Piracik z wrzodem...oko się leczy, a my czekamy na wiosnę

Tak, na pchły też są.

U nas zawijanie w ręcznik nie pomaga - Małpki na przykład nie da się tak utrzymać.
Aby zakropić futrzastym oczy Jana siada na koty :roll:

. No, prawie

.

Cześć Vvu!

U mnie to lepiej tego nie praktykować.
Piracik jeszcze za chudy trochę, mógłby nie wytrzymać naporu :mrgreen:

Jeszcze mamy pare lat, zeby sie nauczyc takiego postepowania. A jak nie...do weta.

Erin pisze:Cześć Vvu!
U mnie to lepiej tego nie praktykować.
Piracik jeszcze za chudy trochę, mógłby nie wytrzymać naporu

To chyba dobre na każdego kota: Jana łapie go za kark i "siada na kota" od jego zadniej strony - tak naprawdę to klęka, ściskając kota nogami. Wtedy kot na boki nie może się ruszyć, do tyłu też nie, bo blokuje się go stopami, do przodu nie, bo za skórę na karku się go trzyma, a do góry też nie, bo można go brzuchem (to ja, he, he) przycisnąć, można się na nim prawie położyć.
Brzmi to nieco okrutnie, ale to jest najbezpieczniejsze dla kota - nie szarpnie się, nie uszkodzi oka, chyba nie może też podrapać.
To chyba nawet jest pewniejszy chwyt, niż gdy próbowaliśmy we dwójkę.
Może kiedyś zrobię zdjęcie i wkleję - jak Jana "ujeżdża" kota

.

Tak, tylko Piracik potrafi być agresywny, więc to raczej odpada.
Wczoraj ostro mnie podrapał

Daj mu herbatke z melisy do picia, moze go uspokoi i potem daj leki. :mrgreen:

Melisa to chyba za słaba :wink:

Erin pisze:Tak, tylko Piracik potrafi być agresywny, więc to raczej odpada.
Wczoraj ostro mnie podrapał

jak drapie mocno i jest agresywny to zakrapianie oczu robi sie bardzo trudne

Siem witam z ranka. :1luvu:

Witaj Dorotko!

Jak humorek? Mam nadzieję, że lepiej?

Lepiej nie jest. Ale sie chyba nie dam. Bede szukac inne mieszkanie.

A my będziemy Ci kibicować :ok:

My jakos na zmiane wpadamy w dolki Iza... Napisala mi maila, ze chce ze mna na spokojnie rozmawiac i rozwiazanie poszukac. Jak to ma byc, to nie wiem, bo ja nie chce z nia rozmawiac.

Ale kto napisał maila? Właścicielka mieszkania?
Może poczekaj kilka dni, ochłoń i jednak spróbuj.
Przynajmniej zobaczysz, co ma Ci do powiedzenia.
Ale to za kilka dni, najpierw odpocznij :ok:

Piracik z wrzodem...oko się leczy, a my czekamy na wiosnę

Kto przegląda forum