Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

maciejowa pisze:

MaryLux pisze:

Marysiu, widziałaś jak łatek myje glowę Marcelkowi? :lol:

maciejowa pisze:
MaryLux pisze:

Marysiu, widziałaś jak łatek myje glowę Marcelkowi?

Pewnie, podobnie Psot myje Inusię

MaryLux pisze:
maciejowa pisze:
MaryLux pisze:

Marysiu, widziałaś jak łatek myje glowę Marcelkowi?

Pewnie, podobnie Psot myje Inusię

Codziennie lepiej jest. Coraz bardziej się do siebie zbliżają. Marcelek Łatka uwielbia i chciałby się bawić ciagle. Tylko, że Łatkowi się nie zawsze chce a wtedy Marcelek dostaje wycisk

Moi już ustalili wspólny rytm. Ale już 4 lata są razem.

Ja i tak myślę, że Łatek szybko pozwolił Marcelkowi się do siebie zbliżyć. Łatuś to najfajniejszy i najlepszy kot. Mieliśmy szczęście, że do nas trafił

I on też miał szczęście

Uciekam z dzieckiem na badanie słuchu. I dalej. Do zobaczenia.

maciejowa pisze:http://www.youtube.com/watch?v=SnlDqe3D-SY

Jesoo , jaki cudny filmik :love:

kurcze ,tylko nie mow ,ze chłopaki znowu będa chore :cry:

a i dzień dobry :1luvu:

wczoraj oddałam kompa TZ-towi ,a sama na filmie sie uśpiłam :oops:

maciejowa pisze:

chłopak rośnie jak na drożdzach :lol:

witaj Kasiu i futerka :1luvu:

filmik fajny :ok:

widac,ze chlopaki sie dogaduja :ok:

Co to było, że miau się popsuło? Danusiu, nie wiem. Starszy nie czuje się źle, tylko młodszy wstał z bólem gardła. Dzwoniłam rano do lekarza, ale nikt nie odbierał. Chyba sobie wolne zrobili... Dobrze, że mam świąteczną pomoc pod ręką. W razie czego będę leciała. Martwię się tylko, żeby do niedzieli się nie rozłożył, bo mamy chrzciny a teściowie wyjechali i nie mam go z kim zostawić :roll:

Byłam z nim na badaniu słuchu dzisiaj. Logopeda przy okazji go zbadała i mówiła, że migdałki powiększone i zaczerwienione :roll:

Ale słuch ma w porządku. I wiecie co... jednak jest różnica między specjalistą państwowym i prywatnym. Tam gdzie chodzimy państwowo już 3 lata, Mały nie nauczył się mówić "t". Przy prywatnej lodopedce wystarczyła minut ćwiczeń i "t" samo wyszło... Gdybym tylko miała kasę... Ale chyba się zdecyduję na takie spotkanie z nią chociaż raz w miesiącu.

Moje ukochane kotuszki :1luvu:

Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

Kto przegląda forum