ROZBIORKA - Porucznik w DS, Misiu w DT , uffff....

AprilRain pisze:dzisiaj slyszalam dobre wiesci, ze Szeregowy nie je juz na wyscigi i nie polyka jedzonka jak leci

mówiłam że to w głowie jest ten głodomorek a nie w brzusiu

Kociulek czuł się bardzo samotny tam w pokoju, zamkniety, odizolowany od mieszkania, nas, kotów.
Nas z pewnością mu nie brakowało bo nie był nawykły do ciągłej obecności ludzi, ale bez kociego towarzystwa był biedny.

Otworzyłam dzisiaj jego pokój, pozwoliłam by wyszedł i by weszły tam moje sierściuchy. Kicik bardzo się ucieszył, szedł do nich natychmiast, bardzo szukał z nimi kontaktu. Ponownie zamknięty po jakims czasie - bardzo płakał pod drzwiami. Jego świat - to świat z innymi kotami.

Kicik jest zdrowy i cudny. Potrzebuje jeszcze tylko ponownego odrobaczenia i zaszczepienia tak w okolicach 10 listopada.

Bardzo się cieszę że w domku który na niego czeka mieszkają inne koty.

Kociulek dzisiaj pięknie połknął drugą tabletke odrobaczającą.

Na jedzenie już się nie rzuca i nie łyka niczym gęś, ale zjada wszystko, do czysta wylizuje miseczki.

Wychodzi sobie na mieszkanie, teraz już zamykam go jedynie na noc i gdy nikogo nie ma w domu bo nie ufam mojej Misi - nie chcę by go terroryzowała podczas naszej nieobecności.

Szary odkrył kumpla do zabawy a Kiciol-szeregowy bawi się z Szarusiem chętnie.

pięknego masz kiciola :1luvu:

szczęśliwiec
z jednego wspaniałego domku do drugiego i w dodatku z kocim towarzystwem :mrgreen:

Niby Szeregowy, a spod super-gwiazdy :lol:

Szeregowy vel kocio własnie zdał egzamin na domowego miziaka :ok:

Kiedy wróciłam z łazienki zastałam na koldrze na swoim łóżku niejakie krówkowate stworzonko :ryk:

Jak się zmieściłam z pięcioma - to i szósty się zmieści, prawda? Szczęście że Mikitka woli parapet odkąd włączyłam kaloryfery.

Kocio w piątek jedzie do własnego, stałego tym razem domku, prosze o kciuki by nic się nie pochrzaniło. I już mi smutno. A Szaruś bedzie nieszczęśliwy bo się mocno z kociem zakumplowal.

A to miziak z Szeregowego

czy moge Was odwiedzic przed piatkiem zeby popatrzec na malucha?

z bazarkow uzbieralysmy juz 192 zl!!!!

za przyjęcie się kocika w nowym domku

April, jasne że możesz :ok:

Dzięki za kciuki

A ja jak zwykle - najpierw nie mogę się doczekać żeby tymczasik poszedł na swoje, a potem... ech, zycie.

**Adopcje: 12 >>**

Kciuki som :ok:

Szybko kocina znalazł swgo ludzia i tak powinno być.
Nie martw się Janeczko.Rozterki jak zwykle,ból serca jak zwykle...o tiaaa zwariowane kociary. Ale potem jaka radocha :lol:

Zaliczyliśmy w południe wizytę u weterynarza w celu zaszczepienia.

Niestety, szczepienia nie było

w prawym oczku jeszcze, gdy pani doktor odciągnęła mocno powiekę, widac czerwoną nadżerkę z powodu chyba calci, ale dokładnie nie pamiętam.

Dostaliśmy dwa rodzaje kropli do oczu do wpuszczania każdych z nich 3 razy dziennie oraz zastrzyk stymulujący odporność malucha.

Szczepienie ma być najwczesniej za 10 dni..

Sylwia, mam nadzieję że pan Andrzej doczeka i nie rozmysli się

A w ogóle to kiciak jest bardzo wesoły i nie widac po nim by mu coś dolegało. Kupalki też uregulowane i zawsze w kuwecie - a z tym był mały problem gdy miał biegunkę.

dziś z nim ustaliłyśmy piątek - znaczy odwołać?

C@W, wysłałam pw....

Wczoraj Kiciolowi podałam aż dwa razy jedne i drugie krople, chyba przez zaskoczenie bo oswoił się ze mną całkiem i nie podejrzewał mnie o jakieś niecne zamiary.

Dzisiaj rano nie poszło mi tak łatwo, kocisko zaliczyło bieg przez sufit, z trudem go złapałam a z jeszcze większym zlokalizowałam.
Koniec końców wet zamienił mi gentamycynę w kroplach na tabletki i tym sposobem muszę łapać kiciola tylko 3 razy dziennie a nie sześć, bo tego drugiego żelu do oczu nie da się niczym zastapić.

Teraz wieczorem mały już tak nie szalał, nawet zamruczał na rękach, może zauwazył że nie robię mu krzywdy.
Bardzo się ucieszył też że bramy więzienia czyli pokoju zostały otwarte na nowo i może znowu bawić się z Szarym

Janko, cudowny on jest

a jaki zadowolony w poscieli

i jak sie pieknie tlucze z Szarym

u nas mali urzeduja pierwsza klasa, dzisiaj zrobilismy sobie dzien leniuszka, zamiast sie uczyc opieprzalam sie ile wlezie, a mali i TZ razem ze mna... wieczorem zaczelam szukac w sieci drugiego drapaka dla malych, chcemy im prezent swiateczny zrobic

Kazek wpakowal sie na kolana i wybral drapaczek - oczywiscie najdrozszy na calej stronie... ja nie wiem jak te zwierzaki to robia, ale normalnie zaczal sie na najdrozsza strone gapic

u nas chłopaki dostaną fontannę bo bardzo lubią pić wodę z kranu i stwierdziłyśmy z mamą, że co tam, niech mają ;-)

jak z Oficerem i Konewką? ciągle nikt się nie zgłasza? :C

ROZBIORKA - Porucznik w DS, Misiu w DT , uffff....

Kto przegląda forum