Mayo pisze:Ale tak naprawdę ,to szkoda tych kotków,które już tam sie urodziły i jeszcze się urodzą....

ano wlasnie
Paniusia bedzie mnozyla kociaki, one potem beda trafialy w rece nowych wlascicieli i skonczy sie na kolejnej rozpaczy
czemu nikt nie pomysli o tych nieszczesnych kotach, ktore byc moze podziela los opisywanych tu przypadkow
jest jeszcze inna kwestia....
dla niektorych decyzja o tym aby rodzina powiekszyla sie o kota jest niekiedy bardzo trudna - szczegolnie po smierci wczesniej posiadanego koteczka
tak bylo na przyklad u mnie
moge wiec tylko zaliczyc sie do grona szczeliwcow, ze nie nabylam kota u tej Paniusi (przepraszam, ale slowo hodowla w tym przypadku nie przechodzi mi przez klawiature), bo zagryzlabym sie z rozpaczy, jesli kotek by umarl
bozz..... przeciez kot to kolejna osoba w rodzinie, na ktora sie czeka, o ktorej sie marzy i z radoscia mysli sie ze juz niedlugo bedzie....ile osob na tym forum odliczalo dni, bo juz za tydzien przyjedzie do nich ich wymarzony skarb
bardzo prosze, nie pomyslcie ze jestem jakims potworem bo sie tak uczepilam tego watku, ale ja nie przyjme do wiedomosci, ze to wszystko tak po prostu moze sie zakonczyc