Cudna koteczka ze skręconą łapką potrzebuje pilnie domu!!!!

[kropkaXL]

Dorotko-kuchnię masz pojemną,ale serducho jeszcze większe!!!
Trzymam ,żeby koteńce sie udało-sama 3 lata temu uratowałam taką koteńkę-niestety,nie miałam wtedy klatki-łapki,więc był problem ze złapaniem,a jak sie w końcu udało-okazało się,że na zabieg jest za późno.Ale koteczka mieszka za ścianą-u moich sąsiadów,ostatnio amputowano jej łapkę,bo pomimo troskliwej opiek(az za troskliwej )-koteńka cały czas łapkę urażała,rana sie nie goiła.Teraz już smiga na trzech łapkach,jak pershing!
Oby u tej koteczki udało sie przeprowadzić pomyślnie zabieg i znaleźć jej dom!!!

[Dorota]

Dorotko-kuchnię masz pojemną,ale serducho jeszcze większe!!!
Trzymam ,żeby koteńce sie udało-sama 3 lata temu uratowałam taką koteńkę-niestety,nie miałam wtedy klatki-łapki,więc był problem ze złapaniem,a jak sie w końcu udało-okazało się,że na zabieg jest za późno.Ale koteczka mieszka za ścianą-u moich sąsiadów,ostatnio amputowano jej łapkę,bo pomimo troskliwej opiek(az za troskliwej )-koteńka cały czas łapkę urażała,rana sie nie goiła.Teraz już smiga na trzech łapkach,jak pershing!
Oby u tej koteczki udało sie przeprowadzić pomyślnie zabieg i znaleźć jej dom!!!

Tja...
Ino rozumek za krotki (kasy wieczny brak), by koty zaszczepic.
Zreszta Mru nie mozna.

Piekna rzecz zrobilas!

[dudson13]

Kotka jest oswojona, także z wyłapaniem nie będzie kłopotu. Może udałoby się ja przewieźć do Olsztyna na operację, ale co dalej??

[kropkaXL]

Dorotko-kuchnię masz pojemną,ale serducho jeszcze większe!!!
Trzymam ,żeby koteńce sie udało-sama 3 lata temu uratowałam taką koteńkę-niestety,nie miałam wtedy klatki-łapki,więc był problem ze złapaniem,a jak sie w końcu udało-okazało się,że na zabieg jest za późno.Ale koteczka mieszka za ścianą-u moich sąsiadów,ostatnio amputowano jej łapkę,bo pomimo troskliwej opiek(az za troskliwej )-koteńka cały czas łapkę urażała,rana sie nie goiła.Teraz już smiga na trzech łapkach,jak pershing!
Oby u tej koteczki udało sie przeprowadzić pomyślnie zabieg i znaleźć jej dom!!!

Tja...
Ino rozumek za krotki (kasy wieczny brak), by koty zaszczepic.
Zreszta Mru nie mozna.

Piekna rzecz zrobilas!

Dorotko-ja w tym roku w maju miałam termin szczepień i zabrakło pieniędzy-nie mam ich do dziś
Ale tak się złożyło,że były pilniejsze potrzeby i są niestety nadal!
No u mnie tez z rozumkiem nie najlepiej! -a po Julce(tej trójłapce)-mam szramę na ręce i na brodzie,bo jak ja łapałam,to nawet nie miałam jej w co zawinąć-a ona broniła sie jak lew,choć malutka jeszcze była!
Ale warto było!

Biedniusi ten Twój Mru

[kropkaXL]

Kotka jest oswojona, także z wyłapaniem nie będzie kłopotu. Może udałoby się ja przewieźć do Olsztyna na operację, ale co dalej??

No cóż-domu jej trzeba szukać-choćby tymczasowego,my tu wszyscy po dach zakoceni

[dudson13]

Jesteśmy w stanie zaszczepić kotkę, dac na jej sterylkę - tylko musi mieć DS lub DT. Ja też mam zwierzaki w domu, w tym niepełnosprawny kot, także odpadam:(:(:( W przypadku kici liczy się każda chwila

[Dorota]

Kotka jest oswojona, także z wyłapaniem nie będzie kłopotu. Może udałoby się ja przewieźć do Olsztyna na operację, ale co dalej??

Ojejejjjj...

Zle zrozumialam.
Myslalam, ze jak jest "pod opieka TOZ" to przebywa gdzies u nich
Stad pytania o testy i szczepienia.
O rtg juz nie pytalam, bo bylam pewna, ze jest.

Spoko.

Co da sie zrobic?

Wydrukuje jutro fote koty.
Pojde jutro / pojutrze do Polikliniki. Pokaze. Popytam o mozliwosci.
Itd. Poliklinika jest o rzut beretem od mojej pracy (to jest jedna Firma).

Moja kumpela ma tam zaprzyjaznione wecie duszyczki,
ktore zazwyczaj nie odmawiaja.

Finanse...
Naprawde mnie nie stac na sfinansowanie

Jak to jest? Czy TOZ w Ketrzynie bedzie mogl zrobic przelew
do olsztynskiej Polikliniki? Czy sa tu jakies formalne ograniczenia?

Co dalej?

Potem bedzie sie szukalo domu dla zdrowego - miejmy nadzieje - kota.

Co Ty na to?

[kropkaXL]

Dudson-ogłoszenia trzeba jej porobić-CatAngel za 10 zł robi dużo ogłoszeń!tylko zdjęcia dobre trzeba porobić-bez tego cięzko cos zdziałać!
Żal tej dziewuszki

[dudson13]

Myślę, że przelewem lub gotówka zapłacimy. A za przetrzymanie kotki duzo się płaci??

[Dorota]

Myślę, że przelewem lub gotówka zapłacimy. A za przetrzymanie kotki duzo się płaci??

Wiec to tez chcialybysmy zalatwic "po kosztach".
Jesli kot bedzie mial zrobione testy i bedzie bezpieczny,
to i u mnie w domu moze dochodzic do siebie.

[kropkaXL]

Dorotko!

[Dorota]

Dudson, spoko.

Zadnych pochopnych decyzji.
Zorientujmy sie w sytuacji, mozliwoscich itd.

OK?

[dudson13]

Ojej, Dorotko - byłoby super gdyby wszystko wyszło tak jak mówisz. Oczywiście najpierw zorientuj sie co i jak, a ja tu pomyślę nad transportem w razie czego. Jesteś kochana

[kropkaXL]

Dudson-jeśli mogę coś doradzić-popytaj wśród znajomych,może ktos jeździ do Olsztyna,czasem zupełnie przypadkowo udaje sie dograć transport-mi do Warszawy,wiózł koty mój dostawca z Olsztyna!

[Dorota]

Ojej, Dorotko - byłoby super gdyby wszystko wyszło tak jak mówisz. Oczywiście najpierw zorientuj sie co i jak, a ja tu pomyślę nad transportem w razie czego. Jesteś kochana

Ale spoko.

Powtarzam: czy jestescie w stanie sfinansowac rowniez testy?
Od tego zalezy, czy bede mogla bide wziac do siebie.
Takie realia.