Czajek ma dom, Izzi wróciła z adopcji...

[ifciastu]

No to teraz rewelacja dnia- Czajkowski ma dom! Ma bardzo fajny dom! Jedyne czego Państwo wymagają od kota to to... żeby był kotem!
Potrzebne kciuki, żerby i Czajek był tak samo zachwycony nowymi rodzicami jak oni zachwyceni są nim

[Marea]

Bardzo się cieszę...

[Izzi]

cudnie. Jak będziesz miała wieści z obu domków to dawaj znać.

[ana_p]

cudownie !

[ifciastu]

wklejam info z nowego domu Czajcia:
"Witam

Prosiłaś o zdjęcia Czajka i info jak sobie radzi, więc piszę, że dzisiaj był na swoim pierwszym spacerze. Oczywiście był bardzo przestraszony, ale nie był "sparaliżowany". Chodził, badał otoczenie, co prawda bardzo niepewnie no i trochę mnie podrapał, ale myślę, że to dobry początek W domu zachowuje się zupełnie swobodnie, czuje się jak u siebie. Ma już opracowane swoje ulubione miejsca do spania i na dodatek zalicza się do nich posłanie z koca, które mu przygotowałam. W sumie spodziewałam się, że jak każdy kot totalnie zignoruje każde przygotowane dla niego legowisko, a tu niespodzianka Strasznie dużo je, muszę się starać, żeby go nie przekarmiać. Jest pierwszym kotem, który próbował mi wyjadać gorące jajka sadzone z talerza Ogólnie dogadujemy się świetnie, Czajuś dużo do nas "gada", często przychodzi się przytulać i o dziwo czasem przychodzi nawet na zawołanie (zapewne mając nadzieję na coś do jedzenia )

Postaram się zrobić kilka fotek o tym, jak Czajko będzie się dogadywał z kotką Luną w ten weekend.

Nie ma powodu do obaw, jakby co, będę pisać

Podrawiam

Ola "

[Izzi]

Fantastycznie! Skoro chłopak ma tyle energii, to dobrze,że zapewniają mu rozrywki w stylu spacerów. A co u Izzi, były wieści?

[Izzi]

??? ...cisza. Żadnych wieści o kotkach?

[ifciastu]

Wiadomości z nowego domku Czajcia:
"Czajko ma się dobrze, całymi dniami ugania się za zabawkami albo śpi na parapecie Nabrał troszkę ciałka, futerko mu się poprawiło i pięknie się błyszczy Ostatnio zauważyłam tylko, że wypija dość dużo wody jak na kota i po świętach mamy zamiar zabrać go do weta, żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku. Ogólnie poza tym nie sprawia żadnych problemów Załączę jakieś zdjęcia, ale są bardzo słabej jakości, bo są robione telefonem "

No i fotka, tylko jedna, bo nie chcą mi się na imageshacku ładować...
Na zaśnieżonym balkonie:



No i gorsze wieści- Izzi wróciła z adopcji, rzekomo przerażająco chora. Jest zdrowa, badania w normie, tylko straszny agresor jej się włączył i do ludzi i do zwierząt. Jest już jakiś czas u nas...

[ifciastu]

Izzi łzawią oczka, jednak nie jest to wynik choroby, ale uszkodzenie kanalików łzowych w wyniku tego, że przeszła ciężki koci katar.
Niestety Państwo nie zadbali o koteczkę tak jak powinni, sierść jest gorsza niż szczecina, szorstka, niezadbana, bez połysku, co jest efektem nieodpowiedniego żywienia... A jeszcze usłyszałam na do widzenia, że mam nie marudzić, bo kotka wraca w lepszym stanie niż ją wydałam

Zaznaczę, że kotka została wydana wysterylizowana, odrobaczona, odpchlona, zaszczepiona i zdrowa... I z normalną sierścią...

Aktualne fotki dziewczynki:





Zwłaszcza na ostatnim zdjęciu widać jaka jest sierść, choć i tak zdjęcia nie oddają stanu faktycznego...

[ana_p]

Izzi bidulka
A spokojniejsza już troszkę ?

[ifciastu]

W stosunku do nas się uspokoiła, ale w stosunku do zwierząt niestety nie...

[ifciastu]

Najnowsza fotka białej królewny:


Kicia troszkę się uspokoila, nie jest juz taka nerwowa. Normalnie można ją głaskać, brać na ręce. Jak dostanie głupawki to podgryza, ale w zabawie. Z kotami nie ma już spięć, spięcia są z psem straszne.

[Izzi]

Jakoś tak miałam dziwne przeczucie miałam co do Izzi, dlatego się dopytywałam. Wygląda na to,że kocinka najlepiej by się chyba czuła jako jedynaczka. Trochę tylko dziwne,że jak była u Ciebie wcześniej to takich jazd nie było.

[ana_p]

Co u bielinki ?

[lalka999]

Co u Izzi?