Paco waży ok 5,5 kg, ale nie jest otyły. Po prostu ma taki..kształt

Tak powiedziała pani weterynarz.
Jejku, jaki to piękny widok.. żałuję, że u mnie tak nie mógł.. Troja, Ty terrorysto

(gapi się na mnie z poduszki, podejrzliwa jakaś). Zastanawiam się, czy z jej charakterem mam kiedykolwiek w ogole ryzykowac tymczasowanie. Do tej pory, jak usłyszy coś od strony łazienki, to się najeża cała i nerwowo patrzy... Moja królewna rozpieszczona. I gruba O_o
Jutro zadzwonię do Fanszety i spytam, czy będę mogla się wprosić na chwilkę, żeby synusia wytarmosić.. Znaczy naszego synusia, nie Fanszety

Może nam się uda jakos termin dopasować, zobaczę ile mi na plenerze foto zejdzie (będę motoryzacyjnie uzależniona od grupy, więc zobaczymy...)
Kotika, super zdjęcia
