Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marea pisze:Miałam opory czy zabierać kocią mamusięmiękka faja jestem heeeh ale Agnieszka mnie namówiła....pojechałyśmy po tajniacku zabrałyśmy kicię, w gabinecie Aga ją na rączkach nosiła, zrobiły jej bezproblemowo zastrzyk...serce się kraja że ona tam na dworzu rodzi co rusz...i taka ich opieka...i jeszcze pomoc odrzucają....
Może na mnie nakrzyczycie ale mam zamiar napisac tej lasce smsa że zabrałam kotkę do weterynarza żeby nie dostała zapalenia sutków i jest na leczeniu i że znajdę jej dom, bo ta Pani co rano była kociaków nie zabrała bo dzwoniła do mnie![]()
Annaa pisze:Nie przejmujcie się nią i tak by im nie pomogła![]()
Macie wszystkie koty i to najważniejsze![]()
Annaa pisze:Nie przejmujcie się nią i tak by im nie pomogła![]()
Macie wszystkie koty i to najważniejsze![]()
dzidzia pisze:Faktycznie nie ma już czym się przejmować. Babol napisal smsa, że m.in "zabrałaś jej dzieci, teraz zabierzesz jej radość następnych dzieci"więc babol nie miał zamiaru oddać kici na sterylkę, zapewne bawiło ja to, ze ten kocur przychodzi zagryza maluteńkie kociaki, zeby móc znowu zapłodnić koteczkę. Zgroza
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 229 gości