Figa&Ronin-Trudna Decyzja - Szukamy nowego DS dla Figi:(((((

a do kogo się zgłosiliście?

Do p. Remigiusza Cichonia ze Skarżyska, ale na razie to tylko rozmowa telefoniczna była.

aha, to nie ze Związku więc nie znam
tak tylko pytałam

oby pomógł

xandra pisze:aha, to nie ze Związku więc nie znam
tak tylko pytałam
oby pomógł

hmm, znalazłam na stronie www.behawiorysci.pl

a o jakim Związku mówisz?

Figusia jak się dziś czujesz?
Roninku wstałeś już?....jeśli nie to Cioteczka pobudkę robi Wam i Dużej

Obrazek

O jaka pobudka:)
Kotki wstały przed 7, ale pewnie i tak połowę dnia przespały. Nas nie było w domu, ale koty i dom całe:P , kanapa nie zasikana, ale rano Figa stwierdziła, że skoro przespała całą noc na kanapie, to nie będzie na nią sikała i poszła na buty. Aleeeeeee co to??? Nie ma butów?? Ano...Duzi półkę kupili, to naleję na kapcie wspólokatorów...
Złapałam ją, myślałam, że w porę, a tu? Podłoga z przedpokoju do naszego pokoju zasikana, moje spodnie zasikane, kapcie zasikane....Ehhh...
No nic....Postawiliśmy dodatkową kuwetkę, było narobione, ale nie wiemy przez kogo...
Figa słabiutka jeszcze, w dodatku mało je i boki ma już zapadnięte:/

No więc...Czuję się jakbym miała małe dziecko w domu. Figa wychudła, pilnujemy żeby jadła i piła - coś tam podje, coś wypije. Niestety w dalszym ciągu jest trzesącym się z zimna kłębkiem, który śpi na moich kolanach. Nie mogę się zając niczym, bo Figunia chodzi za mną, miauczy i się trzęsie. Chyba jutro będę zmuszona odwołać zajęcia popołudniowe:/

ojj to mnie zmartwiłaś,że Figa mało je i pije?
napisz jak Ona się dziś czuje?

Trudne pytania zadajesz Edytko...Jak tylko wróciłam z pracy to dostałam ochrzan: "Tu jestem!!!!", klęknęłam przy niej, a ona niezdarnie wspięła się na moje barki by usiąść jak papużka. Teraz śpi na moich kolanach i znów nie mogę nic zrobić. Ani obiadu, ani posprzątać, ani przygotować nic na jutrzejsze przyjęcie.....................Całą noc ze mną spał pod kołdrą (znów), co u niej jest niespotykane. Inną rzeczą jest to, że jak ściągniemy jej kubraczek to kotek ożywa troszkę :mrgreen:

A Ronek aportuje papierek:P:P:P

Założyli Figuni wstrętny i niewygodny kubraczek, to teraz miziać kota w ramach zadośćuczynienia

Wydaje mi się, że Figunia stara się, żebyś się nie przepracowała. Kochana jest - tak dba o swoją panią! Głaski dla miziaków.

Larentia, dziś właśnie zdjęliśmy jej to paskudztwo, bo się męczyła i marzła w tym. Prawie w ogóle nie chodziła, tyle tylko co troszkę się napić i coś skubnąć, bo jedzeniem tego nazwać nie można było. Do kuwety wsadzałam ją kilka razy dziennie i pilnowałam czy się załatwiła. No

ale teraz kotka zaczyna biegać po mieszkaniu:) Jeszcze powolutku, ale jednak. Problem w tym, że ona taka kochana i miziasta była w tym kaftanie i tak mnie potrzebowała. I tak fajnie ze mną spała...Jak będzie niedobra to będziemy ją w ten kaftanik ubierać :twisted:

:P:P

witamy pięknie Fige wracającą do sił

i głaski dla Roninka przesyłamy

Obrazek

Witamy gorąco Cioteczkę i jej pociechy czworonożne:)
Tak, Figa ma się już lepiej, a właśnie teraz przyjechał kurier z szelkami samochodowymi:D Będą czekały na wyjazd:D

ooo nowe szelki będą mieć futerka?

Nowe i pierwsze w ogóle:D Mieszkamy w centrum, przy ruchliwej ulicy i tu nie ma gdzie wychodzić z nimi, ale będziemy jeżdzić gdzieś by mogły pobiegać:D No, a te szelki to są szelki samochodowe. Wyjeżdżamy z nimi na Święta i chcemy by były bezpieczne w samochodzie. W transporterze się męczą niestety..

Figa&Ronin-Trudna Decyzja - Szukamy nowego DS dla Figi:(((((

Kto przegląda forum