Kot dziwnie się zachowuję.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 10, 2010 23:04 Kot dziwnie się zachowuję.

Około 2tyg temu mój niespełna roczny kot został wykastrowany.Początkowo wszystko było w porządku jednak po kilku dniach nasikał mi do szafy,kilka dni później się to powtórzyło.Załatwiał się także w innych miejscach w domu.Były to duże ilości moczu więc wykluczyłam,że kociak znaczy teren.Skontaktowałam się z weterynarzem,mocz zostanie przebadany.Poczytałam trochę na różnych forach,weterynarz także sugerował,że jest to sprawa psychologiczna.Kot ma wszystko czego potrzebuje,dbam o czystość jego misek oraz kuwety.Myślałam,że już mamy to za sobą jednak dzisiaj kilkanaście minut temu ponownie wcisnął się i nasikał do szafki.Zaraz potem biegał po domu z napuszonym ogonem i miauczał.Zauważyłam też,że ostatnio bardziej niż zawsze ( jest raczej typem samotnika)unika kontaktu,po prostu ucieka.Zrobiłam rachunek sumienia i przepytałam domowników czy przypadkiem nic złego kociakowi się nie stało.Okazało się,że w dziwnych okolicznościach zatrzasnął(?) się w kuwecie,zdjęłam więc pokrywę.Założyłam ją ponownie ponieważ załatwiał się tak jak zawsze w kuwecie nawet po tej jego niefortunnej przygodzie.Więc prawdopodobnie obsikuje mi dom ze stresu.Dlatego chciałabym wiedzieć,czy mam go zostawić w spokoju,niech wyciszy się po stresach które ostatnio przechodził?Czy może powinnam w jakiś sposób reagować?Wiem,że na rynku są tzw.odstraszacze,czy są one skuteczne?Mam nadzieję,że rozwiejecie moje wątpliwości,chciałabym mu pomóc,jednak to mój pierwszy kot więc nie jestem świetnie obeznana. Jeżeli powtarzam ten temat po kimś setny raz, to bardzo przepraszam,dopiero co odkryłam forum i nie zapoznałam się z wieloma wątkami.

agnieszek

 
Posty: 8
Od: Śro lis 10, 2010 22:37

Post » Czw lis 11, 2010 0:01 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

Czesc Agnieszek!

Mysle ze Twoj kociak jest w stresie po zabiegu, bo jeden z moich kotkow tez sie dziwnie zachowywal po kastracji, nie sikal moze, ale jakby stracil do mnie zaufanie po tym jak musial 8 godzin byc w przychodni beze mnie i nie rozumial co sie stalo (zabieg byl za granica, nie wiem jak jest w PL).
Mnie dlugo przyszlo odbudowywanie zaufania kota, Feliway'a nie stosowalam (pewnie to masz na mysli jako odstraszacz, choc jest to preparat raczej na zmniejszenie stresu u kota) ale wiele osob chwali sobie go bo dziala pozytywnie na kocia psychike i jednym z efektow jest ze koty nie sikaja poza kuweta i latwiej zaprzyjazniaja sie z innymi kotami i ludzmi (ale to sprawa indywidualna). Sa tez indywidualnie dobierane krople Bacha o podobnym dzialaniu (ktos z forum sie tym zajmuje, trzeba poszukac).
Na Twoim miejscu kupilabym ten Feliway (bardziej polecany jest wklad do kontaktu, jak odswiezacze powietrza, nie spray, mozna go kupic taniej na allegro) bo zaszkodzic nie zaszkodzi, a moze pomoc :) co do kotka - to duzo cierpliwosci i milosci (zadnych krzykow, strofowania ze nasikal gdzies poza kuweta) a mysle ze bedzie lepiej :ok:
Moze inne bardziej doswiadczone forumowiczki spotkaly sie z takim przypadkiem jak Ty masz, wiec poczekajmy na opinie innych.

Powodzenia!!! :kotek:
Obrazek podwójne czarne pluszowate szczęście Obrazek
Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata..

