Panny Mazurzanki Anna Dymna i Kreska

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 13, 2010 16:37 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Po co mi google? Jesteście lepszymi pszyjaciółmi, hihihi

Papilot: mokrą wiązkę sierści z głowy zawija się na taki papier z gazety. Ten papier to papilot. Efekt: lok, taki powyginany, ponoć niemodny :?

Poker, pytanie weta było retoryczne, wszak juz kiedyś leczył Kreskę z biegunki: najpierw Ty ją do niego woziłaś, potem ja..... Nie zapomniał :mrgreen:

Oczywiście zaprzeczyłam jakimkolwiek powiązaniom w tym konkretnym przypadku. Zrzuciłam wszystko na "pszyjaciela googla" :mrgreen:

No i obiecałam solennie, że nie będę świętsza od papieża i będę przychodziła bez karteczek.

Bebechy Kresce bardzo dokładnie obmacał ze szczególnym uwzględnieniem śledziony (na okoliczność FIA), obejrzał śluzówki, czy nie blade lub zażółcone (pod kątem FIA oczywiście)

W sumie póki co wet podąża w dobrym kierunku, doxycyklina wytłucze wszystko co trzeba, nawet to, co powoduje FIA (jeśli to jest FIA).
Od jutra daję tabletki doxycykliny i lek osłonowy. Trzymajcie kciuki, coby to zadziałało. Dziś znowu gorączka była powyżej 40 stopni :cry:

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Sob lis 13, 2010 17:50 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

mruffka pisze:Poker, przy trzecim pytaniu z kartki padło pytanie, czy nie mam coś wspólnego z panią Krysią z Redy :mrgreen:

:ryk:

Przepraszam, że w poważnym wątku, ale nie mogłam się powstrzymać.

Za koteczkę trzymam kciuki. Na szczęście na moich kotach jeszcze wszystkich chorób nie przerabiałam i leczenie zapalenia płuc nie jest mi osobiście znane, dlatego poza kciukami nie wiele mogę.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 13, 2010 17:52 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

mruffka pisze:Dostałam opiernicz. Od Pokera sadyty.


Poker, sadystko, zamiast się znęcać, to może byś tak moją Teńkę w końcu w wątku odwiedziła, hę? :twisted:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 13, 2010 19:13 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Ponieważ wydawało mi się, że Kreska ma mniejszy apetyt niż zazwyczaj (bo jak pisałam, nie jest "żarta", ale jednak je w miarę regularnie), to postanowiłam dać jej gurmecika. Ojojoj, aż miło było popatrzeć, jak wpitala z uszkami położonymi na głowisi do tyłu.... To naprawdę jakieś zaczarowane żarełko, choć składnikowo nie wygląda najlepiej....

Pojadła, teraz ma czas aktywności :D

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Sob lis 13, 2010 19:39 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Super :D
Jedz Kreseczko i niech ci na zdrówko wychodzi.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 13, 2010 19:55 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Zaglądam do Teńki, zaglądam... i na bloga też :ok:

Zeby się czymś zająć i nie głupieć to sie zajęłam kotoobsługą. Chcę toto drukować tym co ode mnie biorą koty.
Proszę o opinię, głownie jeśli coś pominęłam ważnego ...
http://chomikuj.pl/File.aspx?id=386149891

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob lis 13, 2010 20:10 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Poker71 pisze:Zaglądam do Teńki, zaglądam... i na bloga też :ok:

Zeby się czymś zająć i nie głupieć to sie zajęłam kotoobsługą. Chcę toto drukować tym co ode mnie biorą koty.
Proszę o opinię, głownie jeśli coś pominęłam ważnego ...
http://chomikuj.pl/File.aspx?id=386149891

Hehe... moje koty dobrze znoszą głośne i ostre dźwięki. Uznają, że jest impreza i bieganinę czas zacząć. A jak im się znudzi, śpią - czasem nawet na głośniku.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 13, 2010 20:42 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

PcimOlki pisze:
Poker71 pisze:Zaglądam do Teńki, zaglądam... i na bloga też :ok:

Zeby się czymś zająć i nie głupieć to sie zajęłam kotoobsługą. Chcę toto drukować tym co ode mnie biorą koty.
Proszę o opinię, głownie jeśli coś pominęłam ważnego ...
http://chomikuj.pl/File.aspx?id=386149891

Hehe... moje koty dobrze znoszą głośne i ostre dźwięki. Uznają, że jest impreza i bieganinę czas zacząć. A jak im się znudzi, śpią - czasem nawet na głośniku.


