Hospicjum 'J&j'. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 21, 2010 19:44 Re: Hospicjum 'J&j'.

A klosz jest b niezbędnie potrzebny? A czemu inne nie potrzebowały? Przecież u Ciebie operacja co chwila.. Ja tak dopytuję bo to ciekawe jest 8) Ktoś mi kiedyś mówił, że kotom raczej nie zakłada się kołnierza bo często zaczynają chodzić do tyłu żeby się go pozbyć. Ale nie wiem czy to prawda. A Ogion nie był zdziwiony ze ma na szyi coś takiego?
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 21, 2010 20:22 Re: Hospicjum 'J&j'.

Oj przypomniało mi się... Grubcia chodziła w abażurze do tyłu... a jak udało jej się ruszyć do przodu, to kiedy tylko się o coś nim zahaczyła, dreptała w miejscu jak Czesio, wydawało jej się, że idzie... już tyle lat nie ma jej ze mną :(
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Nie lis 21, 2010 22:35 Re: Hospicjum 'J&j'.

Cześć, Afatima. :D

Ogion musi nosić abażur, bo rany na łapie nie da się inaczej zabezpieczyć. Zwykle miałam koty po operacjach brzusznych, więc jak sobie gmerały przy szyciu to zakładałam skarpetę. Już się zresztą przyzwyczaił. Włazi mi na kolana i na tapczan całkiem sam.
Jest jednak pewien problem - od wczoraj nie zrobił siku, że o kupie nie wspomnę. W piątek i wczoraj, kiedy był jeszcze znieczulony, to go wycisnęłam. Ale dziś ma pełen pęcherz i nawet nie zagląda do kuwety. Jutro do Doc.
Na koty już nie burczy tak strasznie.

A ja jestem chora - złapałam anginę od Alb. Wzięłam już leki, bo do jutra to by mnie rozłożyło zupełnie.

I do szału doprowadza mnie popsuta klawiatura. Nie działa mi kilka klawiszy i napisanie czegokolwiek zabiera mi mnóstwo czasu, bo muszę korektę robić.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 22, 2010 7:42 Re: Hospicjum 'J&j'.

O kurcze, to zdrowia życzę i siły :ok: i Tobie i chłopakom - Albertowi i Ogionowi (chyba sie Alb nie obrazi że tak razem z kotem go wymieniam ? :D )
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 22, 2010 11:00 Re: Hospicjum 'J&j'.

Alb jest zdrowy. Już.

Ja jestem nieco ścięta ale wzięty już wczoraj antybiotyk nie dopuścił do rozbujania choroby.

Ogion je i pije. :roll: Zaczął lekko opierać się na operowanej łapie. Czekam na info od Doc, kiedy możemy się zjawić z niezaplanowaną wizytą.

Reszta stada.
Noel - kiepsko. Antybiotyk na pęcherz uniemożliwia leczenie grzyba, który mu się odnowił.
Ewo też jakaś niewyraźna. Je, nie ma biegunek, ale chudnie.
Dark i Akela posmarkane ciągle ale brykają.
Aru - wyciszona.

Reszta w normie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 22, 2010 11:02 Re: Hospicjum 'J&j'.

No to zdrówka dla wszystkich :ok:
Na anginę można wypróbować płukanie gardła...dentoseptem.

Edit: o proszę...dopiero napisałam, że zdrowia życzę a Alb już wyzdrowiał 8O
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lis 22, 2010 11:06 Re: Hospicjum 'J&j'.

pixie65 pisze:Edit: o proszę...dopiero napisałam, że zdrowia życzę a Alb już wyzdrowiał 8O

Nooo. 8)
I nawet zdążył na weekend pojechać do Wrocławia, do swojej ukochanej. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 22, 2010 11:36 Re: Hospicjum 'J&j'.

Miłość Go uzdrowiła :mrgreen:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 22, 2010 18:10 Re: Hospicjum 'J&j'.

Wróciłam z Ogionem.
No i - kurde! - nie może być tak, żeby było dobrze.
Dobrze podejrzewałam, że coś jest nie teges z sikaniem i wydalaniem. I całkiem dobrze wymacałam `coś`, co nie jest normalne w anatomii kota.
Ogion ma skurcz cewki moczowej i słabą perystaltykę jelit, obie te rzeczy nie mają związku z bólem łapy. Dopiero zwiotczony Ogion daje się wycisnąć. Jest zacewnikowany i ma dostawać Relanium. Nie wiadomo jeszcze, jak to się skończy. Zawisło nad nami widmo ... pieluchy. :?
To wymacane coś to otorbiony krwiak, jeśli się nie wchłonie, to trzeba będzie usunąć.

Jestem chora, zmęczona i martwię się o Ogiona, który miał mieć tylko łapkę do naprawienia, a teraz...

Z rzeczy pocieszających - kupiłam sobie nową klawiaturę, bo brak `p` i paru innych znaków doprowadzał mnie do szału.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 22, 2010 18:38 Re: Hospicjum 'J&j'.

Oj, Aguś...jak nie urok to...przemarsz wojsk :(
A może tak dla odmiany, Og(i)on się wyprostuje...?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lis 22, 2010 18:43 Re: Hospicjum 'J&j'.

Ja mam taką nadzieję.
Uraz musi być stosunkowo świeży, bo Fundacyjny, jak mu kolanko składał, to nie mówił o tym, by ten uraz był stary, zresztą utrzymywał się jeszcze obrzęk, a staw [w sensie ścięgna i mięśnie] jeszcze ruchome bez przykurczów.

I chciałabym aby się naprawił...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 22, 2010 18:46 Re: Hospicjum 'J&j'.

No to tymczasem przyłączę się do chcenia :wink: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
I tak sobie hmmmmm...myślę :roll:
A może by mu tak arnicę homeo zarzucić?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lis 22, 2010 18:58 Re: Hospicjum 'J&j'.

Bidusina malutka :( Wydawało się, że tylko drobny uraz łapki, a tu masz...

Z całych sił za Ogonka :ok:

I za Twoje zdrowie, Agn :ok:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 22, 2010 19:06 Re: Hospicjum 'J&j'.

Arnicę Monatan brałam al na wzmocnienie kruchych naczyń...ona też ma właściwości wchłaniające?



Za "naprawę" Ogiona :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon lis 22, 2010 20:18 Re: Hospicjum 'J&j'.

Z okna komuś chłopak zlecial, czy co? Młody zwierzak, oby szybko doszedł do siebie :ok:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości