jak go podnosiłam, to jakby piórko trzymać. Dziś rano czuło się poważnego kota :) no i bawi się :ok: znów się mordują z Lorkiem, mały podskakuje, atakuje jakieś sobie tylko znane rzeczy na podłodze, zaczepia piłeczkę od Duszka. Bez najmniejszego problemu wdrapuje się na kanapę i z niej zeskakuje, wczoraj nawet wyciągnął się, żeby zobaczyć co tam jest na segmencie. Wskoczyć nie próbuje, ale przednimi łapkami się opiera o meble i zapuszcza żurawia.

Myślę, że najgorsze za nami... teraz tylko własny dom potrzebny. Koniecznie niewychodzący.

Słonusio kochane... Alem siem rozczuliłam... :oops:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto lis 23, 2010 10:30 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio lepiej. Zaczynamy szukać domu

Georg-inia pisze:TŻ mówi, że on się napycha po kokardę, czeka aż poziom nażarcia spadnie w żołądku chociaż milimetr i idzie dojeść. Kształt ma gruszki, ledwo się toczy. I beka. No ja się nie dziwię.

:ryk:
Monitor oplułam.

Za Frania, najmocniejsze :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto lis 23, 2010 10:33 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio żarłok szuka domu :)

wielkie ufff taki tytuł, takie wieści :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 11:14 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio żarłok szuka domu :)

i jeszcze coś Wam powiem... on chyba wie, że te męczarnie, tj. kroplówki, dożylne i "dokarczne" leki, itd. mu pomogły... przestał się drzeć jak opętany, pozwoli się normalnie wziąć na ręce, podać tableteczki (bo Karsivan dalej dostaje), już się tak nie wyrywa. Wczoraj go podniosłam, położyłam na pleckach - nic. Po chwili się pogramolił, ale tylko trochę, żeby sie bardziej na boczek odwrócić i zasnął z łebkiem na mojej dłoni. Poza tym przygląda nam się jakoś dziwnie, jakby wiedział, rozumiał, że musieliśmy...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 11:25 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio żarłok szuka domu :)

mądre kociątko :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 11:32 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio żarłok szuka domu :)

Ufff, jak dobrze, że z Franiem lepiej :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lis 23, 2010 11:34 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio żarłok szuka domu :)

no przecież głupi nie jest :D Jak po takich maltretacjach czuje się lepiej, to co ma Wam gadać? :D
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 11:36 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio żarłok szuka domu :)

Doczytuję grzecznie Georg-inio :twisted:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 12:08 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio żarłok szuka domu :)

sunshine pisze:Doczytuję grzecznie Georg-inio :twisted:


no! grzeczna dziewczynka 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź


Post » Wto lis 23, 2010 12:20 Re: Rzucano nim o ścianę... Franio żarłok szuka domu :)

Nasz Hans też dostał robocze imię Franio. Ale wytłumaczyłam naszej Ani, że Franio to mój teść i raczej nie przejdzie :ryk: A tak mi się podoba to imię. I jakby pasowało do gluta naszego 8)

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości