Jest domek z psem, a nawet z psami
Tylko nie bardzo wiem jak się odnieść do kwestii ogrodu i wychodzenia.
Był gdzieś jakiś wątek z zabezpieczeniami ogrodu chyba?
Edit: już sobie znalazłam
Chciałam też sprostować wczorajsze kłamstwo, że Mroziu się nie bawi
Otóż bawi się, od wczorajszego wieczora
Bawił się rzemykami i potem kulką z papieru.
Rzemyki wiszące trącał łapką, a zabawa kulką wyglądała tak, że ja mu ją turlałam, on za nią biegł i przy niej siadał, potem ja podchodziłam i znów mu rzucałam. Chyba ja się bardziej zmęczyłam tą zabawą niż on
Gapcio tracił orientację, kiedy za szybko machałam rzemykami albo za wysoko nad jego głową.
Zabawa Mrozia jest bardzo głośna, zwłaszcza wieczorem. Bo jak Mrozik podskoczy, to słychać ŁUBUDU! - a nie podskakuje wysoko wcale. A jak pobiegnie kawałeczek, to odgłos przypomina galopującego nosorożca
Jak sobie pomyślę, że on ma dopiero rok... i jeszcze nabierze ciałka

Już teraz wzrostem jest wielkości mojego Piorunka, który ma 6 latek i podchodzi pod 8 kg.
Mrozik nie chce wchodzić na kanapę. Wrzuciłam tam zabawkę, to robił "susła" czyli siadał na dupce z przodem w górze i zaglądał na górę
Ale pracujemy nad tym
