emilanka pisze:Problem jest w tym że z zaleceń lekarza wynikało że Tosia ma być szczepiona dopiero w październiku i to pod koniec października (z momencie kiedy do nad trafiła miała jakąś infekcję i po niej mieliśmy odczekać miesiąc zanim zaszczepimy) później musiała być dwa razu odrobaczana ponieważ dwa pierwsze nie poskutkowały co znów opóźniło szczepienie. Nie zdążyliśmy jej zatem zaszczepić. Wg mnie jednak na Paneleukopenię i tak ostry jej przebieg ( miała ponad 7 miesięcy) była za duża. Sekcji zwłok niestety nie zrobiliśmy, z resztą Pani doktor nawet nie zasugerowała nam takiego wyjścia :/
Jak dla mnie to nie PP ale na wszelki wypadek jeśli będziecie rozważać adopcję innego kotka za jakiś czas musicie wybrać koniecznie kotka zaszczepionego

