To ja zmienię temat i napiszę o moim dueciku, Larze i Lenie.Urosły,zrobiły się przesympatyczne, urocze.To takie szczęśliwe, wyluzowane kocie dzieci.Bardzo mi zwykle zależy, aby kotki były łagodne.No i takie są.Pięknie się bawią, lubią się przytulić,są przesłodkie.Potrafią też łobuzować.Są jeszcze malutkie, rozpiera je energia i np. huśtają się na firance.Firanka jest dość paskudna, ale jakoś wyjątkowo trwała .Zobaczcie, jak to wygląda.Lena po drugiej stronie.




Lena pod narzutą

Tak się bawią i nawet moje kotki czasem się przyłączą.










