
Koty się zbierają (np z jakiegoś osiedla) i siedzą właśnie w kręgu przez jakiś czas.
Autor książki uważał, że być może to chodzi o ustalenie "zawiadywanego" terenu.

Cudowne są Wasze kocie opowieści. Niecierpliwie czekam na nowe.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agni pisze:Janko, czytałam kiedyś o takich "kocich kręgach" w jakiejś angielskiej książce o zwierzętach!
![]()
Koty się zbierają (np z jakiegoś osiedla) i siedzą właśnie w kręgu przez jakiś czas.
Autor książki uważał, że być może to chodzi o ustalenie "zawiadywanego" terenu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 569 gości