Neela

 
Posty: 85
Od: Czw sie 20, 2009 15:03
Lokalizacja: Holandia

Post » Czw lis 11, 2010 0:18 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

Dzięki:)
A o krzykach absolutnie nie ma mowy.Dla tych małych białych łapek warto być oazą spokoju:)

agnieszek

 
Posty: 8
Od: Śro lis 10, 2010 22:37

Post » Czw lis 11, 2010 7:37 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

Zastanawia mnie to co napisałaś że kot po nasikaniu do szafki biega po domu z napuszonym ogonem i mauczy.
To nie jest normalne zachowanie u kota zdrowego. Za to zdarza się u kotów które czują ból przy sikaniu.
Szczególnie plus objawy typu unikanie kontaktu.

Piszesz że zrobiłaś badania moczu.
Co w nich wyszło?
I jak pobierałaś mocz?

Bo z opisu to jednak wygląda że coś w drogach moczowych się dzieje.

Blue

 
Posty: 23969
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lis 11, 2010 10:16 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

Mocz dopiero zostanie pobrany,badania jeszcze nie zostały zrobione.Kontaktowałam się z weterynarzem i mocz zbiorę z oczyszczonej ze żwirku kuwety.Weterynarz powiedzial,ze jego zdaniem to właśnie problem psychiczny raczej nie fizyczny,więc przyznaję się nie pobiegłam do niego z moczem odrazu,ale zrobię na wszelki wypadek badania w najbliższym czasie.Tzn.ta sytuacja z bieganiem miała miejsce wczoraj z tego co zauważyłam to oddaje mocz normalnie i potem wszystko w porządku.Siusia zarówno do kuwety jak i np. szafy.A to bieganie z napuszonym ogonem powtarza się raz na jakiś czas u niego od małego.Początkowo myślałam,że może to jakaś zabawa,biega skacze,zaczepia wszystko w oszałamiającym tempie.Więc co takie bieganie i miauczenie może u kota oznaczać? Po dzisiejszym poranku utwierdzilam się,że to moze kwestia jego strachu przed kuwetą.W ostatnim momencie powstrzymałam kociaka przed zamoczeniem mi rzeczy na podłodze,zdjęłam pokrywę kuwety i kotek ładnie się wysiusiał,więc narazie nie będę jej zakładać.Jedynak mam trochę wątpliwości bo chyba gdyby bał się do niej wchodzić,jednak wcale by tam nie wchodził ani nie wypróżniał się,pomimo,że była zakryta.Zauważyłam też,że zaczyna powoli jeść więcej.Przez ostanie 2dni zjadł jedynie miseczkę karmy.Dzisiaj rano wsunął już całą ;)

agnieszek

 
Posty: 8
Od: Śro lis 10, 2010 22:37

Post » Czw lis 11, 2010 10:41 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

:( moja nerkowa tymczaska tak wyskakuje z kuwety, jak z procy, i gna przed siebie :? . Może warto też zbadać krew? M. in. pod kątem parametrów nerkowych ... bo chyba warto jednak wykluczyć przyczyny fizyczne zanim zaczniesz pracować nad problemami behawioralnymi ? Na moje koty Feliway działa nieźle.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lis 11, 2010 11:12 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

Pogadam jeszcze z weterynarzem i zlecę te badania.A o Feliway'u słyszałam,jeżeli to rzeczywiście tego typu problem to wypróbuje,jest on dość drogi,no ale ponoć rzeczywiście pomaga.

agnieszek

 
Posty: 8
Od: Śro lis 10, 2010 22:37

Post » Czw lis 11, 2010 11:43 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

Wystarczy że kotu raz na jakiś czas złogi, jakiś piasek przeciskają się przez cewkę moczową, to jest strasznie bolesne - wie o tym każdy kto kiedyś piasek wysikiwał - a kot ma cewkę moczową o wiele węższą.
Czysty kot będzie starał się wracać do kuwety, próbować w niej załatwiać - ale jak go raz na jakiś czas przeszoruje po cewce to potem może kilka razy sikać w innych miejscach i znowu do kuwety wracać.

