Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,rezydenci(2),tymczasy(16)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 16, 2010 14:04 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Dopiero co wróciłam do domu.
Czekam z dużym utęsknieniem na kuriera...kociniec też, sądząc po ilości futer ,o które potykam się idąc do kuchni...

Julek przed chwilą opuścił moje kolana...był na nich tylko po to ,żeby mi kapustę kiszoną wyrywać...po czym z obrzydzeniem stwierdzał , że to nie to i nie ma na to ochoty...

Nie przypuszczałam , że zdobycie beta glukanu w kapsułkach może być takie trudne...
Owszem , jest go pełno i w każdej aptece, ale w tabletkach i z dodatkami witaminowymi...

O, Julek wrócił.

Rano było wesoło.
Kociska już od 5.00 szalały...
Nie wiem jak to jest , że jakoś ...to chyba dlatego , że im jeść daję, kuwety czyszczę... omijają mnie i nie tratują w ogólnym rozbieganiu.
Bracisek ma gorzej :)
10 kotów, wyłączając Minię, która jest na straży porządku i ewentualnie wkracza do akcji jako pacyfikator, uskuteczniało poranną gimnastykę...po ścianach... po kanapie-w pionie... i nie tylko...
Odi ...cóż kawał kota :) jak się po nim przebiegł :) to tylko słyszałam stękanie :)
Nie wiem czemu one upodobały sobie jego pokój w takim stopniu :) cała 10tka tratowała śpiąco -stękającego braciska :D

One ogólnie czują się co raz lepiej :) i je rozsadza od środka...sądząc po leosiowych i julkowych bąkach...

Kurier tacha...dwie paczki :)
Jedną z kocim żarciem, drugą ze żwirkiem (sponsoring mamy).
Jeszcze 3cia ma być...ale ta to chyba za dwa dni, bo jeszcze jej w systemie nie ma...

Ogólnie wczoraj byłam tak padnięta, że zapomniałam dać Nerusiowi antybiotyku...bo wydawało mi się , że już mu dałam...
Dałam Kali zastrzyk, nakarmiłam towarzystwo orungalem, zakropiłam czym miałam gały ... gdzieś powinnam mieć receptę na gentę, ale nie mogę jej znaleźć...

O i pisząc powyższe zdanie usłyszałam szuranie łapą po podłodze... Minia...w ogólnych odgłosach radości zalała metkę od ubrania...
Szczun jeden.

Moja mama by się rzuciła do mycia podłogi... ale na niej to robi większe wrażenie... dziś rano wlazłam do łazienki i w kabinie prysznicowej czekał na mnie cieplutki qupalek by Lea...to tak a propos wyjątkowości dnia dzisiejszego, bo normalnie czeka tam na mnie szczoch...
To idę po papier ...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto lis 16, 2010 14:07 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Beta-glukan z Laboratoriów Natury jest ok, jego poszukaj :ok:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Wto lis 16, 2010 21:17 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

seja pisze:pozakocio studiujemy...wymęczonam tym...


To chyba dobrze, że studiujemy ? Bo żeś wymęczona, to niedobrze...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 17, 2010 1:21 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Mratuś... baby w rektoracie...cóż wiem co to bezinteresowne znęcanie się nad człowiekiem ...
Po koczowaniu tam, to było jak po praniu mózgu...
Każda wredota się musiała zatrzymać i nawciskać mi...tylko co ja im kurna zrobiłam?

Kociska śpią :)
Cisza przed burzą :)

Znalazłam w 4tej aptece wreeeeeszczie kapsułki :) co prawda w witaminą C...ale myślę , że im nie zaszkodzi.
35zł... 30 kapsułek... w sumie taniej niż scanomune :) bo tabletka ma 100mg beta glukanu...
Odi przyszedł :)
Robię im dziś przerwę w orungalu...bo pawiują...

Znalazłam receptę kupiłam gentę i kropię :)
Idę spać :)
Mam zajęcia z chorób zakaźnych... szprycuję się wszystkim co mam byle nie przywlec jakiegoś szitu, bom wrażliwa... a choroba w moim stresie mnie zje... i będzie tak jak w lutym tego roku...2 miesiące na antybiotyku...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro lis 17, 2010 23:01 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Ciocia Marzenka u nas była, Kalę zabrała na wizytę...mamy dalej kłuć... mię się średnio pomysł poboba...w sensie kłucia...


Kociska są w trakcie demolki...
Leo przed chwilą skończył mnie gazować...centralnie uwalił mi się na biurku, pod samym nosem i bździelił...
Teraz jest kolej Julka...

Coś gruchnęło... Lea się bawi...

Pańcia zmęczona...
Zaspała dziś na zajęcia...wstałam 7.27, a na 8.15 było seminarium...w dzikim pędzie zdążyłam...

Kuwety, leki i spać...

