lutra pisze:Ja na chwilę i w przelocie:
Cammi, b. dziękujemy za karmę dla maluchów, została podzielona między rodzeństwo dexterowe i trochę dla trójki maluchów bez mamy, które są u zowisi. Mam nadzieję, że nie miałabyś nic na przeciwko. Tymczasem pozdrowienia z portu.
Wszystko w tej Polsce jest na odwrót.
To JA dziękuję za zaopiekowanie się maluchami.
Ich mama miała być do ciaachnięcia i miała wracać tam skąd się wzięła.
Nie dość, że nie zniknęła tak jak się pojawiła to jeszcze maluchy są - a miało ich nie być.
DZIĘKUJĘ