Tillibulkowo - proszę o zamknięcie wątku

[kalair]

a nie umiesz odblokowac miau w pracy?

Kociarko, Ty łobuziaro, to admini mi Miau zablokowali

niestety musieli zauwazyc, ze codziennie calymi dniami czytam forum

Nam też dzisiaj Madziu zablokowali.

[Kociara82]

ADMINI?! w pracy? ze jak niby?... cos mi tu nie pasuje...

[joluka]

drogie moje - a to nie dzisiaj czasami były te "blokady adminów"? - bo ja dzisiaj w domu cały dzień Miau nie miałam - a admina tu raczej niet.... - forum jakoś dzisiaj po prostu wariowało...

[tillibulek]

normalnie - kazda siecia w firmie zarzadzaja administratorzy - oni tez tą siec monitorują, patrzą co kto robi, nawet widza na jakie strony sie wchodzi

u nas jest tak, ze patrza kto nasciagal najwiecej danych z netu i wtedy wysylaja na tą osobe paszkwila do dyrektora i odcinają neta na pare miesięcy (za kare)

a na mnie nie wyslali paszkwila (jeszcze!! ), ale zablokowali serwisy, na ktore zagladalam, czyli Miau, FB - jak wchodze teraz na Miau, to wyswietla mi sie biala strona, z czarnymi napisami, ze dostep do tej strony zostal zablokowany, poniewaz nie ma ona nic wspolnego z wypelnianiem obowiazkow sluzbowych

mi sie nawet wydaje, choc tego jeszcze z zadnym informatykiem nie potwierdzilam, ze codziennie admini monitorują co sie robi na kompie - robią sobie zrzuty ekranu i patrza co kto ma otwarte - bo codziennie, w roznych porach dnia wyswietla sie nagle taka podejrzana ikonka

Wielki Brat patrzy

[tillibulek]

moje myszki robia sie coraz bardziej przytulaśne i pomyslowe

dzisiaj udalo mi sie namówic Zorkę do tego, zeby na mnie weszla, wiec z pewna rezerwą na poczatku weszla mi na klatę, a potem sie ulozyla, wtulila glowke w moja reke i niuniałysmy sie

Freyi osiagnięcie, to zachlapanie monitora, biurka i koca śmietaną, kiedy w szale obzarstwa probowala mi wejsc do talerza z obiadem

[kalair]

Wybacz Freyce. Poprzytulaj je!

[Kociara82]

bywa... znajoma mi mowila, ze kiedys w nowej pracy na samym poczatku zdarzylo sie, ze kazali jej zostac dluzej o godzine. Zajrzala tylko na rozklad jazdy, zeby sprawdzic, o ktorej potem ma autobus powrotny, trwalo to moze 2 - 3 minuty... na drugi dzien dostala opiernicz od szefa, ze sobie w pracy buszuje po internecie zalatwiajac prywatne sprawy. Kazali jej podpisac nagane czy cos... i jeszcze szef jej powiedzial, ze jak nadal bedzie tak postepowac to sie pozegnaja. Weszla tylko ten jeden jedyny raz na 2 minuty wcale nie zalatwiajac zadnych prywatnych spraw wlasciwie. Tylko sprawdzic rozklad jazdy... szef jej grozil za to nawet sadem, jesli nagany nie podpisze, a ona mu na to, ze do sadu to ona moze pojsc zaraz, teraz, natychmiast podac go o mobbing. To sie wtedy gosciu zamknal, pismo z nagana dal do niszczarki i tylko dostala "ustne upomnienie".

[Kociara82]

och, zamizialabym takie slodkie kicie

[tillibulek]

Wybacz Freyce. Poprzytulaj je!

ja nawet nie umiem sie na nie gniewac

[tillibulek]

bywa... znajoma mi mowila, ze kiedys w nowej pracy na samym poczatku zdarzylo sie, ze kazali jej zostac dluzej o godzine. Zajrzala tylko na rozklad jazdy, zeby sprawdzic, o ktorej potem ma autobus powrotny, trwalo to moze 2 - 3 minuty... na drugi dzien dostala opiernicz od szefa, ze sobie w pracy buszuje po internecie zalatwiajac prywatne sprawy. Kazali jej podpisac nagane czy cos... i jeszcze szef jej powiedzial, ze jak nadal bedzie tak postepowac to sie pozegnaja. Weszla tylko ten jeden jedyny raz na 2 minuty wcale nie zalatwiajac zadnych prywatnych spraw wlasciwie. Tylko sprawdzic rozklad jazdy... szef jej grozil za to nawet sadem, jesli nagany nie podpisze, a ona mu na to, ze do sadu to ona moze pojsc zaraz, teraz, natychmiast podac go o mobbing. To sie wtedy gosciu zamknal, pismo z nagana dal do niszczarki i tylko dostala "ustne upomnienie".

ale chamstwo, to prostactwo - w koncu jesli sie wykonuje prace nalezycie i robi wszystko na czas, to co to komu szkodzi, ze ktos wejdzie sobie na neta...

[Kociara82]

ja rozumiem jesli nie pozwalaja w pracy, ok, ale w takim przypadku?!

[tillibulek]

ja rozumiem jesli nie pozwalaja w pracy, ok, ale w takim przypadku?!

no szczegolnie w takim przypadku... to zle swiadczy o firmie

[Kociara82]

wiesz, na szczescie kumpela szybko znalazla inna, lepsza

[Mała Dzikuska]

miaudobry

O, to dobre! Jeszcze tego nie słyszałam...

[Mała Dzikuska]

a nie umiesz odblokowac miau w pracy?

Kociarko, Ty łobuziaro, to admini mi Miau zablokowali

niestety musieli zauwazyc, ze codziennie calymi dniami czytam forum

To jakiś się zrobił "szał" z tymi blokadami. U nas też ze dwa miesiące temu cześć stron poblokowali i rozdali nam "indywidualne kody" do "indywidualnych kont", dzięki takim posunięciom szefostwo może śledzić każdy nasz ruch w necie. Paranoja!