Przyszła przesyłka z zooplusa wczoraj...jeden karton przerobiłam im na tunel... zaburza wizualną koncepcę aranżacji przestrzeni, ale kociska go uwielbiają :)

...tia, zapomniałam wiadra z popiołem wynieść...
Nina bawi się w kreta...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro lis 17, 2010 23:56 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

seja pisze:...tia, zapomniałam wiadra z popiołem wynieść...
Nina bawi się w kreta...

Eeeeeee, co tam, że zapomniałaś i będziesz sprzątać syf... Za to wrażenia wizualne BEZCENNE :!: :twisted: :ryk:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Czw lis 18, 2010 6:48 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Asia, jakis domek molestuje mnie o Nine :) Napisałam szczerze że ona leczy się na grzybka, a one od tygodnia, że poczekają, ze się zakochały, co je, co lubi :lol: Wczoraj odesłałam je do Ciebie, żeby Ciebie mailowo molestowały, no bo w końcu Ty Ninkę znasz i wiesz jak progress z leczeniem itd itp
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lis 18, 2010 13:40 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Ninek i Neruś zarezerwowane...co prawda 2 tygodnie już minęły i będę dzwonić czy nadal chcą bandziory :) ale wezmę pod rozwagę :wink:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lis 19, 2010 1:12 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

8O 8O 8O
Ahaaaa... O takiej historii, to jeszcze nie słyszałam :ryk:
Kciuki w takim razie trzymam :ok: :ok: :ok:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pt lis 19, 2010 14:51 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Marzenko, ściągnij ogłoszenia Niny i Nera.

W domu... i usiłuję zamówić węgiel... skład na kościuszki 6 się ...rozpłynął :) byłam z buta szukać...kościuszki 8 było , a 6 ani widu ani słychu...
Podzwonię...nie lubię tak załatwiać...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lis 19, 2010 14:55 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Domek na nie wciąż czeka? :) super :ok
Czy dziś mam się na zastrzyk pokazać czy wciąż rozsiewasz zarazę ? 8)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lis 19, 2010 14:56 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Spotkanie jest kociarzy w sobotę w cafe Arbat, wejdźcie na spotkania. O 17.00

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lis 19, 2010 15:00 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Marea pisze:Domek na nie wciąż czeka? :) super :ok
Czy dziś mam się na zastrzyk pokazać czy wciąż rozsiewasz zarazę ? 8)



Dziś miałam pana z rotavirusem ...więc się raczej nie polecam...
Wczoraj się nażarłam czego miałam rutinoscorbinów itd i poszłam spać...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob lis 20, 2010 19:39 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Poranki są jednak najlepsze...

W nocy obudziło mnie odkrztuszanie pawia...podniosłam się, zobaczyłam kto i zasnęłam.
Któreś z czarnych, prawdopodobnie Nero, bo na antybiotykach zawsze mi wszystkie pawikują- sporadycznie bo sporadycznie, ale jednak.

I wstałam rano.
Szukam kapci... i wybuchnęłam śmiechem.
Zawołałam brata "chodź , musis to koniecznie zobaczyć !!!"
Przyszedł i oboje staliśmy i się śmialiśmy :)

W samej głębi kapcia , snajpersko leżał zasadzony wielki pawik :)
Miał Neruś cela :)

Dziś znowu jesteśmy sami, brat pojechał z mamą.

W sumie to dopiero niedawno wróciłam do domu...
Na 10.00 miałam PLTR z mamą , a potem poszłyśmy do lidla na zakupy i poszlajać się do galerii bałtyckiej... w sumie nic nie kupiłyśmy... od kilku miesięcy poluję na buty zimowe, bo te moje już mają ponad 5 lat...i trochę nie wyglądają...i nie pachną...

Nie przypuszczałam , że karton z wyciętymi dziurami będzie takim hitem...
Plac zabaw :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob lis 20, 2010 19:54 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

seja pisze:Poranki są jednak najlepsze...

Ja dziś miałam fajny poranek - poleżałam sobie chwilkę z gazetką i kawką przyniesioną do łóżka 8) taki luksus to mam raz na ruski rok, zwykle nawet w sobotę zrywam się wcześnie, bo sprzątanie, albo wet. na 9.00, albo jakieś zawodowe spotkania.
A z powodu wizyty kuzyna, który przyjechał wczoraj wieczorem, już wczoraj po pracy zrobiłam generalne sprzątanie, które zwykle robię w soboty rano, wymyłam wszystkie podłogi, wszystko ogarnęłam i rano obudziłam się na kacu, bo na kacu (z kuzynem to się zawsze tak kończy) ale za to we w miarę (przez noc koty zdołałay zrobić swoje) ogarniętym mieszkaniu - super uczucie.

seja pisze:W samej głębi kapcia , snajpersko leżał zasadzony wielki pawik :)
Miał Neruś cela :)

Nie chciał Ci podłogi zapaskudzić :lol:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 55 gości