Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 10, 2010 11:35 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Aaaaa, tak to myslisz. To jo. Skonczmy ten temat, bo ja w jeszcze glebsze depresje wpadne.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lis 10, 2010 14:58 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Zgłaszam się :) Na razie wszystko w normie. Tylko czasu nie mam nic a nic, bo młodzież przyjechała i trzeba oprać, okupić i nauczyć szycia na maszynie. Bo jak się projektantkom chce być - szyć trza umieć. A ponieważ pani psorka na uczelni niezbyt sie pedagogicznie udziela - matka musi dziecko podszkolić w tym temacie. Przynajmniej jak szyć, żeby sobie paluchów nie poprzeszywać.

Już tyle razy sie na forum naczytałam o biednych wyrzuconych kotach po zmarłych właścicielach, które rodzinka wywaliła do schronu, na ulicę, albo uśpiła, że serio muszę swoim byt zabezpieczyć, jakby co . A przecież tu to może 1 % takich przypadków znamy, reszta zostaje bezimienna, błąkająca się i umierająca na ulicach.
Sory, że ja ciągle o tym, ale jak sie ostatnio przekonałam nie wszystko można zdążyć załatwić. Przecież mogłam już do domu nie wrócić, i co ?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lis 10, 2010 15:24 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Postaraj sie do niedzieli o malolaty troszczyc i cos innego sie wymysli. Ja szyc tez bym chciala troche lepiej umiec niz juz umiem, ale czasu braknie.
Czuj sie uscisnieta i wracaj do cory.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lis 10, 2010 17:35 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

jasdor pisze:Po wizycie u lekarza emeryta wojskowego, kazał mi sie koło łoża kłaść i ratownictwo wezwać, a na wypadek gdyby mi sie przed ich przyjazdem poprawiło - wysiłku fizycznego zażyć, żeby serce umęczyć i nawet udawać, że mię słabi :mrgreen:

:ryk: Fajnego masz lekarza! Też takiego chcę!

Spotkałam dziś sąsiadkę, która chyba chciała się wygadać. Kobieta uszkodziła sobie rękę, lekarz ją opatrzył odpowiednio i puścił do domu. W nocy wyła z bólu aż w końcu mąż zawiózł ją na oddział ratunkowy. Podłączyli ją do kroplówki przeciwbólowej (nie wiem co jeszcze oprócz leków przeciwbólowych było w składzie) i zostawili. Nikt nie chodził i nie sprawdzał, jak pacjenci się czują, a sąsiadka nagle osłabła. Nie miała siły normalnie mówić, a co dopiero krzyczeć o pomoc. Na szczęście przechodził obok kierowca karetki - jak ją zobaczył narobił rabanu, że pacjentka umiera. Kobieta miała już sine usta, lekarz stwierdził, że za kilka minut straciłaby przytomność, tak mocno ciśnienie jej obniżyli... Nasza kochana służba zdrowia...

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro lis 10, 2010 17:44 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

jasdor pisze:
Już tyle razy sie na forum naczytałam o biednych wyrzuconych kotach po zmarłych właścicielach, które rodzinka wywaliła do schronu, na ulicę, albo uśpiła, że serio muszę swoim byt zabezpieczyć, jakby co . A przecież tu to może 1 % takich przypadków znamy, reszta zostaje bezimienna, błąkająca się i umierająca na ulicach.
Sory, że ja ciągle o tym, ale jak sie ostatnio przekonałam nie wszystko można zdążyć załatwić. Przecież mogłam już do domu nie wrócić, i co ?

