bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 17, 2010 14:09 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

sunshine pisze:Taka mnie refleksja ostatnio prześladuje- co by sie stało z moimi kiciami kochanymi bardzo, gdyby nas zabrakło...


mnie takie refleksje nachodzą za każdym razem, kiedy się stykam z przypadkiem, że koty do schronu albo na ulicę trafiły, bo ich opiekun odszedł... W portfelu noszę na stałe kartkę o treści: "W zamkniętym domu są koty. Proszę powiadomić panią Takąataką, nr tel. ..........." - i tu numer jednej z forumowiczek. Z pewnoscią by się ucieszyła, jakby jej przyszło odziedziczyć Georga :twisted: :mrgreen:[/quote]
To ja muszę zacząć zbierać nr telefonów. Bo przecież wszyscy kochają moje bidy, prawda :?:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 14:30 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Za pół godzinki skończy się mój dzień pracy. I wrócę do domku, ciepłych, zaspanych, stęsknionych kotów :1luvu:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 14:31 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

szczęściara
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 14:37 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

sunshine pisze:Za pół godzinki skończy się mój dzień pracy. I wrócę do domku, ciepłych, zaspanych, stęsknionych kotów :1luvu:



:twisted: a ja do 16...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 14:38 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Georg-inia pisze:
sunshine pisze:Za pół godzinki skończy się mój dzień pracy. I wrócę do domku, ciepłych, zaspanych, stęsknionych kotów :1luvu:



:twisted: a ja do 16...


taaaaaaaa....... a ja może do 19 się wyrobię :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 14:39 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Żeby dzisiaj być tak szczęśliwą, wczoraj siedziałam w pracy 10 godzin. Coś za coś :P
Taki grafik.
Oj, biedne pracusie. Mogę uściskać, odliczać wspólnie godziny. Pomoże?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 14:45 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

sunshine pisze:Żeby dzisiaj być tak szczęśliwą, wczoraj siedziałam w pracy 10 godzin. Coś za coś :P
Taki grafik.
Oj, biedne pracusie. Mogę uściskać, odliczać wspólnie godziny. Pomoże?


wobec poniższego:

sunshine pisze:I wrócę do domku, ciepłych, zaspanych, stęsknionych kotów


jakoś Ci nie wierzę w tę solidarność :twisted: :lol:

a ja dobrowolnie siedzę "w pracy" co drugą sobotę 10 godzin. Mało tego - nikt mi nie płaci 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 14:47 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Ale w czym przeszkadza trzymanie kotów na kolanach? Będę solidarnie zerkać na zegarek :P

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 14:49 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Georg-inia pisze:
sunshine pisze:Żeby dzisiaj być tak szczęśliwą, wczoraj siedziałam w pracy 10 godzin. Coś za coś :P
Taki grafik.
Oj, biedne pracusie. Mogę uściskać, odliczać wspólnie godziny. Pomoże?


wobec poniższego:

sunshine pisze:I wrócę do domku, ciepłych, zaspanych, stęsknionych kotów


jakoś Ci nie wierzę w tę solidarność :twisted: :lol:

a ja dobrowolnie siedzę "w pracy" co drugą sobotę 10 godzin. Mało tego - nikt mi nie płaci 8)


Georg-inio!!! Ty pracoholiku!!! Toż tę przypadłość leczyć trzeba!!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 14:54 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Zapraszam do mojej szefowej- kolejny cyborg, pracoholik, ale ma uprawnienia do leczenia różnych skrzywień psychicznych :wink:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 15:15 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

magdaradek pisze:
Georg-inia pisze:a ja dobrowolnie siedzę "w pracy" co drugą sobotę 10 godzin. Mało tego - nikt mi nie płaci 8)


Georg-inio!!! Ty pracoholiku!!! Toż tę przypadłość leczyć trzeba!!!


ale w takiej pracy to ja mogę 8) tylko zmęczona wracam okropnie i kręgosłup mi pęka, nie przyzwyczajona jestem do stania, kucania, i innych wygibasów :oops:


sunshine pisze:Zapraszam do mojej szefowej- kolejny cyborg, pracoholik, ale ma uprawnienia do leczenia różnych skrzywień psychicznych


ekhem, to trochę jakby się leczyć z alkoholizmu u narkomana ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 15:17 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

aj, bo Ty mówisz o praktykach swoich.
a ja myślałam, że Ty za biurkiem siedzisz sobotami.
no teraz to ja już rozumiem :mrgreen: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 15:28 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

magdaradek pisze:a ja myślałam, że Ty za biurkiem siedzisz sobotami.


no nie wiem, czy firmę by było na to stać, żebym ja w sobotę w robocie siedziała i to 10 godzin :roll: :mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 16:03 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Georg-inia pisze:
magdaradek pisze:
Georg-inia pisze:a ja dobrowolnie siedzę "w pracy" co drugą sobotę 10 godzin. Mało tego - nikt mi nie płaci 8)


Georg-inio!!! Ty pracoholiku!!! Toż tę przypadłość leczyć trzeba!!!


ale w takiej pracy to ja mogę 8) tylko zmęczona wracam okropnie i kręgosłup mi pęka, nie przyzwyczajona jestem do stania, kucania, i innych wygibasów :oops:


sunshine pisze:Zapraszam do mojej szefowej- kolejny cyborg, pracoholik, ale ma uprawnienia do leczenia różnych skrzywień psychicznych


ekhem, to trochę jakby się leczyć z alkoholizmu u narkomana ;)


Porównanie fajne, ale nie wiem czy sie odważę szefowej przekazać :lol:
I co? I solidarnie na zegareczek zerkam :P

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 19:34 Re: bidy moje kochane, fotki, fotki, fotki

Hans właśnie zwymiotował pod moim bokiem :( Najpierw chrupkami niepogryzionymi, niestrawionymi, potem śliną. Biegunki nie ma, bo po chwili poszedł do kuwety, a ja za nim i dokładnie sprawdziłam :oops: Co mu może być? Łakomstwo? Zwykła niestrawność? Reakcja na pastę enisyl? Dodam, ze to nie pierwszy raz i na ostatniej wizycie pani dr macała mu brzuszek.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 160 gości