Papilot: mokrą wiązkę sierści z głowy zawija się na taki papier z gazety. Ten papier to papilot. Efekt: lok, taki powyginany, ponoć niemodny

Poker, pytanie weta było retoryczne, wszak juz kiedyś leczył Kreskę z biegunki: najpierw Ty ją do niego woziłaś, potem ja..... Nie zapomniał

Oczywiście zaprzeczyłam jakimkolwiek powiązaniom w tym konkretnym przypadku. Zrzuciłam wszystko na "pszyjaciela googla"

No i obiecałam solennie, że nie będę świętsza od papieża i będę przychodziła bez karteczek.
Bebechy Kresce bardzo dokładnie obmacał ze szczególnym uwzględnieniem śledziony (na okoliczność FIA), obejrzał śluzówki, czy nie blade lub zażółcone (pod kątem FIA oczywiście)
W sumie póki co wet podąża w dobrym kierunku, doxycyklina wytłucze wszystko co trzeba, nawet to, co powoduje FIA (jeśli to jest FIA).
Od jutra daję tabletki doxycykliny i lek osłonowy. Trzymajcie kciuki, coby to zadziałało. Dziś znowu gorączka była powyżej 40 stopni