Jasdor - Ty masz do domu wracać zawsze, no! Wiem, wiem, jak czytam o Uszatce, o tych kotach w Łodzi to... Straszne, po prostu straszne

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lis 10, 2010 17:56 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

no to ja sie poważnie zastanawiam nad tym zapisem w testamencie

a SecretFire na mnie krzyczy,że to depresyjne :?

co w tym depresyjnego ? 8O ładnie chcę wszystko zaplanowac, wymyślec
i u notariusza spisac
i potem juz nie musiec sie tym martwic :roll:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29003
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lis 10, 2010 20:17 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Patmol pisze:najlepiej i najbezpieczniej to byłoby jakoś w testamencie ująć

w formie zapisu
np. osobie do której masz zaufanie zapisujesz swoje koty, jako rzeczy oznaczone co do tożsamości - trzeba byłoby je opisać
i jednocześnie jakąś kwotę(rozsądną) na ich utrzymanie

i wtedy nie będzie można kotów wystawić za drzwi ani oddać do schronisk
bo ta osoba ma roszczenie o ich wydanie, na podstawie testamentu
i kasy na nich od spadkobierców

Chyba, że spadkobierca oznaczony w testamencie odrzuci spadek :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro lis 10, 2010 20:38 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Wlasnie, trzeba dobrze wybrac, bo inaczej "ba". Ja nie krzycze, po prostu mialam dzien do d... Ide obskoczyc wszedzie i spac.
Paaa

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lis 10, 2010 21:19 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Witam wieczornie :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lis 11, 2010 1:00 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Dorotko, jeśli mi ufasz z kocicami Twoimi, to miło mi bardzo. :1luvu: Ale myślę, że jeszcze sporoooo lat przed Tobą i zanim by Ci się "coś" przytrafiło na amen, to nawet swojego bolida się dorobię, cobym miała czym do weta je wozić :wink: Więc pomoc bezinteresowną z mojej strony, w tej wrażliwej kwestii możesz mieć jak najbardziej. Ale przecież nie mogłabym się mieszać w Twoją rodzinę. Już nic nie piszę więcej, bo dalej jestem w szoku lekkim.
Bądź zdrowa i farmazony o śmierci precz :ok: :1luvu:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pt lis 12, 2010 9:05 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

shira3 pisze:Chyba, że spadkobierca oznaczony w testamencie odrzuci spadek :mrgreen:

to wtedy na jego miejsce wchodzi spadkobierca/spadkobiercy ustawowy
i zapisobiorca do nich się zwraca

:wink:
Szejbal pisze:Bądź zdrowa i farmazony o śmierci precz :ok: :1luvu:

to nie są farmazony o śmierci tylko rozwijające intelektualnie rozważania z zakresu prawa spadkowego :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29003
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 12, 2010 9:45 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Ja dzis juz mam dosc z §§§, bo pisze akurat list do mojego kosciola, pod ktore mieszkanie podlega. Uciekam od spadkobiercow.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt lis 12, 2010 12:15 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Patmol pisze:
Szejbal pisze:Bądź zdrowa i farmazony o śmierci precz :ok: :1luvu:

to nie są farmazony o śmierci tylko rozwijające intelektualnie rozważania z zakresu prawa spadkowego :mrgreen:

Patmol - no coś Ty, nie o to mi chodziło :) Rozważania rozwijające jak najbardziej, tylko "farmazonami o śmierci" nazwałam pesymistyczne myśli Jasdor i zrobiłam skrót myślowy :oops: Pewnie dlatego, że sama się stresuję o jej zdrowie :( Ale przyznaję, że temat poważny i każdy powinien się nas takimi kwestiami zastanowić odpowiednio wcześniej.
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pt lis 12, 2010 19:22 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Ciesze sie bardzo, że temacik podszedł. Kończąc dywagacje na temat końca gwarantuję, że w razie czego zostaniecie odnalezione i w Waszych rękach los moich kociczek. Juz ja o to zadbam :mrgreen: . W rodzinie zostać nie mogą, bo oni wszyscy nie rozumieją kotów tak jak my.
Fajnie, że jesteście chociaż mnie nie ma :D ale chwilowo zarobiona jestem na maksa.

Jakby ktoś miał wątpliwości, że Malutka fajna dziewczynka jest udokumentowuję, że jest:

Obrazek Obrazek Obrazek

Do zobaczyska babsztyliony :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lis 12, 2010 19:25 Re: Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

jasdor pisze:Jakby ktoś miał wątpliwości, że Malutka fajna dziewczynka jest udokumentowuję, że jest:

Obrazek Obrazek Obrazek

Ale jasdor, no nikt w życiu nie miała takich wątpliwości - dziewczynka jest przefajna :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości