Kiedy nastepny kot po panleukopenii??

Witam, podczytuję Was jakiś czas.. niestety żałuję , że wcześniej nie wpadłam na skorzystanie z kociego forum... ale od poczatku. Myszkin mieszka z nami juz 4 lata. Wzielismy go ze schroniska. Jest zaszczepiony , odrobaczony, wykastrowany. Za tydzień czeka go zabieg usuwania kamienia nazebnego i byc moze jednego zeba. Postanowiliśmy sprawic mu towarzysza- skorzystaliśmy z ogloszenia. Cynamon był ślicznym , wesołym rudaskiem. Pojechalismy do weta został odpchlony i odrobaczony , nastepna wizyta za pare dni- miało byc szczepienie. Dalej wszystko potoczyło sie według znanego schematu: wymioty , biegunka itp. Lekarka do samego końca leczyła go na robaczyce. Kotek umarł dosłownie w 24 godz. Cierpielismy bardzo. Po jakims czasi wzielismy nastepnego kotka , tez z ogloszenia. Scenariusz był ten sam. Pogrzebałam w internecie i zasugerowałam PP. ale było juz za pozno.Teraz wiem , ze to PP . Niestety dopiero teraz wiem jak nalezy postapic, objamy znam , przykladowe sposoby leczenia.
Wiem , ze kraza rozne opinie na temat ponownego przyjecia kota do domu gdzie było Pp. A moze starszemu , szczepionemu/odpornemu kotkowi mozemy dac dom? Nie musi byc to mlody kociak. Pytam , bo nie chce zrobić zwierazkowi krzywdy przez swoje zapędy.. Zastanawiam sie jak Myszkin przyjąłby nowego , starszego lokatora , gdyz sam ma charakter dominatora.
p.s.Dodam , ze Myszkin jest zdrowiutki i jak widac odporny. Minał juz miesiac

mozesz wziac mlodego kociaka, wazne zeby byl szczepiony i to najlepiej 2-krotnie
takie szczepienia moze miec juz kotek 3 miesieczny, wazne zeby byly udokumentowane a nie tylko przekazane ze kot byl szczepiony (czyli zeby kot mial ksiazeczke)
czesc osob myli preparaty odrobaczajace ze szczepieniem :roll:

Kotka bez książeczki na pewno już nie wezme.. za bardzo pamietam jeszcze co się działo z naszymi kotkami :cry:

A może Twój kot przyjmie młodziaka, o w miarę uległym usposobieniu? Doroślejszy kot ma już z reguły lepsza odporność i trochę widać jego charakter. Mam np. na tymczasie takiego lekkiego fajtłapę :lol:

, namolniaka na pieszczoty - i na pewno nie tylko ja.

A w jakim wieku ten kiciuś? rozumiem , ze szczepiony?

muszę trochę popracować nad mężem trochę. Badam teren.
mamy w domu roczne dziecko więc to też ma znaczenie dla kota.
a jak inne kocie mamy? myslicie , ze to nie za wczesnie na nastepnego kota? jak mąż się zgodzi to wiem , ze woli kocura.

W chwili obecnej możesz wziąć do domu tylko kotka, który był co najmniej dwukrotnie zaszczepiony i musi to być uwiecznione w książeczce zdrowia kota.

Na nieszczepione koty masz kwarantannę co najmniej pół roku. I jeśli będziecie odwiedzać znajomych, którzy mają kota, to upewnijcie się, że ich kot na pewno był szczepiony na pp.

I sugeruje zmienić weterynarza :roll:

Dziękuję za rady

wte zupełnie sie nie spisał - delikatnie i niewulgarnie mówiąc

jak tylko z mężem podejmiemy decyzję to na pewno u Was poszukam jakiegoś kiciusia

Wirus pp potrafi przetrwać nawet 1,5 roku.

Nieszczepionego kociaka najwcześniej można wziąć po pół roku po przeprowadzonej w domu dezynfekcji odpowiednimi środkami.

Najlepiej wziąć jednak już zaszczepionego kotka - wtedy nie musisz się obawiać pp.

Polecam kotki z tego forum

Najlepiej jakąś bidulę, niekoniecznie kociaka. Bo starsze koty mają problem z adopcją - nikt ich nie chce...

Trzymam kciuki za nowego domownika

Napisz gdzie mieszkasz, a na pewno okoliczne forumowiczki "coś" dwukrotnie szczepionego i odpornego Ci znajdą.

Zobaczysz zdjęcia, sama się zakochasz, to i męża przekonasz. :ok:

Witam

Pociągnij wątek - serio :ok:

Będziesz opisywała historię dokocenia a w razie gdyby cóś będziesz mogła liczyć na rady bardziej doświadczonych :ok:

I chciałam jeszcze powiedzieć, że Myszkin jest pięęęęknym i szczęśliwym kotem :kotek:

No i zapraszam do nas - wystarczy kliknąć w zdjęcie Behemota w moim podpisie :wink:

No i chyba czas zmienić tytuł - co :?:

Niezależnie od konieczności szczepień przyjmowanych futer, dobrze by było wybić w domu to cholerstwo naświelaniem UV i spryskaniem Virkonem wszystkiego z czym koty miały kontakt.

Kiedy nastepny kot po panleukopenii??

Kto przegląda forum