Ale to o normalnych kotach normalnych ludzi :twisted:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob lis 13, 2010 21:40 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Poker71 pisze:...
Ale to o normalnych kotach normalnych ludzi :twisted:

No tak. Nie pomyślałem o tym. :D

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 14, 2010 0:19 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Czytałam instrukcję obsługi kota. Fajne :mrgreen:
Czemu nie wcześniej?
Też chcę dostać.

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Nie lis 14, 2010 10:17 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Wracając do meritum, to może po zmianie antybiotyku lepiej poczekać z badaniami do soboty. Jeśłi oczywiście nic się nie będzie działo złego z kotem. Z tego co pamiętam, minimalny czas podawania antybiotyku skutecznie przeciw FIA wynosi tydzień. To znaczy po tygodniu można jakiś efekt zauważyć - podawać trzeba dłużej.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 14, 2010 10:22 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

A właśnie, mruffka, czy coś z obmacywania bebechów i patrzenia w dziąsła wyszło nietypowego?

A przysięgi u weta że bez karteczek też przerabiałam. Nie chodzę już z karteczkami. Koncepty i pytania wkuwam na pamięć :ryk:

kotoprzewodnik se druknąć przeca możesz, nie? co za leniwce jedne ja nie wiem no :> przypominam też ze to wszystko albo i więcej opowiadałam :mrgreen:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Nie lis 14, 2010 10:23 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Anka pisze:
mruffka pisze:Poker, przy trzecim pytaniu z kartki padło pytanie, czy nie mam coś wspólnego z panią Krysią z Redy :mrgreen:

:ryk:

Przepraszam, że w poważnym wątku, ale nie mogłam się powstrzymać.


Ten wet gdyby miał władzę ustawodawczą to by mi ustawą zakazał dostępu na googla i kocie strony :roll: Bo oglądania kota jest 1/3 czasu, reszta to tłumaczenie się z tego czy moje pomysły są dobre czy nie. Ma świętą cierpliwość...

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Nie lis 14, 2010 11:23 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Uff, właśnie udało się podać Kresce doxycyklinkę i nystatynkę osłonowo. Nie byłoby tak źle, ale podejść było dwa - moje dziecko nie potrafi zrozumieć prośby "trzymaj kota" :twisted:
Kot uciekł (dziwne :mrgreen: ), a ja na małej butelce wody zademonstrowałam latorosli, co to znaczy zawinąć kotka w kocyk i trzymać. Ponieważ butelka wody nie ma łebka i nie czeka na okazję, żeby czmyczhnąć, istniałą obawa, że drugie podejście też będzie nieudane. Ale było udane 8)

Ok, nie będę naciskać na kolejne badanie krwi w poniedielnik. Zrobimy w sobotę.

Poker: oglądanie śluzówek i obmacywanie (bardzo dokładne i długotrwałe) brzuszka było. Efekt: jest ok.

Dobrze, że wiem, że działanie antybiotyku może być widoczne dopiero po około tygodniu. Bo już zaczęłam się wnikliwie przyglądać Kresce, czy aby już nie jest zdrowa i nie zechce pobiegać :oops:

Nie biega, leży. Leży. Leży...... Przysypia czasami..... Jest dopiero 20 minut po podaniu leku, ale w sumie mogłaby się już zacząć bawić :cry:

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Nie lis 14, 2010 14:15 Re: HELPUNKU kicia chora... nie wiadomo na co:(

Ponad 3 godziny od podania antybiotyku.
Kreska nadal śpi :cry:

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 120 gości