Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 18, 2010 9:31 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

Witaj Maga :)
Zaznaczam sobie i później poczytam.
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 18, 2010 9:49 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

magaaaa pisze:Ale Gryzak jest większy, nie? Starszy.
Długo jest u Ciebie?
Ma watek?
Uwielbiam czarne koty.


tak, gryzak to dorosly kotek, mamy watek tylko nie umialam wstawic do podpisu linka... :oops:
trafil do mnie z londynskiej ulicy, mimo moich totalnych niekocich warunkwo mieszkaniowych (wynajmuje pokoj u antykociej rodziny, z ktora mieszkam...). Zostal wyrzucony z domu z powodu 'problemow ze skora'. A te problemy to najprawdopodobniej pchly i niegojace sie, rozdrapywane rany po ich ugryzieniach. Pisze najprawdopodobniej, bo taka byla pierwsza diagnoza weta, a na wizyte ponowna czekamy (chcemy zalatwic za darmo :oops: bo tutaj 'ogledziny; kota to 35 funtow plus leki, plus przejazd i wszystko inne :oops: ), bo gryzus rozgryza sie jak szalony i rany sie nie chca goic...

Gryzak mial byc u mnie jeden dzien, az RSPCA go nie zabierze do siebie. W bajki z TV jednak juz nie wierzymy. Gryzaka nigdzie nie przyjeli, bo przepelnienie takie ze zdrowe 8O koty usypiaja. Mimo braku warunkow gryzak jest u mnie, udalo sie znalezc dom tymczasowy na swieta, kiedy lece na miesiac do domu... a potem? Potem to sie bedziemy martwic w styczniu :mrgreen: :|


zasmiecilam ci watek

round-eyes

 
Posty: 491
Od: Czw paź 21, 2010 8:55
Lokalizacja: Londyn / Lublin

Post » Czw lis 18, 2010 9:51 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

Wcale nie zaśmieciłaś.
Będę kibicować Gryzakowi. Watek znalazłam.
:ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lis 18, 2010 9:53 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

Ludwiś jest cudny, zakochałam się w maluchu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw lis 18, 2010 9:53 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

dziekujemy :oops:
ja sie zakochalam strasznie w ludwiczku :roll: sliczny szkrabek.

round-eyes

 
Posty: 491
Od: Czw paź 21, 2010 8:55
Lokalizacja: Londyn / Lublin

Post » Czw lis 18, 2010 12:02 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

Ale jeszcze żebyście go znały...
Jest taki miły, grzeczniutki, kochany...
Słodki kotek.

Zjada ładnie, tylko dziś po carny zrobił rzadkiego kupsztyla.
I ja już chodzę po ścianach.

Próbowałam zrobić im zdjęcia ale sama nie dam rady muszę mieć jeszczekogoś do zabawiania kotów; tak to zaraz się nudzą i uciekają.
Takie tylko dałam radę zrobić:
Obrazek

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lis 18, 2010 12:03 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

malenstwo kochane :1luvu:

round-eyes

 
Posty: 491
Od: Czw paź 21, 2010 8:55
Lokalizacja: Londyn / Lublin

Post » Sob lis 20, 2010 11:29 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

Ludwik na czerwonym dywanie :mrgreen:

Obrazek

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob lis 20, 2010 11:41 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

Właściwy kot na właściwym miejscu - gwiazda z Ludwiczka :1luvu:
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 20, 2010 11:59 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

Piękny ten Ludwik :)
Wygląda jak mniejsza wersja Pinki, która u mnie jest na DT :)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2010 12:03 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

Ludwik jest marmurkowy, a Pinki pręgowana, ale oba to sreberka.

A tu jeszcze taki Ludwik; poruszony, ale jak się bawi to nie czeka na fotkę...
Obrazek

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob lis 20, 2010 12:08 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

Popozował i poszedł spać.
Miał ciężki dzień - pierwsze szczepienie forcatem...
Tak się trochę głowię - czy jako drugą szczepionkę mu podać Purevax RCPCh FelV?
Tylko jak wtedy z przypominającą dawką - po kolejnych trzech tygodniach trzecie szczepienie?
Czy za trzy tygodnie zaszczepić drugi raz forcatem i później doszczepić np leukocellem (albo nie) :roll: Jak lepiej?

Obrazek
Ostatnio edytowano Sob lis 20, 2010 18:50 przez magaaaa, łącznie edytowano 1 raz

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob lis 20, 2010 18:36 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

Słodziak :1luvu: :1luvu:
Książki po angielsku- pchli targ
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=155062

Obrazek Obrazek

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Sob lis 20, 2010 18:46 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

Oooo, jesteś już?

Fajnie było?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob lis 20, 2010 18:53 Re: Malutki Ludwiczek z Kociego Pola

Fajnie :D
Tak bardzo nie chciało mi się wracać :?
Jedyny dobry powód, to moje zwierzaki- stęskniłam się. Zaraz po nie jadę :)

A z ciekawych obserwacji- w Lizbonie jest bardzo mało dziko żyjących kotów.
Tylko kilka razy w najstarszej części miasta spotkałam takie koty i wszystkie były w dobrej kondycji i zaskakująco duże.
Książki po angielsku- pchli targ
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=155062

Obrazek Obrazek

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Wix101 i 195 gości