Póki nie ma wyników badania moczu - naprawdę nie ma co zakładać problemów behawioralnych.
Bo o tych można myśleć dopiero gdy mocz jest idealnie w porządku.
Problem z pobieraniem moczu do kuwety jest taki że w niej zwykle są drobne rysy, jakieś osady - a jak się mocz zlewa to trochę go zostaje.
Jeśli kocio ma piasek a nie ma stanu zapalnego - to badanie moczu może wyjść ok.
Dlatego bardzo ważne jest użycie kuwety gładkiej, dokładnie doszorowanej oraz zlanie calutkiego moczu. Idealnie byłoby pobrać mocz np. na jakąś głęboką łyżkę :)

Kot któremu schodzą złogi może sikać normalnie - on nie musi wyć podczas oddawania moczu.
Potem też może czuć się ok.
Tyle że cały czas wisi nad nim infekcja - ale przede wszystkim zatkanie się.
Nie mówiąc o dyskomforcie psychicznym - który jest tego rodzaju że jeśli będzie trwał dłużej to kot może zrazić się do kuwety na dobre. No i jednak strach przed każdym oddaniem moczu to nic miłego - plus co jakiś czas silny ból.

Badania moczu przede wszystkim :)

Blue

 
Posty: 23969
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lis 11, 2010 16:50 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

Hej

Może ta rada nic nie da, ale mimo wszystko napiszę - spróbuj umieścić w szafie drugą kuwetę - choćby pudełko po butach wyłożone folią i wysypane żwirkiem. Ja tak kiedyś walczyłam z jedną koteczką, która była u mnie na DT i lała mi do kąta. Może akurat podziała...

A badania krwi i moczu zrób koniecznie i jeśli możesz - zamieść potem wyniki. Ja tymczasuję dużo kotów, więc możliwe, że kiedyś też się spotkam z takim przypadkiem. Może wtedy będę już przygotowana...

Pozdrawiam

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lis 12, 2010 9:29 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

Szafę po prostu zamknęłam.No,ale przerzucił się na torby,plecaki.Zauważyłam,że jednego dnia sika do kuwety,drugiego w jakimś innym miejscu.To bardzo uciążliwe.Wyniki badań zamieszczę,a tak przy okazji w jakiej cenie mniej więcej jest takie badanie?

agnieszek

 
Posty: 8
Od: Śro lis 10, 2010 22:37

Post » Nie lis 14, 2010 15:50 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

Z wynikow wyszlo,ze ma kryształy (trójfosforany amonowo-magnezowe),więc do diety zacznę wprowadzać Urinala Royal Canin,prawdopodobnie więc to jest przyczyną tego,że obsikiwał mi mieszkanie.

agnieszek

 
Posty: 8
Od: Śro lis 10, 2010 22:37

Post » Nie lis 14, 2010 15:52 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

Moje są RC Urinary - wyniki są ok, będzie dobrze, zobaczysz :ok: . Ważne, że jest diagnoza :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lis 15, 2010 19:23 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

Tylko,że tak karma jest dość droga,wystarczy,że kupie ją np raz na miesiąc czy trzeba ją podawać cały czas?I czy to załatwi sprawę z obsikiwaniem domu:< Jeszcze pójdę z kotem w tygodniu do weterynarza,żeby go obejrzał.

agnieszek

 
Posty: 8
Od: Śro lis 10, 2010 22:37

Post » Pon lis 15, 2010 19:26 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

Karmy specjalistyczne mają to do siebie, że trzeba je podawać kilka miesięcy, żeby dały efekt - po takim czasie trzeba powtórzyć badania. Z resztą koty z kryształami zwykle są na diecie do końca życia. Jest też podobno pasta o nazwie UROPET, którą podaje się taki kotom jako dodatek - i jako profilaktykę i leczniczo. Tyle tylko, ze ja nigdy takiej pasty nie stosowałam, bo nie mam kotów nerkowych ani pęcherzowych...

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lis 15, 2010 19:26 Re: Kot dziwnie się zachowuję.

To już uzgodnij z wetem - pewnie jakiś czas musi być stale, potem w jakiejś części ... karma jest droga, ale leczenie kota co chwilę wychodzi jeszcze gorzej, lepiej inwestować w profilaktykę. Bardziej się opłacają większe opakowania. Z obsikiwaniem domu powinno się uspokoić. :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], kota_brytyjka, KotLeo i 86 gości