Tweety pisze:dotarło już do schronu coś kudłate, trochę chore, z ogrodu botanicznego?
Froster z ogrodu botanicznego jest piękny, szybko znajdzie dom,
w ogrodzie botanicznym są karmiciele którzy nie chcą sterylizować kotów a jest ich tam mnóstwo.
W tamtym roku z ogrodu botanicznego do schronu przyjechały 3 kotki, kocur ,6 kociąt zabrała Neringowa , Jedna kotka miała 100 lat , w wysokiej cięży a druga z zapaleniem płuć. Ta trzecia po wyleczeniu i sterylizacji zmalazła dom,
bardzo fajny bo był sprawdzany, ale ja i maja znajoma P. Krysia co je przywiozła miałyśmy tyle problemów że wydałyśmy ta kotkę .