*Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lis 20, 2010 13:05 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

Znalazła się dzięki akcji informacyjnej Kasi D.
Wielkie dzięki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lis 20, 2010 18:44 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

kurczę już się wystraszyłam Jasia to taki sympatyczny kotek.
Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Pogłaskaj ją ode mnie.

czekolada

 
Posty: 85
Od: Pon kwi 26, 2010 19:14

Post » Sob lis 20, 2010 18:55 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

mój głuchelec jak tylko straci mnie z pola widzenia zaczyna się strasznie wydzierać - nie ma szans żeby się zawieruszył. Dlatego też bez obaw biorę go na dwór. Biedna Jasia - ile była na dworze?
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob lis 20, 2010 19:15 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

Jasia po powrocie do domu wcale nie sprawiała wrażenia specjalnie przejętej... 8)
Nie była nawet głodna, chciało jej się tylko pić.
A jak już została wygłaskana, wytulona to zaległa na moich kolanach i wtedy dopiero widać było, że jest zmęczona. Oczka same jej się zamykały.
Swoją drogą taka Jasia to ma fajnie bo w ramach odreagowywania stresu człowiek nie może nawet na nią nakrzyczeć. I tak nie usłyszy.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 20, 2010 19:47 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

pixie65 pisze:Jasia po powrocie do domu wcale nie sprawiała wrażenia specjalnie przejętej... 8)
Nie była nawet głodna, chciało jej się tylko pić.
A jak już została wygłaskana, wytulona to zaległa na moich kolanach i wtedy dopiero widać było, że jest zmęczona. Oczka same jej się zamykały.
Swoją drogą taka Jasia to ma fajnie bo w ramach odreagowywania stresu człowiek nie może nawet na nią nakrzyczeć. I tak nie usłyszy.

To Jasia u Ciebie wylądowała?

Jak to dobrze, że z Jańcią wszystko OK i, że był to tylko minigigant :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob lis 20, 2010 19:49 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

pixie65 pisze:Swoją drogą taka Jasia to ma fajnie bo w ramach odreagowywania stresu człowiek nie może nawet na nią nakrzyczeć. I tak nie usłyszy.


Ale można odreagować stres :mrgreen: ja na Mańka ciągle krzyczę jak coś broi i wołam go po imieniu :ryk:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob lis 20, 2010 20:08 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

Miss pisze:
pixie65 pisze:Swoją drogą taka Jasia to ma fajnie bo w ramach odreagowywania stresu człowiek nie może nawet na nią nakrzyczeć. I tak nie usłyszy.


Ale można odreagować stres :mrgreen: ja na Mańka ciągle krzyczę jak coś broi i wołam go po imieniu :ryk:

To swego rodzaju luksus :twisted: można sobie ulżyć bez szkody dla kota :lol:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob lis 20, 2010 20:19 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

Amika6 pisze:To Jasia u Ciebie wylądowała?

Neee, to ja wylądowałam u Dziadków Jasi :wink:
Na kawce odreagowującej i kontroli integralności janinowej KocioOsoby.
Ciotka Kwiatkowa domagała się telefonicznego sprawozdania z oględzin Jasi.
Coś czuję, że będzie się działo jak już wróci ze swoich wojaży... :|
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 20, 2010 20:45 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

pixie65 pisze:
Amika6 pisze:To Jasia u Ciebie wylądowała?

Neee, to ja wylądowałam u Dziadków Jasi :wink:
Na kawce odreagowującej i kontroli integralności janinowej KocioOsoby.
Ciotka Kwiatkowa domagała się telefonicznego sprawozdania z oględzin Jasi.
Coś czuję, że będzie się działo jak już wróci ze swoich wojaży... :|

Oberwie się Dziadkom czy Jańci :)
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob lis 20, 2010 20:48 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

Znając Ciotkę Kwiatkową domniemywać mogę, że oberwie się wsiem :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 20, 2010 20:52 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

Amika6 pisze:To swego rodzaju luksus :twisted: można sobie ulżyć bez szkody dla kota :lol:


Jedyne czego nie wolno robić nigdy, przenigdy to machać nad nim rękoma. to chyba ma związek z tym co się z nim działo przed schronem :(
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob lis 20, 2010 22:09 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

Ciocia Pixie, bardzo Ci dziękuję. I cieszę się, że Cię mam - zawsze mogę na Cię liczyć :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nawet Ci wybaczę Twój ostatni post :evil:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 22, 2010 19:16 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

Junior ma dom :mrgreen:
Wczoraj pojechał do rodziny na LSMach, mam nadzieje, że się zaaklimatyzuje, rodzina zaznajomiona z opiekunami jednego z kotków, który wcześniej już trafił do adopcji, także chłopaki robią sobie reklamę wzajemnie :)

Został jeszcze Krakusek, który barankuje jak szalony (że też ja mam jakieś dziwne koty, jedno gryzie, drugie wiecznie głodne :| )

Akcja Jasi mnie zabiła, dobrze, że już po wycieczce, sama to przeżywałam - Aza i Jożinek też mi takie przygody zafundowały 8O
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Śro lis 24, 2010 11:40 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

Super! Za Juniora nowe życie :ok: i za Krakuska, żeby znalazł domek szybko :ok:


Dziewczyny a ja właśnie info od mojej biżuteryjnej klientki dostałam, że u nich pod blokiem ktoś persicę zielonooką wyrzucił. Przygarnęła ją Pani, ale niestety ona nie lubi jej kotów i są straszne wojny. Z tego co wiem kotka jest wysterylizowana, niechętna do kotów i dzieci. To pewnie było powodem wyrzucenia. Wieku nie znam jeszcze, bo nie potrafią określić. Pani może też oddać karmę dla niej. Jak będę miała zdjęcie wrzucę tu. Znacie kogoś chętnego na persa? Trzeba jej szybko znaleźć dom, bo futro fruwa w powietrzu :? Aktualnie jest w Świdniku.

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 24, 2010 17:52 Re: L.T.cz.5 Boski Bazyl, Bąbelka, M&M i inne kociaki.

Maueczerne postaraj się o zdjęcia,
Jak zielonooka to pewnie z normalnym nosem, bo plaskate raczej bursztynowe albo złote mają Może to szynszyla?
Ja jestem chora na tę rasę :1luvu: i chętnie zamienię na TŻ-ta :D .
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości