Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lis 16, 2010 22:25 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy tylko na cud :(((

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lis 16, 2010 22:33 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy tylko na cud :(((

Dzięki Dorota.

Ty też się trzymaj :ok: :ok: :ok:

Chcesz na otarcie łez mojego Gramka ? Tobie, podobnie jak paru innym osobom z tego forum, to jeszcze bym oddała - i to całkiem na serio !
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro lis 17, 2010 8:04 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy na cud..............

Kasieńko, jak dzisiaj?
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro lis 17, 2010 8:54 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy na cud..............

Dzisiaj dobrze spałam.
No i zaspałam :oops: , wstałam o szóstej zamiast o piątej.
Nie zdążyłam umyć włosów. Nie zdążyłam zapakować sobie nic do jedzenia do pracy. Uciekł mi autobus. I jeszcze na dodatek zapomnialam zabrać komórkę :twisted:
Ale Bidek nakarmiony (ok. 20 ml conva, może trochę mniej, bo znów dziś pluła :(), budka wyściełana suchymi kocykami, woda w termoforze wymieniona na gorącą - czyli wszystko to, co najważniejsze, zdążyłam zrobić :wink:

Katar znacznie się zmniejszył, ale teraz dla odmiany Biduś zaczęła strasznie świszczeć przy każdym oddechu :roll: Z utrzymywaniem temperatury też chyba nie jest już tragicznie - od 23.30 do rana woda w termoforze zdążyła już dawno wystygnąć, a mimo to wyciągnięty z budki Bidon był taki cieplutki jakby sam był termoforem :wink:
Nadal nie daje rady chodzić o własnych siłach :( ...

Poza convem podałam jej teraz jeszcze beta-glukan i peritol (chociaż ten drugi jak dotąd w ogóle nie pomaga w kwestii jedzenia :( a z relanium wetki boją się eksperymentować ze względu na: 1. fakt, że w ogóle otumania i zaburza koordynację ruchów - to prawda, pamiętam, co po jego podawaniu działo się z Buśką :roll: ; 2. to, że może walnąć np. w nerki - a ryzyka awarii kolejnych narządów jak wiadomo trzeba już Bidonkowi oszczędzić...), z calo-petem nawet nie próbowałam, najwyżej dostanie więcej wieczorem. Zresztą chyba nie powinno się mieszać tego wszystkiego na raz, jak uważacie :roll: ?
Myślę, że jeśli się nie pogorszy, to w weekend zacznę próbować z rozrzedzonymi wodą gerberkami i tym mięsnym convalescence`m.

Niech jej się uda, jeszcze chociaż trochę...
Moja malutka złotooka nietoperzyczka...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro lis 17, 2010 9:09 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy na cud..............

Na pewno jej się uda, nie może być inaczej :ok: :ok: :ok:


Jakiego Ty jej dajesz tego conva, że aż 20ml potrafi zjeść tak na gęsto czy raczej takiego rzadszego? Bo przyznam się, że się zmartwiłam, bo moja Tośka na raz zjada tylko tak 10 ml i staram się ją karmić co ok. 2-4 godzin. Dopajasz ją dodatkowo wodą? I Tośka też nie może zaskoczyć z jedzeniem samej, nie wstaje do kuwety sama, ale jak ją wsadzę to sika.
Ehh z tymi naszymi panienkami :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro lis 17, 2010 10:04 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy na cud..............

Na torebce jest chyba napisane, żeby rozpuszczać całość opakowania (50 g) w 150 ml wody. Ja robię nieco rzadsze (żeby mi się nie zaklejała przy podawaniu, tak jak zakleja się wszelkimi pastami :roll: ), tzn. z całej torebki razem byłoby pewnie ze 250 ml płynu. Poza tym - ja nie mam możliwości karmienia jej co 2-4 h, w zwykłe dni pracujące po tej porcji ok. 7 rano następną dostaje dopiero około 17.00 po południu :(
Gdybym pracowała w jaiejś prywatnej firmie, pewnie mogłabym codziennie Bidona ze sobą zabierać, ale tak :roll: ...
Wody sama już w nią nie wmuszam, raz dziennie jeździmy na kroplówki...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro lis 17, 2010 10:11 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy na cud..............

Bidzia musi jeść, a je pomalutku. Daj jej troszkę czasu. Ściskamy mocno pazurki, ogonki i kciuki!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro lis 17, 2010 10:15 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy na cud..............

Przeczytałam sobie troche o Bidzi. Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 17, 2010 10:46 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy na cud..............

Ja cały czas dziękuję losowi, że raz mama, która jest na emeryturze i sama ma koty ( oczywiście za moją przyczyną :mrgreen: ) i zawsze jak ją poporszę to przyjdzie i chociaż posiedzi i mam na bieżąco informacje, a jak potrzeba zrobienie bardziej konkretnych rzeczy przy kotach to mam znajomą (też już na emeryturze jest) i też mam na kogo liczyć. Tym bardziej, że ona kociara jest od wielu wielu lat i sama ma 4 koty (które jakby co mamy zagwarantowane w spadku :wink: ). Wogóle ma podjeście do zwierząt i zwerzęta do niej też lgną 8O .
Dlatego boję się, jak to będzie jeżeli faktycznie się do Katowic przeprowadzimy :(

BO ja conva to właściwie robię na oko :oops: wsypuję na miseczkę proszek i dolewam wodę do potrzebnej konsystencji. NO i moja musi z glutami z siemienia lanego toto jeść. Ale pomalutku zaczyna już się myć.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro lis 17, 2010 11:06 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy na cud..............

Dzięki Dziewczyny. Mam nadzieję, że to morze kciuków i ciepłych myśli cokolwiek pomogą...
Tak bardzo chciałabym jeszcze ją tutaj zatrzymać...
Tak bardzo się o nią boję :cry:

Ja niestety nie mam blisko siebie nikogo, kto w czasie mojej nieobecności w domu mógłby zająć się kotami :( Rodziców w ogóle nie biorę pod uwagę (ojciec zbyt zapracowany i nastawiony na 'nie', 'mam Twoje koty w d.' itp., matka - coraz ciężej chora psychicznie i nie tylko...), jedyna zwierzolubna i bliższa mi sąsiadka wyprowadziła się z Warszawy :( , a Monika też pracuje...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro lis 17, 2010 15:36 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy na cud..............

Rozmawiałam z Małgosią.
Podamy jej jeszcze Zylexis.
Podobno jest bardzo drogi, ale to mniej ważne.
Byle tylko ona sama miała siłę i wolę walczyć :( ...

Ciekawe, co zaserwuje nam dziś Tadzia z okazji zdejmowania szwów :strach:

PS. Chyba musimy wziąć taksówkę... Nie chcę szarpać Bidziuni podróżą dwoma autobusami :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro lis 17, 2010 15:46 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy na cud..............

Wielbłądzio pisze: Nie chcę szarpać Bidziuni podróżą dwoma autobusami :(


Podróżą dwoma autobusami to jedno a beznadziejna pogoda to drugie :(
Dalsze kciuki za Was :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kasiu zainspirowałaś mnie - odszukałam linki do wszystkich części Waszego wątka :oops:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 17, 2010 15:49 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy na cud..............

Tak, o to głównie mi chodzi - żeby jej nie wyziębiać...
Wczoraj ubłagałam ojca, ale to była sztuczka jednorazowa :( Poza tym wczoraj byłyśmy tylko na Lanciego, to w miarę blisko nas, nie to, co Wilanów :roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro lis 17, 2010 18:43 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy na cud..............

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lis 17, 2010 18:59 Re: Tanie Dranie. Bidziunia - czekamy na cud..............

A spytaj się Twojej wetki o preparat Ig-PR firmy Vetoquinol czy zna to i czy nie można byłoby jej to dać. To też jest preparat podnoszący odporność - w formie pasty. Moi weci bardzo to sobie chwalą - doświadczenia zbierali na swoich własnych pochorowanych kotach.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Lifter, Meteorolog1 i 19 gości