Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Neigh pisze:No to wróciłam.........Gerard ma niestety tyłek totalnie mokry - zapachowo też nie pozostawia złudzeń.......
Pozostaje zrobić usg oraz mój nowy pomysł - prześwietlenie kręgosłupa. Nie ma sie co łudzić - jeśli tak się będzie zalewał wróci z każdej adopcji......
Gibutkowa pisze:USG trzeba umieć po pierwsze dobrze zrobić, a po drugie dobrze zinterpretować. Ja bym chyba wybrała opcję nr. 1., choć droższa
Gibutkowa pisze:Fajne?
Neigh pisze:A ja odwrotnie lubię w kocie taki jakiś .....zakręt.
I jeśli mam być szczera, to te wszystkie kochane, idealne, miziaste, nakolankowe itp.....mnie nie kręcą.
Lubię świrusów:-)
Dziecko sie skarży, ze Gerard dalej nie "ten"
- nie żebrze przy stole
- nie bawi się w ganianego po schodach z wysadzaniem łapy przez szczebelki....
Już bardziej "nasz" ale ciągle jakiś taki nieswój.....Może on kurde chory jest?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości